Też widziałem to zamówienie ? W ogóle w ostatnich tygodniach roszczeniowość, bo inaczej tego nazwać nie można, części zamawiających przekroczyła wszelkie granice. Jak nie 50% odrzuceń w poprzednich 30 dniach przy średniej stawce 2 zł z groszami za 1.000 zzs (nawiasem mówiąc, polecam wszelkim "odrzuconym" upewnić się za jakiś czas, czy ich tekst jednak nie wisi gdzieś w sieci, sam miałem na konkurencyjnym portalu bardzo podobną historię), to celowe zaniżanie i tak już głodowych stawek przez dodawanie zlecenia do blędnej kategorii. Nie mam wątpliwości, że zamawiający robi to celowo, bo pomylić się to można raz, czy dwa, nie kilkanaście.
Sam oczywiście zgłosiłem wszystkie tego rodzaju zamówienia do administracji, ale czy to coś da? Baaardzo wątpię. Obecna administracja Goodcontent już niejednokrotnie pokazywała, że ma gdzieś dobro piszących (choćby dopiero co wspominana afera z PITami). Obecnie trwa absolutna posucha jeśli chodzi o chętnych na zlecenia, więc nie zdziwiłoby mnie, gdyby ktoś po prostu wymyślił sobie, że przyciągnie więcej klientów oferując tego rodzaju super tanie treści. Zresztą widać to nawet i po tym forum - poprzedni właściciel regularnie zamieszczał tu informacje, komunikował się z piszącymi, konsultował zmiany. Teraz Goodcontent milczy już od ładnych kilku miesięcy.