Skocz do zawartości

Depozycjonowanie przez konkurencję - strona nie wraca na pozycje


oktus

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć!

 

Moja witryna zbudowała całkiem niezłą oglądalność i wysokie pozycje na kluczowe frazy. Niestety, na początku grudnia zauważyłem ok. 1100 linków w GSC prowadzących z 2 domen, każdy z unikalnej subdomeny. Od razu rzuciiły mi się w oczy owe domeny: dating-pl-anodynic.com oraz dating-pl-devalorizing.com. 

Ciekawa sprawa, że po odwiedzeniu podstron, na których rzekomo zamieszczone były linki do mojego serwisu, nie znalazłem ich w kodzie. 

  Niestety, był to początek spadku widoczności. Strona z dnia na dzień traciła oglądalność coraz mocniej. Oczywiście po kilku dniach wszystko poszło do disavow. Jako, że linki szły z subdomen, prócz wykluczenia domen, profilaktycznie dodałem w disavow osobno każdy link. Żadna kara ręczna nigdy nie nadeszła. Po dwóch dniach, kolejna ciekawostka, na kilka dni witryna wróciła dla kilku fraz niekoniecznie powiązanych ze sobą, na trochę niższe pozycje. Był to jednak efekt chwilowy. Witryna traci do dzisiaj i choć odbudowała dla kilku kluczowych fraz 7-20 pozycje (A było tam TOP3/TOP5/TOP10), reszta albo się waha o dziesiątki w górę / w dół, albo nie może pójść dalej. Sytuacja trwa już 2 miesiące. W międzyczasie prowadzę dość ostrożny link building. Wykorzystałem ten czas na mocniejsze zasilenie witryny URLami oraz anchorami brandowymi (Choć nigdy w tym temacie nie było źle, wolę jednak nie narażać się teraz nadmiernie).

 

Chciałbym zapytać o następujące rzeczy:
- Czy spotkaliście się z podobną sytuacją i znaleźliście rozwiązanie?

- Czy jest jakakolwiek metoda inna niż disavow walki z podobnymi sytuacjami? Próbowałem przez whois itp. znaleźć właściciela domen. Niestety dane nie są upublicznione. Gdyby to się udało... No właśnie? Linków przecież nie ma więc o co walczyć z właścicielami takich domen? 

- Czy możliwe, że disavow jeszcze w pełni nie zadziałało? A może problem stanowi to, że roboty odwiedzając stronę nie widzą linków do mnie, choć te wciąż widnieją w GSC? 

 

Będę ogromnie wdzięczny za pomoc. Niemiło patrzy się na spadek z 30 000 UU / mc do 4 000 oraz kiedy organic z 80% zaczyna stanowić zaledwie 30%. 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, mi ostatnio chinole dowalili 30K linków z kilkuset domen, nic się nie stało, także poszukaj innych przyczyn ;)

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To wszystko było z kitajskich serwerów , automat odpytywał presty a potem napierd***ł z automatu robionymi spamami na subdomenach z linkami do strony głownej i wyników zapytań , jak potem ich boot badał zaindeksowanie zapytania i jej nie było to linki znikały , w topie napieprzanki GSC podawało ponad 30K linków , w ciągu 3-4 mies powoli znikneły

Przestałem olewać Skuteczne SEO . Zanim zapytasz gugla naucz się zadawać pytania ....

Moja  fotografia kulinarna  :D Jak Ciebie robią w ..... Wuja dowiesz się na seoinfo.edu.pl, Fu*k Google ......Ask me .... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Profil linków starałem się tworzyć możliwie nieschematycznie. Zróżnicowane miejsca, różne podstrony, najpierw URL+brand+inne niesprzedażowe+Ok. 10% frazy. Ostatecznie wszedłem do ok. 20% sprzedażowych. 

Skad moje podejrzenie? Po pierwsze data rozpoczęcia spadków idealnie pokrywa się z datą wykrycia linków. Po drugie, googlując, poszukując pochodzenia tych domen natrafiłem na takie same opisane przypadki z tych dwóch domen. Linkowane 1000-3000 spamu z typowym anchorem w stylu "cheap viagra" albo "double anal babes" + masa polskich anchorów porno, randki, dragi, dowody osobiste etc. każdy link idzie z unikalnej subdomeny i u każdego przypadku algo filtr. Nikt niestety nie napisał, czy, kiedy i jak udało mu się wyjść z takiego filtra. Niektórzy mieli ten pech, że byli stale blastowani. Spotkałem się już z masą linków z kilku domen i wtedy to nie szkodziło tak bardzo. Disavow szybko rozwiązywało sprawę. Linkowanie z setek unikalnych subdomen kilku domen to jednak pierwszy taki przypadek jaki spotkałem. Dlatego też postanowiłem zapytać czy mieliście okazję spotkać się z takim efektem.

w momencie blasta GSC pokazywało ok. 600 linków (W praktyce ok. 150-200 unikalnych domen - 5 miesięcy linkowania ręcznego, tylko kilka sitewide, w miarę skromnych, fora, blogi, profile, G+, Facebook, Twitter). Jedyne co, Majestic pokazuje stat. 60/40 Dofollow vs Nofollow, ale w rzeczywistości powiedziałbym, że statystyka jest dość odwrotna. Ciężko mi też ocenić jaki stosunek jest w miarę bezpieczny. 

 

Aktualnie pozycje nie są kosmicznie złe. Część głównych fraz pozostaje w TOP10, wróciły szybko po disavow, ale 7 pozycja wiadomo jaki kawałek tortu oznacza. Jeśli chodzi o frazy dodatkowe i długie ogony, tutaj najwiecej się zadziało. Z kilkudziesięciu top10, teraz jest wachlarz od 1 strony do dalej niż dziesiątej. 

 

Na pewno rozwinę co będzie się działo w czasie.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci za artykuł. W moim przypadku blast poszedł na jedną podstronę. O ile nie mówimy tu o setkach tysięcy linków, może właśnie warto byłoby dać 410 na podstronę (wpis na blogu, pozycjonowane są w nim subtelnie 2 frazy z long taila) i zmienić adres URL? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak podstrona  nie jest ważna w serwisie a ktoś jej przyłożył, to zmień jej adres a pod starym daj 404 albo 410. Te linki do 4xx  nawet bez disavow nie będą brane pod uwagę, sprawdzone. Gorzej jak przyłożą na główną albo w ogóle na każdą podstronę z sitemapy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Po czasie odświeżam wątek. @Promoto dzięki ogromne za zaproponowane rozwiązanie. Po 10 dniach od ustawienia 410 na spamowaną podstronę, GSC przestało pokazywać dla niej linki (W tym spam linki oczywiście). Mam nadzieję, że to nie jest cudownym zbiegiem okoliczności, ale w tym momencie pozycje z długiego ogona strzeliły po 15-80 w górę w tym samym dniu, częśc podstron pozycjonowanych dla głównych fraz wróciła do indeksu na zbliżone do dawnych pozycje lub trochę dalej. Pozostałe główne frazy, które uchowały się w okolicach TOP10 po spadku z okolic TOP3 na razie na lekki "+" - 1-2 pozycje. 

W tym czasie leciał oczywiście możliwie bezpieczny link building (90% niesprzedażowe + brand + URL)

 

Jeśli coś by się zmieniło i był to fałszywy alarm, dam znać. Mam jednak nadzieję, że faktycznie to początek końca problemu i ten przypadek przyda się komuś w przyszłości. ;) 

 

Dziękuję Panowie za pomoc! :)

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak proste rozwiązanie, a nie wpadłem na nie przez 2 miesiące, zanim mi ręce opadły i postanowiłem poprosić o pomoc. 

 

Mala ciekawostka - drugi konkurent w ostatnich dniach całkowicie wyleciał z serpów na to samo schorzenie - przy tym miał całkowity brak innych backlinków. 

 

Ciekawe, że 1000 sztuk takiego śmietnika potrafi wyczynić takie cuda. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności