Szkoda w ogóle odzywać się na ten temat. Nigdy nie widzicie błędów z Waszej strony. Jeszcze niedawno pisałam o tym, jak przy zleceniu na sto tekstów moderator odrzucił jeden z nich, przez co dostałam zaledwie połowę zapłaty. Nie doczekałam się z waszej strony żadnej reakcji, po prostu mnie olaliście.
Zresztą, już od dawna widać, że strona chyli się ku upadkowi. Kiedy bym nie zajrzała, nie ma dosłownie żadnych zleceń, ewentualnie wisi kilka precli.
Ale generalnie muszę wam podziękować. Gdyby nie tamta sytuacja z utratą połowy zarobku, nigdy nie zdecydowałabym się na poszukiwanie możliwości gdzie indziej. Dzisiaj na waszą stronę zaglądam tylko wtedy, kiedy stały klient wyśle mi zlecenie. Piszę gdzie indziej, tam, gdzie doceniają moją pracę i godnie za nią płacą. Wasze stawki to śmiech na sali i doskonale zdajecie sobie z tego sprawę.
Dlaczego oczekujecie pochwał? Za to, że wywiązujecie się ze swojej pracy? Oczekiwanie na zapłatę przez 3 tygodnie jest dla mnie niewyobrażalne – ludzie wykonali swoją pracę, wy skasowaliście pieniądze, ale wypłacić zgromadzone środki nie jest już tak łatwo? Patrząc na wasze podejście, nie dziwię się, że strona powoli umiera.