Na koncerty Anji Orthodox musi być odpowiedni nastrój... Nie wiem jak to wygląda teraz, bo dawno nie byłem, ale słyszałem Closterkellera na "spotkaniach zamkowych" kilka lat temu... Zamek... Ognie i dymy... Noc... Ogólnie odleciany nastrój... Masa dziwnie poubieranych fanów gothic-rocka... I nad tym ostre gitary Cloterkellera i wokal Wielkiej Czarownicy Ani...
Dopiero wtedy to zwala z nóg
niestety nie znalazłem filmików (nie miałem dzisiaj czasu?) ze starych CP w Bolkowie albo najlepiej jeszcze z Grodźca, na których miałem przyjemność być, ale sporo jest nagrań z tegorocznych koncertów w Bolkowie... zatem na pewno znajdziecie coś ciekawego
ja tymczasem chciałbym dorzucić koncert z Zabrza (jakość taka sobie, ale myślę, że wokalu Ani zawsze warto posłuchać... chociaż przyznam w sekrecie, że kiedyś bardziej mi ciarki chodziły, jak ją słuchałem )
a to na deserek... troszkę religii
chciałbym tym samym pozdrowić Pana Jerzego Prokopiuka, który mi kiedyś kupił flet... to były inne czasy, a to nie był flet, jakich pełno było wówczas w sklepach... to był dobry instrument, na którym sporo grałem jeszcze później
nadal pamiętam jego wykłady z antropozofii... ciekawe czasy
Panie Profesorze... Król Ubu nadal jest w mojej biblioteczce i Junga zgłębiam równie zapalczywie jak wtedy, kiedy Pan nas tego uczył