Podałaś fajny przykład z wykorzystaniem AI do przeczytania treści ze skanów gazet, aby na tej podstawie przygotował Ci treści na stronę. To może umożliwić Ci zaprezentowanie nieco odmiennego podejścia do danego zagadnienia albo wypełnienia tzw. luk informacyjnych, dzięki czemu zapewnisz sobie na stronie wartość dodaną. To może wyjść na korzyść, jeśli chodzi o widoczność strony w LLM-ach i w samym Google.
Byłabym jedynie ostrożna z nastawianiem się na szybki zarobek z reklam. Jeśli nastawisz się na to, że za 6 czy 12 miesięcy strona będzie zarabiać X zł miesięcznie, to możesz przed upłynięciem tego czasu stracić motywację. Przed wejściem AIO było łatwiej o ruch organiczny. Teraz to Google ma największe korzyści z wykorzystywania informacji z blogów i innych serwisów contentowych, więc dla blogów zmniejszył się kawałek tortu, o który mogą powalczyć. Nie mówię, żeby odpuścić temat, jednak do zarabiania na reklamach potrzeba trochę ruchu.