Szukasz Lewych Kosztów?

[Nikonem]

Dziś otrzymałem taką oto wiadomość:

Szanowni Państwo,

Zgodnie z wymogami ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną, zwracam się do Państwa z zapytaniem, czy są Państwo zainteresowani otrzymaniem oferty dotyczącej informacji na temat wolnych kosztów dla firm, wynikających z nadwyżki, którą posiadamy po przeprowadzonych inwestycjach, koszty dla firm z wielu branż.

Pozdrawiam i zapraszam do współpracy:
Kontakt telefoniczny: ...
Kontakt mailowy ...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Uprzejmie informujemy, że Państwa adres został pozyskany bezpośrednio z Państwa strony internetowej lub z innych stron ogólnie dostępnych w internecie, w związku z tym, w myśl przepisów o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. 2002 144.1204) niniejszy e-mail nie stanowi przesyłki mającej znamiona spamu. Jeśli jednak nie życzycie sobie Państwo otrzymywania dalszych informacji czy zapytań , prosimy o kliknięcie na poniższy link ...

W zasadzie nie wiem co o tym myśleć. Oczywiście wiem na czym polegają te wałki ale mailing z ofertą lewych faktur?

[zgred]

Zrób forward na mf.gov.pl

[zyga435]

Heh to też jest dobre

[pozycjonero]

Wygląda na podpuchę, wyślesz maila a jutro kontrola

[a4le]

Heh to też jest dobre

Po wejściu na ich stronę najlepszy jest ten zwrot haha

Prowadzimy legalną działalność biznesową, a sprzedawane faktury spełniają wszystkie wymogi prawne i wytyczne Ministra Finansów.

[Nikonem]

No fakt, interesująca fraza: "dam faktury vat". Firmy chyba postawione są na słupy a działają upoważnieni goście, którzy de fakto sponsorują ten biznes. Kiedyś takie ogłoszenia było w ogólnopolskiej "Wyborczej" a teraz, z duchem czasu leci się przez adwords. Masakra

[RiT]

Dobre, polak potrafi

[Herkules]

A ile razy robiło się taki numer z firmami budowlanymi

Sam osobiście kilka razy "oddalem" faktury za zakup materiałów budowlanych

[Nikonem]

Wiesz, spoko gdy te faktury trafiają do znajomych czy współpracujących firm. Jednak gdy dajesz ogłoszenia to narażasz się na prowokację ze strony US lub na gościa, który cały biznes może opierać na wałkach czyli wpadniesz wraz z innymi jego "kontrachentami" gdy jakakolwiek faktura wzbudzi podejrzenia.

Dodatkowo jeśli Twój kontrachent wyłudza VAT ma pewną kontrolę z US. Firma jest na słupa, jakiegoś pijaczka czy narkomana sprawa się sypie a Ty masz wyrok. Inna sprawa gdy się robi z tego "model biznesowy" i idzie na całość. Odsiadka wliczona jest w koszty.

Gdy prowadzisz na siebie legalny biznes kupowanie faktur z tego typu ogłoszeń to głupota i proszenie się o poważne kłopoty.

[mcmagik]

@up jak się prowadzi normalny biznes, nie trzeba kupować faktur myślę, że w dzisiejszych czasach nie jest wcale trudno o koszty prowadzenia dg.

P.S. Nikoś, pisze się kontrahent :/
_{sorka, nie mogłem się powstrzymać..}

[Herkules]

Owszem ale o handlu fakturami lewymi słyszałem 3 lata temu, więc to żaden nowy proceder

Po 22 w wielki czwartek błedy ortograficzne są dozwolone

Miłego wieczora panowie;)

[mcmagik]

handlu fakturami lewymi słyszałem 3 lata temu

ja 10 lat temu kupowałem faktury na paliwo

[Mroczo]

Wskażcie mi 1 dobra 2 osoby które które nigdy nic takiego nie zrobiły Jednak rozsyłanie mailingu o sprzedawaniu/kupowaniu faktur uważam za skrajną głupotę, a korzystanie z usług reklamowanych w ten sposób za skrajny debilizm.

mcmagik- pracowałem kilka dobrych lat temu w przerwie wakacyjnej na stolarni gdzie z 15 pracowników 1 był zatrudniony na umowę, a reszta nie chciała i jak zostali przymuszeni do podpisania to 12 z 14 było gotowych do rezygnacji z pracy(świadczenia unijne na jakieś szkolenia dla bezrobotnych z obszarów wiejskich o ile dobrze pamiętam) , w takich sytuacjach nie dziwię się ze kupowanie faktur jest codziennością, ale to się robi po cichu.

PS. Wesołych świąt !

[SzlafRock]

Wskażcie mi 1 dobra 2 osoby które które nigdy nic takiego nie zrobiły

Zgłaszam się jako pierwszy.

[Nikonem]

Myślę, że sporo osób może powiedzieć o sobie to co Szlaf. Kupowanie faktur to co innego niż na przykład uwzględnianie w firmie kosztów, które były faktycznie wydawane na prywatne cele (np. paliwo, telefon), prawda?