Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 28.08.2021 uwzględniając wszystkie działy

  1. Proponuję napisać niektórym klientom negatywne opinie na mapach Google, bo są na tyle głupi, żeby udostępniać swoje dane osobowe i przyznawać się do płacenia 1 zł za pół godziny pracy.
    3 punkty
  2. @GoodContent.plnadal jest tak samo w kwestii wygasania tekstu. Wyjaśnię to inaczej Gdy czas na wykonanie tekstu upływa, nawet gdy ma się już sporo tekstu napisanego, strona się resetuje i wyświetla się komunikat, że "Nie zarezerwowano realizacji żadnego tekstu!". Jeżeli się już go sporo napisało (a przeoczyło się, że ma się już mało czasu i wypadałoby zresetować - przy prywatnych), ten przepada i nie da się go przywrócić. Strona resetuje się przez jquery i nawet przycisk wstecz nie zadziała. Fajnie byłoby, jakby chociaż pole z tekstem nie znikało, ale wyświetlał się komunikat, że czas na realizację minął (na przykład zamiast przycisku wysłania do akceptacji). Ewentualnie żeby wyświetlało się to samo, co teraz, ale z tekstem napisanym do tej pory na dole (nie w edytorze). Wtedy on by nie przepadał i można byłoby go skopiować - chociażby do zresetowanego w nowym oknie zlecenia lub sobie (jeśli to już ktoś wziął) do późniejszego wykorzystania. To nie priorytet oczywiście, ale byłoby to przyjaźniejsze niż teraz rozwiązanie
    1 punkt
  3. O to, że robicie z TB bogów uprzejmości, bo zaczęli realizować przelewy, czyli dopełniać prawnego obowiązku, w terminie. I przez takie zachowanie nic nie robili sobie z tego, jak kiedyś nawet i prawie 2 miesiące czekałem na przelew, bo przecież biedne TB, ma kłopoty, tyle procesów, a brak pracowników itp. To, że ktoś robi przelew w terminie to jego psi obowiązek, a nie powód do do robienia z niego bożyszcza. A jak widzę, że firma chwali się, że jak to oni się starają dla dobra pracowników, by ci dostali kasę, to mnie zalewa, bo jak wspomniałem, nie jest to ich gest dobrej woli, tylko prawny obowiązek.
    1 punkt
  4. Czasem próby zmian i to drastycznych w czyjeś działalności, to walka z wiatrakami. Oczywiście warto powiedzieć swoje, ale nie ma się co wnerwiać, że ktoś nie skorzysta z Twoich rad. Masz pomysł? Nauczyłeś się czegoś na czyich błędach? Uważasz, ze można zrobić coś lepiej? Skorzystaj z napisanego przez siebie punktu 3. - załóż własną platformę. Chętnie ją wypróbuję jako osoba pisząca, bo na rynku takich platform brakuje świeżości. PS Piszący proponowali już sporo zmian dla GC, coś tam wzięto pod uwagę, reszta w ogóle nie przeszła choć z naszej strony (piszących) pewne zmiany miałyby sens
    1 punkt
  5. Dopinguję zakładanie. Konkurencja często korzystnie wpływa na rynek. ?
    1 punkt
  6. Załóż własną spółkę i rób własną platformę
    1 punkt
  7. Coś czuję, że Twoje złe nastawienie jest spowodowane głównie tym, że oddano Ci wszystko (?) to, co napisałeś do poprawy
    1 punkt
  8. Na tym bazuje polityka. Strach i niepewność. Dlatego przedsiębiorczość w tym kraju nie działa. Ten biznes można skierować praktycznie do każdego, włącznie z ulubionym psychologiem i lokalnym sklepem, który można promować przez content marketing. Wystarczy prosty program na zasadzie "screen to text". Dużo takiej technologii można znaleźć w Google. Nie da się tego jednak robić w nieskończoność, bo pieniędzy z tej platformy nie da się tak łatwo wypłacić. Do stworzenia zlecenia jest potrzebna wpłata. Nie widzę jednak przeszkody, aby ktoś odrzucał teksty bez końca, "kradł je" i synonimizował jakimś oprogramowaniem - tego nie reguluje regulamin. Nie będę pokazywał palcem, bo nie jest to ani przyzwoite, ani dozwolone. Pewnego dnia napisałem 3 teksty, ale wszystkie miały jakieś dziwne uwagi na zasadzie "to się nie klei", "coś z tym jest nie tak", "nie podoba mi się ta struktura", "mogłoby być lepiej". Wszystkie odrzuciłem, bo nie wiedziałem, co mam w nich poprawić. Innym razem zdarzyło się coś na zasadzie "3 powtórzenia słowa "nie" w jednym akapicie". Dało się to poprawić, ale było to na tyle karkołomne, że zmarnowałem 15 minut swojego życia. Zrezygnowałem z tego. Po co ktoś ma możliwość wstawiania reguł, które nie mają sensu? Jako ciekawostkę podaję tutaj nazwę agencji, która oszukała tysiące copywriterów. Nazywa się "Conture".
    1 punkt
  9. O kurczę. Nie wiedziałam, że jest opcja skopiowania tekstu bez jego wcześniejszej akceptacji...
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności