Moim zdaniem nie ma podstaw, aby się czegoś takiego obawiać. Błędem jest patrzeć na świat i na ludzi przez pryzmat swoich doświadczeń i swojej wiedzy. Pozycjonowanie i ogólnie e-marketing nie jest dla wszystkich, bo nie każdy ma wyczucie i nie każdy będzie chciał mieć narzędzia.
Przykład reklamy telewizyjnej: oglądasz reklamę i myślisz sobie, że jest bardzo głupia. Myślisz, że specjaliści od reklamy przez swoją nieudolność zrobili głupią reklamę? Nic bardziej mylnego. Jeżeli wydają ogromną kasę, żeby ją pokazać światu to uwierz mi, przetestowali to i wiedzą, że ma ona być dokładnie taka jak jest, po to, aby dotarła do tej grupy, do której ma dotrzeć. Jeżeli myślisz o tej reklamie, że jest głupia to znaczy, że być może nie jesteś w tej grupie, a może wręcz odwrotnie, właśnie to ciebie chcieli dotrzeć.
Nie wiem czy się zdarza ktoś, kto ma pojedynczą stronę do wypozycjonowania i stawia duże zaplecza i kupuje softy za mniejsze czy większe pieniądze. Wystarczy popatrzeć na poziom niektórych stron, gdzie wpisy na blogu zatrzymały się dwa miesiące po publikacji strony i zawierają 3 wpisy.
W jednej z branży, w której działam stworzyłem taki portal / serwis. Znajomym z Polski podpowiadam, żeby dodali tam informacje o swojej firmie, nawet zarejestrować się można z FB. I co? Niektórzy niestety nawet tego nie umieją zrobić, a ci, którzy zrobili to nie zawsze zrobili to w takim stylu, żeby to miało sens. Jaki z tego wniosek? Nauczyli się dodawać ogłoszenia na OLX i to wszystko.
Jak czasami widzę nieudolną szeptankę robioną na forach o jakimś specyficznym produkcie i wiem, że nawet do tego trzeba mieć dar i serce. Człowiek, który to ma, będzie potrafił napisać tekst "głupi" i "wartościowy" zaraz pod tym pierwszym. Człowiek, który tego nie potrafi, będzie mógł napisać tylko jeden tekst, albo głupi, albo mądry (choć częściej pewnie ten pierwszy właśnie).
No widzisz, Ty uważasz to za sztukę, a ktoś uważa to za dziecinnie proste zadanie. Dla wielu z Was obsługa np. stronki na WP to pikus, a ja musiałem się tego nauczyć i to poznać, nie mówiąc już o ustawieniach Zenopostra
To, że ktoś swobodnie porusza się po internecie nie znaczy, że jest w stanie coś Tworzyć. Mało tego, moje doświadczenie pokazuje, że zupełnie nie ma to przełożenia. Gdyby tak było, to mój 13-letni syn powinien mi już puszczać kampanię na Xnolinksie, a tego nie robi. Ale po internecie porusza się swobodnie.
W tamtym roku kupiłem fajną wyciskarkę do soków. Myślisz, że przestałem kupować soki?