Duża ilość tekstu na stronie głównej (~100K znaków)

[Luk23]

Witam,

 

Czy istnieje jakiś limit tekstu, który można wrzucić na stronę główną serwisu ?

Jeden z czołowych serwisów na bardzo popularna hasło z branży, ma na stronie około 30k znaków.

 

Postanowiłem stworzyć, lepszy content, bardziej wyczerpujący temat, ale copywriter trochę przeszarżował i wyszło blisko 100k znaków (50 stron w wordzie)

 

Treść projektowana pod stronę główną, content na podstrony jest osobny.

Mało kto będzie pewnie czytał wszystko od dechy do dechy, ale pewnie znajdą się i tacy, tylko jak Google zareaguje na tak dużą ilość treści na stronie głównej ?

 

Mogę to zostawić, czy lepiej starać się upakować część contentu ze strony głównej na podstronach ?

 

 

[jimmi]

30k to dla internauty za dużo, chyba że to jakieś opracowanie. Osobiście bym próbował to podzielić na kilka czy kilkanaście podstron, albo zrobić z tego ebooka czy jakaś publikacje


Wysłane z tel za pomocą Tapatalk

[ar4]

Ja bym postarał się upchać tą treść na głównej... np. accordion

[jimmi]

@ar4 według mnie jeśli jest to coś wartościowego, a nie lanie wody z frazami, to można to lepiej wykorzystać... W końcu to już prawie książka.

[felipe]

pytanie czy tak długiego tekstu robot wyszukiwarki nie uzna za spam  bo i pewnie duża ilość słów kluczowych będzie się powtarzać, de facto przez to też strona może być przeoptymalizowana..

[Luk23]

No właśnie dlatego pytam, bo nie mam doświadczenia z tak duża ilością contentu i to w kontekście strony głównej.

 

Tekst jest mega merytoryczny i nie jest sztucznie naszpikowany słowami kluczowymi. Można by to jakoś podzielić i powrzucać na podstrony, ale idea była taka, żeby strona główna zawierała

dużo treści z tym że wyszło strasznie dużo

 

Jeśli miał ktoś doświadczenie z pozycjonowaniem tego typu stron to proszę o jakieś wskazówki.

[s_matysik]

Jeśli w tej branży strony mają po 30k tekstu to 100k też powinno być ok.

Jeśli tekst jest odpowiednio zoptymalizowany to te 100k mogą zrobić dobrą robotę.

[Beerbant]

Przede wszystkim w takich przypadkach najważniejszym czynnikiem jest konstrukcja i tematyczność całego serwisu. To determinuje jego optymalizację a co za tym idzie rozkład treści w tym serwisie. Dlatego nie można z góry niczego określić "teoretycznie". Inaczej będzie to wyglądać w przypadku serwisu dedykowanego "jednemu tematowi" a inaczej w przypadku kiedy serwis porusza zagadnienia z wielu różnych tematów. W przypadku "jednotematyczności" łatwiej sprawę ograć treścią strony głównej w innych przypadkach nawet 100K "literek" może nie pomóc.

[Symeon]

2 godziny temu, Beerbant napisał:

Przede wszystkim w takich przypadkach najważniejszym czynnikiem jest konstrukcja i tematyczność całego serwisu.

 

Jak wyżej. Trzeba wziąć pod uwagę topical authority na poziomie danego URL, jak i całej domeny. Można to zrobić dobrze, a można źle (spowodować kanibalizację, keyword stuffing i parę innych niepożądanych sytuacji).

 

Nie zawsze więcej znaczy też lepiej. Możesz napisać 30k zzs wodolejstwa, które nic nie da. Możesz napisać 30k zzs napchane frazami tak, że Google potraktuje to jako upychanie fraz na siłę. Możesz dokonać analizy tematu, dobrać powiązane frazy (wykorzystać to przy okazji do linkowania wewnętrznego wgłąb serwisu), dobrać częste pytania dotyczące tematu strony głównej i dodać do niej FAQ (wykorzystać Senuto - generator pytań / Ahrefs - Questions / i lub Answerthepublic - sekcję pytania). Warto zajrzeć do raportu zależnych słów kluczowych w Senuto konstruując taki plan. Można też kierować się popular/common words i popular/common phrases (raportu w SurferSEO), dzięki którym zobaczysz jakie hasła są popularne na stronach będących w top10.

 

Diabeł tkwi w szczegółach, jednak w większości przypadków dodanie treści pomaga. Możesz jednak trafić na niszę, gdzie nie przyniesie efektu, bo np. siła konkurentów wynikająca z profilu linków sprawi, że twoje pozycje nawet nie drgną.

 

Mi np. obszerny tekst poparty dobrą analizą contentową pozwolił wbić się na top1 na pozycjonowanie śląsk, pozycjonowanie stron śląsk itp (tutaj). Profil linków (mierzony pobieżnie wskaźnikami Ahrefs) mam słabszy od większości konkurentów. Strona też nie jest jakaś super zoptymalizowana (blog WP / Divi).

Robię też test na "pozycjonowanie stron" (tutaj) ale to będzie oczywiście dużo większe wyzwanie (póki co ta pierwsza strona robiona pod lokalne wyniki rankuje na "pozycjonowanie" w okolicach 30. pozycji. Świeża sprawa, więc narazie nie ma co w ogóle wniosków wyciągać.

W tych tekstach, zwłaszcza drugim, masz dokładnie opisane, jakie rzeczy wziąłem pod uwagę budując plan contentu.

 

Popatrz na takie Eactive, które siedzi w topach. Mają kolosalną ilość treści na głównej. Jednak główny widok above the fold mają tak skonstruowany, aby leady łapać już na tym etapie. Podejrzewam, że mało kto scrolluje dalej.

[Luk23]

Dzięki za szczegółowe info.

 

~SYMEON: Masz dużo treści na podstronach ale mało na głównej. Na Eactive jest odwrotnie (konkretne podstrony u nich może nie mają bardzo mało treści, ale w porównaniu do strony głównej nie jest tego dużo).

 

Masz jakąś inną taktykę SEO ?

 

Wspominałeś o widoku above the fold, oczywiście również zakładam że tylko mały procent osób może przeczytać cały tekst ~100k znaków na głównej, dlatego Call to Action (strona sprzedażowa) będzie występowało właśnie na samej górze serwisu i co jakiś czas w tekście (w rózny sposób).

[marinpower]

Dnia 13.11.2018 o 14:38, Symeon napisał:

 

Jak wyżej. Trzeba wziąć pod uwagę topical authority na poziomie danego URL, jak i całej domeny. Można to zrobić dobrze, a można źle (spowodować kanibalizację, keyword stuffing i parę innych niepożądanych sytuacji).

 

 

 

Coś w tym jest - ale jak wiadomo żeby zrobić taką analizę trzeba się nieźle napracować - moja strona

https://www.extraseo.pl/

ma ponad 24 964 znaków ale podzielonych na 4 oferty z czego jest przedstawiona w postaci oferty i praktycznie tekst Szymona - Symeon rozwalił ją na łopatki. 

Google już dawno zwraca uwagę na dobre merytorycznie teksty ale nie można zapomnieć o mocy całej domeny, ilości wpisów, technicznej jakości strony www i wiele wiele innych 

[M0drzew]

Dnia 9.11.2018 o 08:26, jimmi napisał:

30k to dla internauty za dużo, chyba że to jakieś opracowanie.

 

Jakieś 3 miesiace temu zrobiłem taki test (po tym jak znalazłem na stronie głównej rażący błąd, który był tam ze 3 lata i nikt nie zwrócił mi uwagi) na stronie głównej firmowej (wtedy miałem 4,5 k znaków) w ostatnim zdaniu dodałem: Przy składaniu zamówienia dodaj hasło "wysyłka tanio" a wysyłkę będziesz mieć za darmo. W tym czasie weszło około 100 zamówień od nowych klientów i żadne nie miało wspomnianego hasła... Wniosek: nikt nie czyta tekstu na stronie głównej firmowej, a przy najmniej nikt nie dotarł do końca tekstu. Może tekst do bani??? wg analitycs czas spędzony na głównej to kilkanaście sekund... na innych podstronach po kilka minut.

[Aleksiejs]

@M0drzew to akurat nie dziwi. Zazwyczaj na stronie głównej jest nic nie wnoszące pitu pitu, więc nikt sobie tym głowy nie zawraca  jak masz drukarnię to każdy wie czym się zajmuje drukarnia i jeśli trafi na stronę główną to od razu przeklikuje na to co go w ofercie interesuje i to już może przeczyta, a też nie zawsze biorąc pod uwagę pytania klientów.. 

Co do długich tekstów to też robiłem pewien test, wrzuciłem tekst długości ponad 70k znaków dobrej jakości i zoptymalizowany pod kilkaset fraz na jedną podstronę. Efektu brak, gdybym go podzielił na 20 artykułów to pewnie generowałby dużo większy ruch.

[Toto]

To wszystko zależy jaka branża i jak wyglądają strony konkurencji w tej branży.

Według mojej opinii trudniej zrobić stronę główną na kilka fraz - lepiej iść na podstrony, które można bardziej dopasować, ale tego nie da się zrobić wszędzie.

 

[Symeon]

Dnia 13.11.2018 o 16:38, Luk23 napisał:

~SYMEON: Masz dużo treści na podstronach ale mało na głównej. Na Eactive jest odwrotnie (konkretne podstrony u nich może nie mają bardzo mało treści, ale w porównaniu do strony głównej nie jest tego dużo).

 

Masz jakąś inną taktykę SEO ?

 

Pewnie tak, bo moja strona i strona eactive mają trochę inne funkcje i mamy inne modele biznesowe (póki co). Jednak zawsze należy pamiętać, że analizować należy zależność URL - słowo kluczowe. Jeśli dodajesz dużo treści na stronie głównej to w celu optymalizacji tegoż URL pod określone frazy. Ma to w wielu przypadkach sens, ponieważ strona główna zazwyczaj skupia najwyższy page rank (za sprawą linkowania wewnętrznego i zewnętrznego).

Pisałeś pewnie o stronie mojego bloga osobistego - www.szymonslowik.pl. Teraz robię też test bardzo spójny z opisaną przez Ciebie kwestią - przerzuciłem na stronę główną

 https://takaoto.pro

 dużą część treści ze strony, która wyskakiwała stosunkowo wysoko na frazy związane z pozycjonowaniem (

https://takaoto.pro/pozycjonowanie-porady-case-study/

). Jednocześnie ustawiłem z tej podstrony canonical na główną. 

 

Analiza danych ze stanu indeksu w GSC pokazuje, że Google zażarło canonicala:

 

Nie przełożyło się to (mimo zmiany title strony głównej) na efektywne przetasowanie w SERP-ach, ale dam temu jeszcze trochę czasu  Zachęcam do monitorowania. Już widać, że coś tam zaczyna żreć chociaż ciężko mówić o jakiejś stabilnej sytuacji i jednoznacznych wnioskach