Jakie narzędzia do wykrywania AI możecie polecić?

[anna_buser]

Czy w ogóle jest taka potrzeba i co o tym sądzicie?

 

[Harry]

Cześć @anna_buser

Jak mniemam chodzi o sprawdzanie tekstów AI. Tutaj odpowiedziałem użytkownikowi w połowie drugiego postu.

 

Zacytuję szczątkowo 

Cytat

te wszystkie "sprawdzacze" to marketingowa papka, która ma sprzedać produkt

Cytat

Najlepszym możliwym przykładem niech będzie OpenAI. Wycofali swój detektor, bo okazało się, że nie potrafił jednoznacznie określić, czy tekst był pisany przez człowieka, czy ChatGPT

 

 

Chyba że masz na myśli szukanie, który robot skanuje stronę to:

1. Logi serwera
2. Wtyczka Redirection dla WordPress

[anna_buser]

Dziękuję za odpowiedź  Czy oznacza to, że copywriterzy, którzy piszą teksty ręcznie, nie mogą już konkurować ze sztuczną inteligencją?

[Maksiulek]

Wielu nie ma szans, takie bzdety co wypluwa czasem AI to ciężko jest wymyśleć.

Nawiązując do tematu posta, co chcesz konkretnie osiągnąć? Pytasz o narzędzia, później o to czy jest sens to robić i co o tym sądzą inni.

[anna_buser]

Otrzymałam już odpowiedź na moje pytanie, dziękuję 

[maksymilianl]

Próbowałem różnych narzędzi do wykrywania treści generowanych przez AI, ale żadne nie daje naprawdę wiarygodnych wyników. Na końcu i tak najlepiej po prostu przeczytać tekst samemu, bo Google najbardziej zależy na tym, żeby treść była użyteczna i wartościowa dla użytkownika

 

[anna_buser]

Ma Pan rację, dziękuję!

[zgred]

Chcecie aby narzedzie programistyczne nierzadko zbudowane za pomocą AI sprawdziło czy tekst jest AI. Takie narzedzie na dziś nie istnieje. Nie ma tez humanizatorów o tkore ostatnio pojawia się bardzo dużo pytań bo humamizuje algorytm na podstawie innego algorytmu i ma ocenić de facto swój algorytm

[okazwłoka]

Jeśli człowiek na pierwszy rzut oka może z dużym prawdopodobieństwem ocenić, czy tekst jest z AI czy nie, to i maszynkę można tego nauczyć. Ale to moim zdaniem sprawdzi się to bardziej globalnie na danej stronie. Widzisz całość i wiesz, czy strona jest zawirusowana przez AI niemalże bez wkładu ludzkiego.

 

PS. Wiele osób nadal w formularze wysiwyg wkleja źródło z chatagpt gdzie są charakterystyczne klasy i  atrybuty 

[Harry]

Godzinę temu, zgred napisał(a):

Nie ma tez humanizatorów o tkore ostatnio pojawia się bardzo dużo pytań bo humamizuje algorytm na podstawie innego algorytmu i ma ocenić de facto swój algorytm

Dokładnie tak!  Ogólnie rzecz biorąc uważam, że większość seowców jest 10 lat do tyłu od tego co Google prezentuje. Gdyby nie boom na AI zapoczątkowany przez ChatGPT, to jestem przekonany, że niektórzy do tej pory nie znali by takich pojęć jak NLP, cosinus podobieństwa czy embeddingi z czego te 2 ostatnie są najpopularniejsze, a to są fundamenty narzędzi do analizy treści. Dlatego uważam, że aby zrozumieć sens obecnego SEO, to najważniejszą rzeczą jaką można zrobić, to zrozumienie podstaw wektorów semantycznych i optymalizowania treści z wykorzystaniem NLP. W przyszłości to zaprocentuje gdy Google będzie miał armię agentów AI do wszystkiego - wtedy najlepiej dopasowane teksty będą najczęściej cytowane ( imo ). Dorzućmy do tego jeszcze "potencjalną heatmapę" - skoro teraz mamy "potencjalne kliknięcie" - co jest jak najbardziej realne. Z resztą, nie ma co ukrywać, Google w semantykę inwestuje od kilkunastu lat i sukcesywnie przesuwa akcent na właśnie rozumienie semantyki i intencji użytkownika (przykłady: RankBrain, BERT, MUM). Niektórzy liczą cosinusy porównując tekst <-> tekst, a moim zdaniem Google analizuje podobieństwa na poziomie tekst -> strona lub nawet strona <-> strona, bo ma pełny kontekst dokumentu, historii, intencji, zachowań użytkowników... i sam Google wie co jeszcze. To już jest poziom semantycznych przestrzeni dokumentów (tzw. "Semantic Document Space"), a nie zwykłe dopasowanie keywordów, linków i próby zgadywania intencji usera. 

 

btw

58 minut temu, okazwłoka napisał(a):

Wiele osób nadal w formularze wysiwyg wkleja źródło z chatagpt gdzie są charakterystyczne klasy i  atrybuty 

są jeszcze niewidzialne znaki, nie zawsze czat je wrzuca ale przeważnie wskazują na wygenerowaną treść  

 

Pozdrawiam

[maksymilianl]

1 hour ago, Harry said:

 

są jeszcze niewidzialne znaki, nie zawsze czat je wrzuca ale przeważnie wskazują na wygenerowaną treść  

100%

[Maksiulek]

23 godziny temu, okazwłoka napisał(a):

PS. Wiele osób nadal w formularze wysiwyg wkleja źródło z chatagpt gdzie są charakterystyczne klasy i  atrybuty 

 

To szło niejednokrotnie w parze z bezmyślnym wklejaniem wyplutej treści na fejsa gdzie mamy dodatek pokroju wygenerowano przez xxx. Widać jak ludzie czytają to co wygenerują.

Co do kodu, AI z 2k znaków rob bez problemu 4-5x więcej ale tego statystyczny Kowalski nie widzi, a więc tego niema. O co chodzi?

[Grey Ronin]

W dniu 5.06.2025 o 12:39, Harry napisał(a):

są jeszcze niewidzialne znaki

To proszę by mi wygenerował w czystym html-u bez "znaków". 

 

Druga sprawa z AI można "podyskutować" i zmusić go podobnie jak copy który nie zna tematyki do napisania tego co się chce. Warunek. Trzeba znać techniczne słownictwo danej branży czyli co do czego i dlaczego. Jest przy tym ogromna oszczędność czasu w porównaniu do człowieka. 

 

Jak trafisz na taką tematykę że ty nie wiesz o co chodzi, copy nie wie o chodzi a klient nie ma czasu by ci wyjaśnić. Niezleżenie czy skorzystasz z AI czy z człowieka - wyjdzie sieczka i lanie wody. 

Edytowane 6 Czerwca przez Grey Ronin

[Maksiulek]

Ja tam przerzucam w notatnik i później formatuje po swojemu. W erze WYSiWYG to naprawdę nie problem.

[Grey Ronin]

20 godzin temu, Maksiulek napisał(a):

W erze WYSiWYG to naprawdę nie problem.

W erze AI to oszczędność czasu. Porównaj sobie ile czasu ci zajmie pełne sformatowanie artykułu z nagłówkami, boldami, listowaniem + dodaniem tabeli, FAQ przy pomocy <details> tag i domyślnych grafik z podpisem. 

 

Mogę później swobodnie ręcznie dodać wyłącznie linki i właściwe grafiki. 

 

Przy prostych artykułach bez tabel itp to faktycznie wystarczy notatnik.