okazwłoka

I wykorzystywany jest znak słowno-graficzny w reklamie konkurencji?

Fragment tekstu:

Czy to prowokacja? ?

Jest to dobry sposób, gdy można sobie pozwolić na nieobecność domeny przez 30 dni. Od października 2022 cena za opcje urosła do 60 zł w NASK + 10 zł rejestracja (przedłużenie kosztuje 50 zł), nie jest tanio. Wcześniej to się bardziej opłacało, bo założenie opcji + rejestracja to było 40 zł (tyle co odnowienie domeny).

Skoro jest po wygaśnięciu, to są takie opcje 1. Jeśli domena nie ma wartości (nazwa, linki, historia), to nikt jej raczej nie wykupi, czyli pilnujesz dokładnie minuty w której zostanie uwolniona (po 30 dniach) i rejestrujesz ją na nowo u jakiegoś rejestratora z niskimi cenami przedłużenia. 2. Jeśli domena ma jakąś wartość, to zlecasz przechwycenie domeny w jednym z serwisów przechwytujących (jest kilka na pl). Może się okazać, że będziesz się musiał z kimś licytować. A wtedy... możesz stracić domenę lub będziesz zmuszony zapłacić za nią dużo więcej niż 180 zł.

Wciąż aktualne http://xn--okazwoka-bpb.pl/index.php/2021/05/10/w-google-tez-nie-rozrozniaja-przegladarki-od-wyszukiwarki/

Chrome

Cześć, dzięki za info. Aktualnie wszystko działa. Tym ID nie ma się co przejmować, bo tam jest drip feed. Kiedyś go nie było i to ID miało sens. Podmieniłem na szybko informację o ilości adresów w kolejce zamiast tego ID. Na ten moment:

Ja tylko pochylam się nad wpisami dot. pozycjonowania "kogoś/czegoś"

Niezła zgryzota.

Potestuj i daj znać co Ci się do czego bardziej przydało. Jeśli potrzebujesz np. API, to w Senuto musisz (?) się zdecydować na pakiet za 999 zł mc, w Semstorm masz API już od 250 zł mc. Ale to co wybierzesz zależy od tego co potrzebujesz, dla mnie API to podstawa żeby nie klepać wszystkiego ręcznie. Osobiście jestem przekonany do Semstorma, bo nie jest mi potrzebny np. pakiet za 1000 zł tylko po to, żeby skorzystać z API. Ja chętnie bym zobaczył porównanie jakości bazy słów kluczowych, ale to chyba nie takie łatwe do zrobienia.

To był raczej jakiś tani model

Głębokie

Dlatego gdy tylko testy dobiegną końca, to za narzędzie trzeba będzie płacić. Wg. obecnego cennika wygenerowanie jednego arta na 2,5k znaków bez zmieniania defaultowych ustawień to będzie koszt kilkudziesięciu groszy. Najwięcej zasobów zajmuje trenowanie, już przy GPT-2 przy największym modelu trzeba było mocnej maszyny. Wytrenowanie GPT-3 to już pewnie kosmos.

Myślałem nad integracją i będzie to we WPisie wprowadzone w dość ciekawy sposób Ale to kwestia kilku dobrych tygodni bo teraz mam pełne ręce roboty Tylko nie wiem po co komu deepl skoro ai wyrzuca polskie teksty jeśli mu napiszesz żeby to zrobił lub jeśli podasz komendę od razu po polsku. Chyba że dla zmyły

No to ja wiem jak go wykorzystać: Write an article that will be ranked 1st in Google

Tak, opcji jest wiele. Detektory działają na "ordynarnie" generowane teksty. Rozwój sytuacji może być ciekawy

Rozwaliłeś system tym Wystarczy dać wyższą temperaturę i już tekst nie jest rozpoznawalny przez darmowe detektory. Tylko im wyższa temperatura tym mniej czytelny jest tekst.

Wyniki bywają różne, czasem nie ma błędów, czasem są, a czasem potrafi się zapętlić i wstawiać synonim ten sam w nieskończoność Jestem ciekawy czy i kiedy będzie trzęsienie w serpach ze względu na wyłapanie tekstów/stron stworzonych ordynarnie w AI Na razie wszystko się pięknie rankuje.

Nie radzi sobie, sprawdzałem to jakiś czas temu, odmiana przez osoby i przypadki leży wtedy.

No to jednego mam, jest !!!!! reszta to boty ?

Do teraz Google musiało się wysilać i dociekać, czy dany link jest "naturalny" i czy powinien przekazywać rank. Od teraz dochodzi mu jeszcze identyfikowanie, czy dany tekst jest wart zamieszczenia w serpach czy nie. Bo to podwórko Google i to on ustala zasady. Na razie jasne jest stanowisko Googla: generować tak, ale nie dla taniego pozyskiwania treści. Jeśli zostanie wykryte, będą ręczne działania i wtedy tak jak @MaxPan pisze będzie koniec eldorado. Z AI można napisać w krótkim czasie fajny tekst, ale to wymaga wysiłku. A jak pokazałem we wpisie niektórzy jadą ostro nie zmieniając parametru temperatury (losowości tekstu) i dostają dość podobne teksty z przynajmniej kilkoma zdaniami identycznymi (mowa o złożonych zdaniach). Można synonimizować, ale z polskim językiem sobie nie radzi i są błędy przy odmianach, więc się nam to nie przyda A teraz przyznać się kto przeczytał mój wpis ?

Będę nad tym pracował, ten tydzień u mnie to była istna plaga awarii ?. Myślę że uda mi się w tym mc do tego siąść.

Zgadza się, dlatego na topx jest coś takiego jak "Zakup potwierdzony" przy opiniach. Ale jest nadal kwestia rzetelności takich oznaczeń. Każdy wie, że właściciel ma pełną kontrolę nad tym, co się wyświetla na jego stronie, więc jeśli potrzebuje, to szuka opinii i informacji poza jego stroną.

No właśnie o to chodzi. Fajnie jest pochwalić się opiniami, ale kto jest w stanie udowodnić że to prawdziwe/fałszywe opinie poza właścicielem serwisu? Ale czy to ma prowadzić do tego, żebyśmy bali się wystawiać na strony ofertowe takie sekcje z opiniami/komentarzami/ocenami? PS. @Mion dałbyś klikalnego linka