Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 20.06.2022 uwzględniając wszystkie działy

  1. Ale jeśli nie ma takiego zapisu w umowie, to może sobie prosić o specyfikację i jej nie dostanie, bo to knowhow i inne zasłony dymne. To jest podstawowy błąd w biznesie: kredyt zaufania. To ma być na papierze, bo jak nie ma na papierze to klient ma później ciężko cokolwiek ugrać. Przecież czytałeś niejeden wątek na tym forum osób, które musiały płacić grube tysiące miesięcznie za nic, a raczej spłacały wysokooprocentowany kredyt zaufania
    2 punkty
  2. Wracając do meritum: - Nie podpisał bym umowy z jakimiś dziwnymi karami za coś tam ? - Zastrzegł bym sobie, że po (n) czasie mogę zażądać pełnej listy stron na któych w ramach wykonywanych prac pozyskano linki; - Umowa z maksymalnie jednomiesięcznym okresem wypowiedzenia; EOT
    1 punkt
  3. Odpowiedzi na pytanie "Jak powinna wygląda umowa na pozycjonowanie?" szukaj u prawnika. Jeżeli w umowie widzisz więcej zobowiązań po swojej stronie niż po stronie zleceniobiorcy to omijaj taką firmę jak najdalej.
    1 punkt
  4. I bardzo dobrze, bo później taki Euzebiusz ma pełne ręce roboty i musi po nocach usuwać wpisy. A można było uniknąć? Można
    1 punkt
  5. Nie chce mi się z tobą dyskutować ale wskażę ci tylko drogę abyś nie błądził. Przeczytaj ze zrozumieniem wszelkiej informacje z linku jaki zapodałeś.
    1 punkt
  6. Po tylu latach zmieniać avatar? Teraz to Cię nikt nie potraktuje poważnie @Xenobi dobrze robi, poczeka aż gość będzie bogaty i wtedy wystąpi o ładne odszkodowanie
    1 punkt
  7. Taki układ jest bardzo fair w przypadku płatności za pozycje. Ale w przypadku abonamentu to każdy chce wiedzieć za co płaci. A tu wiadomo tylko ile płaci. I nie chodzi o know how, ale informacje z grubsza np. 20 linków miesięcznie z artykułów sponsorowanych na stronach z ruchem 5k/mc, katalogi stron, komentarze itd. A jak firma pisze, że linkuje ze swojego zaplecza to mogłaby jakiś urywek jakościowy pokazać, ale możliwe że nie ma tam jakości i stąd brak chęci pokazania. Ja nie podpisuję umowy jeśli nie wiem co ma być jej przedmiotem. Proste powiedzenie: nie kupuj kota w worku. Jest dużo firm SEO, które potrafią przedstawić ofertę w sposób zrozumiały. PS. Darku, użyłem Twoją ulubioną emotkę confused ?
    1 punkt
  8. @Mion, weź Ty przeczytaj na trzeźwo co Oka napisał ? Przecież jemu nie chodzi o podwykonawstwo tylko o to, że z umowy nic nie wynika ilościowo ani jakościowo.
    1 punkt
  9. To, że nie ma informacji o sposobie linkowania nijak ma się do zewnętrznych firm. To jest oferta w stylu będę Ci linkował stronę, ale nie powiem skąd będą linki i ile ich będzie. Ale abonamencik xxx, ablo xxxx złotych masz płacić.
    1 punkt
  10. Zapytałeś o rzeczy, których w umowie tej firmy po prostu nie ma: ile tekstów miesiecznie ile linków miesięcznie i jakiego rodzaju ile optymalizacji i godzin (opcjonalnie) jaki zakres konsultingu czy optymalizują wstecznie teksty czy dostracza teksty na kategorie/opisy produktów - ile? jak często? jak wygląda raportowanie jak wygląda monitoring słów kluczowych (czy jest ich włąsny - to źle, czy niezalezny od nich) czy w umowie są ustalone KPI do ktorych dążycie czy też jest na to dogranie na mejlach (ja tak robię - czyli ustalamy sobie progi do ktorych dążymy: ruchu, przychodów z organika, liczba leadów - chociaz to trudne) czy zakres to seo na Polskę czy tylko lokalne I "krem de la krem" - umowa na czas określony (niedobrze) czy nieokreślony z 1-miesięcznym lub 3-miesięcznym okresem wypowiedzenia. i tak dalej. edit: jak są kary umowne spokojnie możesz zrezygnować z firmy - takie umowy zabezpieczają tylko firmę a nie ciebie.
    1 punkt
  11. a czy ma znaczenie czyja? Jednak proszę o kulture wypowiedzi, ok?
    1 punkt
  12. Ale co ma wynikać ? Ma być specyfikacja "podwykonawców" do zaakceptowania przez klienta ?, gdzie kupią linki ? To jest know how danej firmy, więc nie musi tego podawać. Jeśli klientowi ten aspekt nie odpowiada, to nie korzysta z ich usług- proste.
    0 punktów
  13. Lubię porównania z budowlanką, są genialne Jak chcę sobie ocieplić budynek to chcę widzieć jaki zostanie użyty styropian, bo później się okaże, że został użyty z opakowań sprzętu AGD. No i co wtedy? Jest ocieplony? Jest.
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności