Harry

Cześć @jan112233 Schema to tylko pomoc googlebotowi w zrozumieniu zawartości strony oraz sugestia "cześć googlebot, masz tu fajne ustrukturyzowane dane, możesz je wykorzystać w serpach", a nie pewniak że googlebot z tego skorzysta. Jeśli strona stoi na WordPress, to wtyczka RankMath ma bardzo fajny i prosty edytor schema. Jeśli to jakiś custom CMS lub coś innego, to trzeba pewnie zakodować obsługę schema. Z twojej wypowiedzi jednak wnioskuję, że schema jest ale googlebot nie uwzględnia, w takim razie upewnij się czy faktycznie schema jest prawidłowo zaimplementowane https://search.google.com/test/rich-results?hl=pl - to narzędzie może nawet zaproponować brakujące znaczniki https://validator.schema.org/ - a tutaj oficjalny walidator schema Znaczniki dla kina, jakie bym dał to: https://schema.org/Movie https://schema.org/Place https://schema.org/Offer https://schema.org/Review https://schema.org/AggregateRating https://schema.org/VideoObject Pozdrawiam

Może nie hit ale też nie kit Jak dla mnie warto patrzeć szerzej aniżeli tylko skupiać się na 1 ogłoszeniu. Zapewne większość zainteresowanych widziała nagłówki jak CEO Google zapowiada ogromne zmiany w wyszukiwarce od 2025 roku. Byłem pewny, że za tym kryje się coś więcej niż zwykła przebudowa Google. Ogłoszenie tego chipu niesie takie konsekwencje, że Google będzie analizował więcej i szybciej. Pozostaje tylko pytanie czy lepiej i dokładniej, bo jak jest teraz to (chyba) każdy zdaje sobie sprawę Na pewno AI w wyszukiwarce / googlebota dostanie potężny boost, co bezpośrednio przełoży się na przyspieszoną analizę, ocenę treści i udoskonalenie NLP, czyli ogólną semantykę. Ciekawy jestem czy rykoszetem dostanie Claude(?). Tak to właśnie widzę, a ty @SzlafRock jakie masz zdanie? bo temat założyłeś ale ciekawy jestem opinii

Zamiast przekierowań na stronę główną, po prostu zrób przekierowanie 301 na docelowy adres Przedstawiając "obrazowo" ŹLE www.domena.pl/twoja-fraza -> domena.pl DOBRZE: www.domena.pl/twoja-fraza -> domena.pl/twoja-fraza Chociaż najlepiej byłoby wrócić do wersji z www, skoro od lat była ona stosowana, ponieważ adresy z www i bez www są traktowane jako różne w przypadku odmiennych nazw hostów lub protokołów @Achil

@Mion nie jesteś copywriterem, to możesz nie znać najnowszych trendów (tak jak ja ). Autor ma napisane w bio Sama prawda, artykuł ekspercki, edukujący, googlebot też doceni ten kunszt. Nawet zaangażował nas do wyrażenia opinii, no prawie wszystko się zgadza

Autor tego "artykułu" chyba nie przeczytał po tym jak mu wygenerowało GPT 2.0 na końcu zdania zdecydowanie brakuje "Google" Gość żyje chyba w innym świecie skoro w artykule poleca używanie operatora cache: Widziałem wiele bzdur ale to jest prawdziwa TOPKA!

@Rifu upewnij się, że tylko źle skopiowałeś na forum. Brakuje zamknięcia kwadratowym nawiasem na końcu ostatniego wiersza może 24h, może do 6 miesięcy, albo i więcej

@Farlicki możesz ukryć, że domeny stoją na tym samym hostingu przy pomocy DNS od Cloudflare ALE: Istnieją narzędzia zapisujące historię zmian IP, np. https://viewdns.info/iphistory/?domain=swidnica24.pl dla linku z twojej sygnaturki (zjedź na sam dół) Zdradzić cię może również rekord MX, pod warunkiem że korzystasz z tej samej usługi serwera dla poczty i strony. Cloudflare "nie proxuje" rekordów MX, o czym zostaniesz poinformowany w panelu CF, bodajże takim znaczkiem Poza tym brak wiedzy to nic złego, grunt żeby szukać Sprawdź poradnik od Cloudflare: https://developers.cloudflare.com/dns/zone-setups/full-setup/setup/ Nie wiem u jakiego rejestratora masz domenę, więc wpisz w google "zmiana dns REJESTRATOR" (np. zmiana dns aftermarket) lub coś podobnego W razie problemów postaram się pomóc Pozdrawiam

To się nigdy nie zmieniło. Zmieniła się jedynie koncepcja i kontekst. Teraz nie wystarczy kilka(naście) tysięcy zzs jak kiedyś, dzisiaj liczy się jakość, unikalność, wartość dla użytkownika, dopasowanie do intencji i "user signals" Google ma przeogromne zasoby, więc treści słabej jakości namierza bez problemu. Teksty wybitnie słabej jakości same się weryfikują Tak naprawdę powinniśmy cię zignorować, za twój argument o tych wszystkich stronach, co mają wskazać czy tekst pisany AI, czy przez człowieka. Jednak czuje się zobowiązany uświadomić ciebie, że te wszystkie "sprawdzacze" to marketingowa papka, która ma sprzedać produkt, więc ogromna prośba żebyś przestał siać ferment Najlepszym możliwym przykładem niech będzie OpenAI. Wycofali swój detektor, bo okazało się, że nie potrafił jednoznacznie określić, czy tekst był pisany przez człowieka, czy ChatGPT Weź pierwszy lepszy detektor... albo nie, weź 5 i porównaj % detekcji na próbce tego samego tekstu. przedstaw nam tutaj wyniki Kiedy ludzie zrozumieją, że AI to po prostu kolejne narzędzie Google zezwala na treści AI ale więcej o tym przeczytacie tutaj: Wskazówki wyszukiwarki Google dotyczące treści generowanych przez AI

Cześć @Farlicki Mam wrażenie, że nie rozumiesz jak działa cloudflare, WordPress (wtyczka) i system DNS. Odpowiadając: nie Pozdrawiam

@Disco_Mariusz nie istnieje detektor, który potrafi jednoznacznie określić, czy tekst został wygenerowany przez ChatGPT, czy napisany przez człowieka. Najlepszym przykładem jest fakt, że OpenAI miało taki detektor i się go pozbyli Natomiast można wnioskować, że treść jest wygenerowana przez ChatGPT, ponieważ istnieją pewne przesłanki, które na to wskazują, np. Nagłówki Są Pisane Wielką Literą ale to jedna z kilkunastu rzeczy

Ahrefs wie tyle ile dostarczą użytkownicy np. ze swojego GSC. Ahrefs nie ma połączenia z bazą danych Google. Ahrefs nie ma nic wspólnego z google. Poza tym musisz zrozumieć różnicę między trendem, a wyszukiwaniem. Jak wspomniał @zgred - google trends pokazuje udział zapytań w danym okresie czasu w porównaniu do całkowitej liczby wyszukiwań. W skali od 0% do 100%, a nie ruch! Czyli google trends pokazuje zmiany w zainteresowaniu konkretną frazą - popularność frazy w tym przypadku nie jest jej ruchem. Natomiast ahrefs opiera się na szacowanej liczbie wyszukiwań zebranych z różnych źródeł i wyświetla te dane. Nie potrafię wytłumaczyć tego prościej

Pozwolę sobie odpowiedzieć Prawdopodobnie chodzi o 15 punkt regulaminu gdzie @stania.info zacytował cały mój post ale mogę się mylić

Cześć @trim Nie wiem jak "piszą" na stronie którą poleciłeś ale jak sam stwierdzasz, że jest podejrzanie tanio, to odpal google wpisz "1000 zzs cena" i zobaczysz trochę wyników. Z drugiej strony jeśli chcesz mieć pewność, że tekst jest dobrze napisany, to za ekspercki artykuł trzeba płacić więcej. Jeśli nie lubisz płacić ludziom za pracę i mieć w miarę pewność, że artykuł jest dobrze napisany, to napisz przy pomocy AI z wykorzystaniem techniki RAG Chociaż w napływie artów z AI może być troszkę ciężko nie mając pewnych źródeł. Pozdrawiam

TAK

Cześć @stania.info Sprawdź proszę Tempermonkey ( https://www.tampermonkey.net/ ). Jednak musisz napisać sobie skrypt w JavaScript albo niech ci ChatGPT napisze do takiego prostego zadania Sam korzystam z tego pluginu mając sporo podobnych customowych rozwiązań Pozdrawiam

Właśnie w tym problem, że usunięcie elementora wpłynie na cały layout strony. Najlepszym sposobem jest po prostu zrobienie nowej strony ale tak jak powinno faktycznie być, bez żadnego page buildera typu Elementor , WP Bakery, czy motywów typu Divi. Co prawda można próbować to optymalizować ale to łatanie dziury, a nie rozwiązanie problemu Zainstaluj wtyczkę Lite Speed Cache, a tutaj masz poradnik do konfiguracji -> https://domenomania.pl/centrum-wiedzy/konfiguracja-litespeed-cache. Mógłbym zoptymalizować porządnie ale uważam, że koszty jakie byś poniósł nie są adekwatne do płynących korzyści. Także z odrobiną szczęścia i poradnika powinieneś odczuć chociaż małą różnicę Powodzenia!

Cześć @Juuudiu Problemem jest wtyczka o nazwie elementor. Do tak prostej strony jak twoja (właściwie do każdej strony) nie powinno używać się elementora Pozdrawiam

Oczywiście że można i zamiast "skradzionych" obrazów można wyświetlić swój wcześniej zdefiniowany. W przytoczonym wyżej kodzie, w 3 linii wystarczy dopisać adres i usunąć literkę F z kwadratowych nawiasów, przykład: RewriteRule \.(jpe?g?|png|gif|bmp|webp|avif|pdf)$ https://twojadomena.pl/jakis-obraz.jpg [NC,L] Świadomie nie zaproponowałem tego rozwiązania ale faktycznie mogłem wspomnieć

Cześć @azazello Jak wspomniał poprzednik, poza zjadaniem transferu nie ma żadnego pozytywnego wpływu dla twojego sklepu. Natomiast ci co wykorzystują twoje obrazy oszczędzają swój transfer i mają darmowy CDN Jeśli twój hosting nie ma ochrony przed hotlinkowaniem, to łap gotowy kod do .htaccess z którego sam korzystam RewriteEngine on RewriteCond %{HTTP_REFERER} !^https?://(www\.)?twojadomena\.pl [NC] RewriteRule \.(jpe?g?|png|gif|bmp|webp|avif|pdf)$ - [F,NC,L] twoim zadaniem jest jedynie podmienić w drugiej linii "twojadomena\.pl" oraz ewentualnie dodać kolejne rozszerzenia w linii 3 Pozdrawiam

Jestem zmuszony uwierzyć na słowo, 30 lat to trochę jest. Może problemem jest "zabawa stronkami", a nie dogłębne zrozumienie tematu? Niestety w twoim rozumowaniu jest błąd. PageSpeed Insight (PSI) nie ma kompletnie żadnego wpływu na SEO Wliczając w to te śmieszne cyferki, które nieuczciwe agencje SEO i freelancerzy wpychają do raportów swoim klientom. PSI przeważnie wyświetla 2 rodzaje danych: dane terenowe, czyli nic innego jak zebrane dane z wielu urządzeń (desktop + mobile) na przestrzeni 28 dni, po czym wyświetlania średniej tegoż wyniku (zebranej z wielu lokalizacji oraz urządzeń) dane laboratoryjne, czyli testowane obecnie przy wykorzystaniu API Lighthouse. Dane te są testowane na przeglądarce headless Chromium i dodatkowo symulowanej (nie realnej!) prędkości internetu 4G dla mobile i 10 Mbps dla desktop. Powtarzam te wartości są symulowane, nie realne, to tylko i wyłącznie emulacja. Na tej samej zasadzie działa https://tools.pingdom.com/ Mało tego ponieważ: PageSpeed Insight Lighthouse w Chrome Lighthouse w Chrome + zainstalowane wtyczki CruX są w stanie pokazać ostatecznie różne wyniki. Najciekawsze jest to, że manipulować wynikiem PSI jest bardzo łatwo. Opieranie się zatem na PageSpeed Insight - właściwie na cyferkach i kolorach - pokazuje jak bardzo mało masz wiedzy w tym temacie. Google serwując skrypty, nikogo nie zmusza do ich implementacji, ale to w twoim interesie leży zoptymalizowanie strony - tutaj wkraczamy coraz mocniej w temat technicznego SEO i budżetu renderowania. Współczynnik odrzuceń, to temat z dziedziny analityki i nie mieszałbym go bezpośrednio z reklamami. Jeśli masz wysoki bounce rate to znaczy, że czytelnik nie znalazł tego co chciał i opuścił twoją stronę, a jeśli tak było to wtedy Google może obniżyć pozycję twojej strony, by dać szanse innym - być może - bardziej trafnym wynikom. Na zmniejszenie współczynnika odrzuceń też są patenty Z tego co już mogę napisać, to twoim problemem jest ewidentnie brak optymalizacji strony pod kątem Core Web Vitalis (LCP, INP, CLS), bo wszystkie odpowiedzi krążą wokół tego tematu. Skoro po implementacji reklam nagle skoczył bounce rate, to rozważ zmniejszenie ich ilości, manualne wstawianie zamiast automatycznego, mniej wyskakujących okienek? są różne opcje do rozważenia. Ode mnie też w skrócie, bo mógłbym o wiele więcej pisać, a nie chcę złapać warna za offtopic jednak braku wartości merytorycznej tego postu nikt nie może zarzucić (chyba) Pozdrawiam serdecznie

@jolan, zgred w branży jest bodajże od 15 lat, dzięki czemu ma ten luksus, że zdecydowana większość go zna i nie musi udowadniać wszystkiego, co napisze. Ty natomiast (tak samo jak i ja ) jesteś nołnejmem w branży, więc warto byłoby poprzeć swoje słowa argumentami - choćby w małym stopniu. W stosunkowo niedawnym wycieku dokumentacji Google można mówić, że jest ponad 14 tysięcy czynników rankingowych. Biorąc to pod uwagę, reklamy mają bardzo mały wpływ na zaniżenie jakości twojej strony – tak uważam. Pytanie do ciebie, czy robiłeś wielokrotne testy typu: Wrzucam AdSense Sprawdzam pozycje Usuwam AdSense Sprawdzam pozycje ...i znowu patrz punkt 1 Jeśli nie, to nie możesz tak śmiało twierdzić, że reklamy negatywnie wpływają na SEO. Jak już to na UX, a dokładniej na tzw. ATF (Above The Fold) ale my nie o tym. Poza tym tutaj też kłania się możliwość optymalizacji strony. Jedna z opcji to opóźnienie wyświetlania reklam aż do interakcji użytkownika (przesunięcie kursorem, scrollowanie, kliknięcie, etc.) Temat jest troszkę głębszy aniżeli samo wrzucenie reklam. edit: Co by nie offtopować, mam na jednej stronie AdSense. Najpierw czekałem na ruch, pojawił się ruch, to zaaplikowałem AdSense - jakieś grosze wpadają, kasa bez szału ale zmiany w pozycjach nie widzę (od kilku miesięcy). Pozdrawiam

To wiele wyjaśnia, dzięki za link @M@k! Polska dokumentacja nadal pokazuje operator cache:, a na zagranicznej cache usunięty. Podobna sytuacja z AVIF, od zapowiedzi wspierania AVIF nadal polska wersja dokumentacji "nie wspiera" nowego formatu

Chyba wygasło permanentnie, jak sytuacja u was?

Tytuł to "6 narzędzi SEO, które pomogą w optymalizacji Twojej witryny", a przez polowe artykułu dowiaduje się "Co to jest SEO", "Dlaczego optymalizacja SEO jest tak ważna" i jaka jest "Rola narzędzi SEO w strategii marketingowej". No tak to my świata nie podbijemy To narzędzie jest dobre żeby sprawdzić na szybko błędy ale lepszym wyborem jest Chrome DevTools. Ma większy próg wejścia ale pozwala na dogłębną analizę, monitorowanie zużycia zasobów w czasie rzeczywistym, czy profilowanie wydajności JavaScript

Temat mi bliski, bo przykładam super dużą wagę do ogólnej optymalizacji strony. Tym bardziej jeśli chodzi o WordPress, więc poniżej znajduje się lista, co polecają oraz moja skromna opinia: UpdraftPlus WordPress Backup Plugin - obecnie chyba najlepszy plugin do robienia automatycznych kopii zapasowych, a nawet migracji SEO by Yoast - od biedy może być, kiedyś był fajny ale RankMath wyparł funkcjonalnością i prostotą Rank Math - zdecydowanie polecam wersje darmową jak i wersję PRO! Obecnie najlepszy na rynku Broken Link Checker - dobry plugin, który wyłapie problemy z linkami wewnętrznymi i zewnętrznymi. Wliczając w to filmy na stronie do youtube. Obecnie jest opcja wersji lokalnej (starsza) i cloud (nowsza). Starsza wersja imo jest w pełni zadowalającą. Ciekawa i wybitnie prosta alternatywa dla Screaming Frog czy Xenu All In One Schema Rich Snippets - nie mam zdania, bo nie korzystałem ale raczej nie widzę sensu instalowania. RankMath już zapewnia pełną obsługę schema, więc imo nie warto duplikować funkcjonalności Optymalizacja zdjęć: WP Smush - dobry marketing ale nic poza tym. Super mały wynik kompresji reSmush.it - nie znam, nie mam zdania, nie wypowiem się. Może ktoś inny? EWWW Image Optimizer - nie wiem jak was ale mnie nie zadowala słaby wynik kompresji obrazów na poziomie 10-15% Jeżeli ktoś szuka do optymalizacji zdjęć, to zdecydowanie mogę polecić https://imagify.io, którego w zestawieniu nie ma Cache: W3 Total Cache - dobry plugin dla bardziej zaawansowanych technicznie osób. Nieumiejętne ustawienie powoduje wykrzaczenie strony dlatego daję żółtą kropkę WP Super Cache - nie, po prostu nie Inne, mniej popularne Really Simple SSL - od biedy może być. Nie jestem fanem (mimo iż kiedyś używałem, a nawet polecałem), bo wszystko co robi można samemu ogarnąć Redirection - mimo iż RankMath ma moduł do przekierowań, to nie jest tak zaawansowany jakbym chciał. Daje zieloną kropkę, bo serio polecam wtyczkę, daje rady bo przekierowania nie są robione na poziomie serwera akurat miałem kiedyś przyjemność optymalizować stronę, na której było ~1300 przekierowań właśnie w Redirection. Strona okropnie muliła i przeniesienie wszystkich przekierowań z wtyczki na serwerowe automatycznie przyspieszyło stronę o dobre 10 sekund. Właściwie okazało się, że było ~700 przekierowań, bo reszta była zduplikowana Wordfence Security - NIE! Te wszystkie wtyczki do bezpieczeństwa to ściema jakich mało Jeszcze polecają wtyczkę, która w swojej karierze miała ~14 dziur, w tym chyba 8 umożliwiających XSS. Nie instalować! SEO Internal Links - brak linku, więc nie wiem o którą chodzi ale sam mogę polecić Internal Link Juicer lub Link Whisper Buildery, motywy - autor wspomina o Elementor, WP Bakery czy też Divi i co mnie bardzo ucieszyło napisał też, że "Nieumiejętne umieszczanie elementów na zasadzie „złap i przeciągnij” powoduje nawarstwianie się często pustych znaczników kodu" albo "Jeśli nie musisz, to nie instaluj". Popieram w 100%! Najlepiej nie korzystać, mało kto ma na tyle umiejętności by dobrze zbudować stronę na elementorze czy innym tego typu badziewiu a jednocześnie jak ktoś ma wystarczająco umiejętności, to nie będzie korzystał z tego typu rozwiązań. To chyba tyle w temacie, moja subiektywna lista Pozdrawiam serdecznie