Grey Ronin

Nie tylko o to chodzi - cały temat zahacza o meta i URL strony z linkiem i jaką stronę się linkuje. Najlepiej to widać na projektach które się "starają aż za bardzo" tz dają w palnik i nie wiedzieć czemu - nic im to nie daje. Z pewnością testy są dla niektórych tematów bardzo miarodajne. Można tez robić na bieżąco szeroko pojętą analizę konkurencji szczególnie tej której aktualnie "nie idzie" a robią akurat "dużo szumu" - zawsze "taniej" wychodzi uczyć się na cudzych błędach.

Wiem że do końca nie jest stricte ukrywanie i na upartego da się dojść do każdego źródła. Powiedzmy że dla laika informacja o ukrywaniu i innych zawansowanych kwestach jest zbędna.

Ale tez nic nie stracisz. Przekierowania to jest popularna metoda ukrywania linkowania szczególnie masowego spamowania jakimś kombajnem. Chronisz w ten sposób cenne miejscówki albo ukrywasz własne zapalcze wątpliwej jakości.

Tu nie chodzi o CMS-a czy jego brak a lekkość, poprawność kodowania i jego unikalność. Jak stronę zrobisz szybką i prosa na framworkach czy lekkich CMS-a to będzie ona spełniała parę ważnych kryteriów SEO. Samo to może ale nie musi poprawić ranking w niszowych tematach. Musisz jednak pamiętać by strony zapleczowe nie były zbyt "lepsze" od strony docelowej.

Nie wiem przez co rozumiesz branżę niszową. Jak stworzysz jeden jedyny portal dla jakieś branży (taki full wypas że mucha nie siada) to z reguły nie musisz robić specjalnych cyrków z pozycjonowaniem. Inaczej jak tworzysz tematycznego precla z branży niszowej. Jak będzie to jeden preclik z takimi sobie treścią to niewiele zwojujesz choćbyś go super linkował. Zaspamowane i ogólnotematyczne z mydłem i powidłem owszem. Regionalne tz przylepione do portalu regionalnego cos jeszcze mogą dawać pod warunkiem że są "ręcznie spamowanie" tz jakiś moderator tam czuwa by nie najechali forum totalnym spamem.

Płatnie bez problemu znajdziesz. Za darmo to chyba nie znajdziesz ale możesz próbować szukaj na frazy "artykuły gościnne" "artykuły do przedruku" "dodaj swój artykuł" "dodaj artykuł" Sam artykuł pewnie dodasz ale by dodać linka to już może być większy problem. Podejrzewam ze jak artykuł będzie formą reklamy to też nie zawsze przejdzie.

Trzeba mieć świadomość że linki działają na plus i na minus. Na plus może ci zadziałać cos co nie ma ani jednego linka np post na dużej ilości portali ze magazyny firmy XYZ poszły z dymem - to podbija pozycje strony firmy XYZ bo algo uznaje ja nagle za niezwykle ważną.

Czyli szukasz SEO-wca z znajomością programowania lub obsługi CMS-a. Jaki to CMS? Jaka to typ i wielkości strony: blog, sklep, strona firmowa + info ile jest podstron w indeksie Google. Pisz konkretniej bo zarówno audyt jak i zalecenia to stricte temat techniczny. Nie wszyscy są tu alfa i omegą w temacie.

https://support.google.com/business/contact/gmb_3p_complaints Musisz być na koncie na którym jest wizytówka dodatkowo https://support.google.com/business/gethelp Przechodzisz do kontaktu i opisujesz temat. Czekasz na odpowiedz na maila. Ja prawdę mówiąc się nie doczekałem bo pandemia im namieszała z sprawnością i chyba dalej są w trybie pandemicznym.

Profanacja - żeby na ambonie spamerów spamować. To musi być jakiś młody a głupi adept.

Sieć stale będzie ewoluować a głownie się rozrastać. Influencerzy nie mają racji bytu na dłuższą metę. Wymrze to w momencie jak ich role przejmą inteligentne boty o coraz lepiej rozbudowanej osobowości. Nie będzie to może pełna AI ale pewnie niewiele będzie jej brakować. Dodaj do tego zaawansowane algorytmy graficzne i możesz wyrzucać "drogich i kapryśnych" influencerów na śmietnik. Zostanie garstka i to takich "ower the top" a nie żyjących tylko w sieci zombiaczków. Tak w temacie. Wyszukiwarki też pewnie kiedyś znikną z tego samego powodu. Lepiej obsługą sieci zajmie się wirtualny asystent. Czyli w sumie zajmujemy się czymś co kiedyś szlag trafi i całe SEO to będzie interesować tylko jakiś wyjątkowo szurniętych historyków.

Najgorzej jest w tym ze niby wszystko się zmienia ale wcale nie znaczy że idzie do przodu. To ze idiociejemy to jeszcze nie aż tragedia - człowiek jest dość elastyczny i jak zechce to przestanie być aż takim ignorantem z tendencją do zidiocenia. Stoimy w miejscu w tym sensie ze "młodzi" jak przyjdzie co do czego prawie kropka w kropkę powtórzą błędy "starych". To "uczenie się na własnych błędach" ma dotyczyć dzieci tak do lat 6 a nie całej ludzkości. Cała ludzkość powinna uczyć się na historii ale ta jest traktowana nadal subiektywnie czyli zamazujemy wszystko co jest be i wypunktujemy wszystko co jest cacy - i broń boże nie uczymy głębszego interpretowania wydarzeń historycznych bo jeszcze młodzi dojdą do mało patriotycznych wniosków. Pewnie są nauczyciele którzy może nawet uczą krytycznej historii ale podejrzewam ze to rzadkie przypadki. Nauczycieli z powołaniem to jest tyle ile księży z powołania - garstka. Nawet jakby chcieli to zwykle system i jego "upupienie" oraz niekiedy własne podglądy nie pozwalają im na wyjście poza schemat. W sumie całe to koło zamachowe cywilizacji toczy się ale prawie nie idzie do przodu pod kontem "mentalnym" dla ludzi. Chwilami ma się wyraźnie ze wczoraj zeszliśmy dopiero z drzewa a dzisiaj mamy wielką chęć wrócić z powrotem. Zresztą starzeję się i mam wrażenie że się powtarzam.

Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie. Mogę tylko dodać że najważniejszy w całej sprawie są meta title i tytuł w H1. Jak to jest branża fashion to dochodzą zdjęcia z odpowiednim alt. Opisu może praktycznie nie być albo być szczątkowy na zasadzie dodatkowych cech które nie zmieściły się w/w elementach.

No raczej "lanie wody" zwykle jest "głębokie jak Rów Mariański"

https://www.seoclarity.net/blog/javascript-and-google-indexation

real next i prev - to zostało oficjalnie wycofane - developers.google.com/search/blog/2011/09/pagination-with-relnext-and-relprev canonical - kanoniczna jest KAŻDA strona kategorii - czyli druga, trzecia, 10 tak samo jak pierwsza. Tylko pierwsza powinna mieć opis bo wtedy masz z kilkanaście stron kanonicznych z ta samą treścią. Pal sześć jak Google cię poprawi i strona główna kategorii zawsze będzie wyżej w wynikach wyszukiwania. Jak któraś z kolei strona prześcignie stronę główną będziesz miał problem bo zaczną się skoki pozycji i ruletka która zwykle kończy się wywaleniem całości "poza nawias"

jak chodzi o ta stonę zdrowersi.pl to paginacja jest obecnie dobrze ustawiona. Tam jest źle ustawiony opis kategorii. Powinien wyświetlać się tylko na stronie głównej kategorii, na kolejnych stronach musi być wyłączony.

Proponuję nie jarać się nagłówkami H jako przyprawami wyłącznie do SEO. To jest element stylu treści i jako taki pełni rolę tylko i wyłącznie tytułów - czyli z założenia cały nagłówek nieważne jakiego poziomu H traktujemy jak tytuł i włącznie treści (czyli nie ładujemy do nagłówków linków, alt= zdjęć itp). Całość powinna wyglądać głównie estetycznie - bo jak ktoś ma rozwaloną hierarchię nagłówków to lepiej niech w ogóle z nich nie korzysta. https://gsnedders.html5.org/outliner/

W druga stronę tez to działa. Po linkowaniu nowe strony w dobrych i sprawdzonych miejscówkach zamiast dalej linkować w lepszych to ktoś "nowy" dochodzi do wniosku ze będzie linkował w gorsach miejscówkach bo a nuż widelec osiągnie rewelacyjne efekty. Z reguły nie osiągnie i znowu przychodzi następny "nowy" z jeszcze bardziej ciekawymi pomysłami. Jak po takim kolejnym "nowym" profil linków jest zryty że głowa mała to nic dziwnego ze kolejna firma to od razu mówi ze proszę stawiać nową stronę bo ta to "została zepsuta" PS. Teraz widzę ze my tu dyskutujemy przy lekko "wykopanym" temacie

https://www.iis.net/downloads/microsoft/search-engine-optimization-toolkit Kiedyś z tego korzystałem Teraz już niestety nie działa Tylko nie wiem po co piszą aktualne przewodniki https://docs.microsoft.com/en-us/iis/extensions/iis-search-engine-optimization-toolkit/getting-started-with-the-seo-toolkit

Powiedzmy otwarcie - filmy nie są tworzone na poziomie artystycznym i nowatorskim tylko wg kryteriów poprawności politycznej i kolorowych trendów. Nagradzanie to tylko skutek takiego a nie innego podejścia do sztuki filmowej na początku XXI wieku.

Nic się nie stało - jeden amerykański Masaj walnął drugiego Masaja. Poszło jak zwykle o kobitę. W zoo zwanym Hollywood to są typowe gesty pomiędzy dwoma Masajami - widzowie mogą się rozejść.

Czyli nie zrobiłeś podstawowej rzeczy przy przenoszeniu CMS-ów. Indeks Google w całości przekierowuje się na nowe odpowiedniki. Żmudna dłubanina ale konieczna..

Sprawdź ile stron w top ma ma duplikaty najlepiej dla bardzo popularnego produktu. Jak mniej niż 10 zostaw opisy i wymieniaj je sukcesywnie. Jak więcej to lepiej usunąć opisy

Można by polemizować. Zwykle "filtr" taki wynika z nieumiejętnego dopieszczenie jakieś strony linkiem/linkami w "nieodpowiedni sposób". Strona jest z "automatu" uwalana - pewnie chodzi o ten sposób "filtrowania". Dla tego kto nie nie jest w stanie wydedukować co źle zrobił to faktycznie może być trudno znaleźć przyczynę. Czy mi się zdaje czy oni strzelają sobie w stopę pkt.pl/artykuly Może ich podkablujemy za "nieuczciwe praktyki" i Black Seo ?