Mam na myśli dwa bonusy – za domenę główną i unikalny IP; to były dwa najbardziej motywujące bonusy do tego, żeby utrzymywać własne zaplecze – mówię tu cały czas o zwykłych userach, nie handlarzach;
Bonus za IP i TLD w przypadku masowych banów pozwalały też w ciągu kilku dni odbudować zaplecze (trzeba było tylko zaczekać na zaindeksowanie kilku podstron) – teraz to już nie jest możliwe, bo trzeba czekać na stażowe punty;
Bonusy IP i TLD zapewniały też stałą rotację domen i dodawanie nowych świeżych miejscówek – teraz przestawiliście się na promowanie domen ze śmietnika (czyt. domeny z historią)
zacytuję fragment mojego innego postu:
„trochę używam jednego z systemów rotacyjnych, i strony, które mam podpięte pod GWT, a które są linkowane rotacją, w swoim profilu linków (mowa o panelu GWT) mają jak na dłoni wylistowane wszystkie domeny z systemami rotacyjnymi, które do nich linkują (i tak samo jest pewnie na tysiącach profili innych domen linkowanych systemem) - właściwie lista domen się pokrywa, i przy pierwszej fali powiadomień o ręcznych działaniach taka domena z rotacją zostanie oflagowana (czego objawem jest najczęściej gwałtowny spadek site'u). Wystarczy, że naród ruszy do masowego i najczęściej bezmyślnego "korzystania z disavow" i większa część domen zostanie naznaczona”
i martwię się co będzie po kolejnej większej fali powiadomień czy masowym banowaniu;
mam też dokładnie takie same zdanie nt. tzw. zamrażania wyników – o którym pisał Beer: https://www.forum.optymalizacja.com/topic/195943-pozycjonowanie-w-drugiej-polowie-2014/page-3#entry1356968
do niedawna jeszcze myślałem, że faktycznie serpy przymroziło, ale od niedawna mam podobne wrażenie, że to nie żadne zamrożenie, a po prostu brak mocy na spalonych miejscówkach - choć algo faktycznie działa trochę wolniej; Co się tyczy systemu - bonusy za IP i TLD utrzymywały cały czas dopływ świeżych miejscówek, które miały jakąkolwiek moc - przynajmniej do kolejnej fali powiadomień i masowego bezmyślnego (czyt. wrzucam wszystko) używania disavow przez userów; Ale nawet po takiej akcji, mijał tydzień, i system stawał na nogi – bo opłacało się utrzymywać własne zaplecze, a dzięki bonusom – startowym za IP i TLD – szybko można było uzupełnić braki punktów przez dodanie nowych domen;
Argumentujecie w ten sposób, że to nie żadne zabieranie, bo tu odejmujcie, tam dodajecie, z jednej kieszeni wyjmujecie, wkładacie do drugiej, i bilans punktowy jest dla usera ten sam, a nawet lepszy, i jest nieodczuwalny jeśli chodzi o ilość punktów; Ja natomiast widzę, że cały czas spada ilość pozycjonowanych haseł, spada też liczba domen i stron w systemie – dzisiaj rano po raz pierwszy spadła poniżej 70 mln (czego nie pamiętam, odkąd jestem w systemie)
Na moim przykładzie: w zeszłym roku pod samego gotlinka miałem 3 dedyki, na każdym całą klasę unikalnych IPków, i ok 600 domen w systemie (same .pl - subdomen nigdy nie dodawałem), dzisiaj został jeden, i domen 130, nie chce mi się nawet wykorzystywać tych pozostałych Ipków, bo mi się nie opłaca – finansowo wolę nawet kupić, niż sam produkować, a z tego ostatniego serwera też zrezygnuję, ale po powrocie z wakacji – jeszcze potrzymam go miesiąc jako awaryjną rezerwę; kiedyś ktoś pisał, że ten system będzie systemem kilku największych sprzedawców, i tak się staje, jeśli już się nie stało – ciekaw jestem, ile domen ma łącznie 5 największych sprzedawców?
W systemie jestem właściwie od początku, i system odpowiednio używany działał naprawdę świetnie, teraz, cóż... Uważam, że tylko ciągły – szerokim nurtem – dopływ świeżych czystych domen, może utrzymać moc systemu na przyzwoitym poziomie; a Wy promujecie stare domeny, w czasach, kiedy domena może zostać oflagowana po miesiącu czy dwóch miesiącach emitowania linków – to zabija skuteczność systemu