Skocz do zawartości

[Startup] GoodContent.pl - platforma copywriterska


Rekomendowane odpowiedzi

18 godzin temu, retep86 napisał:

Wymagania, wymaganiami, każdy zlecający dodaje więcej niż oczekuję, przynajmniej ja tak robię. Jeśli nie podam wymagań to dostaję tak złe teksty, że nie da się tego dodać nawet na zaplecze. Pytanie, co według Ciebie jest niezłe zaplecze, a co precel. O ile teksty z popularnych tematyk mają jakikolwiek sens, to trochę trudniejsza branża i jest tragedia. Druga sprawa, jeden copywriter pisał dla mnie ciągiem kilka tekstów najtańszych i wyszło mu około 5-7 minut za tekst 2k znaków więc nie jest tak źle. Ja płaciłem za taki tekst około 10 zł, ale jeśli miałbym zapłacić 20 zł, to może mi Pani wierzyć, bardziej mi się opłaca (testowałem) tworzyć wygenerowane teksty przez gpt3. Na grupach fb znajdzie Pani wątki, że seowcy płaczą, dlaczego przychodzi klient i twierdzi, że usługi seo takie drogie, to jest koło zamknięte i jeśli ja np. zaoszczędzę na tekstach preclowych to zrobię więcej dla klienta lub po prostu więcej zarobię.

 

Ja wydaję na GC około 5-7k miesięcznie na teksty, ale jeśli stawki pójdą w górę, to nie będę przepłacał, zatrudnię nową osobę, która będzie generowała teksty przez automat, bo taniej wyjdzie, a teksty będą podobnej jakości, jak nie lepszej.

Boshe - sprawdzasz mnie, czy nie wiesz, co to precel? Jak wymagasz precla podzielonego na akapity, ze śródtytułami  i wiedzą merytoryczną, to nie mamy o czym rozmawiać.

 

Nie obchodzi mnie, ile ktoś wydaje na teksty i gdzie to robi. Ja zawsze się staram, ale w tej chwili mam dość dopieszczania tekstów wartych normalnie 5-6 razy tyle przynajmniej, niż wynoszą stawki na GC; w dodatku rozliczane ryczałtem.

 

Zleceniodawcy chcieliby szybko, tanio i dobrze, ale jak jest tanio i szybko, to w 90% przypadków dobrze nie będzie - resztę par tych wartości na pewno znają wszyscy. Każdy choć raz zawiódł się na drogim produkcie, ale jak szukasz markowych ubrań, to przeważnie chodzisz do sklepów z odpowiednimi cenami.

 

PS Nie zamierzam wdawać się w puste dyskusje, powiedziałam już swoje

 

PPS Pisanie wymogów większych, niż te naprawdę oczekiwane tylko pogarszają sytuację, ale przecież podejmujesz te praktykę na własne ryzyko

 

 

Edytowane przez gosia-gosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 5/7/2022 at 11:05 AM, retep86 said:

@Totallolli Fajnie się pisze, że poziom zamówień spadł, ale osoby korzystające z GC najczęściej potrzebują tanich tekstów preclowych. Jak chcą lepszej jakości teksty, to szukają copywritera. Ja zlecam dużo i na GC i na zewnątrz, ale różnicy w jakości tekstów nie widzę. Zrobiłem test i zleciłem ostatnio w GC teksty za 80 zł wysokiej jakości, wymagana techniczna wiedza oraz teksty preclowe z tej samej tematyki, i co? Dostałem tej samej jakości teksty. Zlecam teksty preclowe i widzę, że część z nich jest już nawet nie dnem, część to po prostu to chamskie tłumaczenie z innych języków. Niestety, jaka jakość, taka stawka. Jeśli jesteś dobrym copy, to szukasz zleceń w innym miejscu.

 

Problem w tym, że zlecając kilkadziesiąt najtańszych tekstów, za 2-3 dni mam wszystkie teksty napisane. Jeśli np. 100 tekstów kosztuje mnie teraz 800zł, a miałoby kosztować 1600zł, to bardziej opłacać mi się będzie tworzenie tekstów automatycznych. Dlatego GC nic nie zmieni, bo osób piszących w GC nadal jest bardzo dużo.

Nigdzie nie napisałem, że GoodContent to dla mnie główne źródło dochodu. Owszem, regularnie dostaję zamówienia prywatne, ale "otwartych" praktycznie od jakiegoś czasu nie dotykam (zresztą nie tylko ja, patrząc na to, ile tekstów zalega na pierwszej stronie już od kilku miesięcy). Możemy długo dyskutować, czy zleceniobiorcy "starają się" przygotowywać atrakcyjne i merytoryczne teksty na bloga. Ja, nie przechwalając się, z kilkuset już ocen mam średnią 4,96 - myślę więć, że mimo wszystkie moje teksty spełniają oczekiwanja większości zlecających.

 

Natomiast fakt jest taki, że nawet pomimo tak wysokiej średniej i kilkuset napisanych tekstów moje stawki nawet o te symboliczne 5% jest problematyczny, patrząc na to, że Goodcontent otwarcie przymierza się do uczynienia portalu atrakcyjniejszym dla zleceniodawców. Nie rozumiem swoją drogą, dlaczego copywriterzy nie mogą oceniać zlecających tak, jak oni nas.

 

Co do wymagań niektórych zleceniodawców powiem tylko tyle: coraz rzadziej rodzaj artykułu zgadza się z tym, czego naprawdę wymagają. Ponadto, oczekiwanie że ktoś w sześć godzin (bo tyle "z przydziału" dostajemy of GC na napisanie artykułu do bodaj 6.000 zzs) napisze dobry, specjalistyczny, techniczny artykuł zawierający encyklopedyczną wiedzę na niszowy temat w zamian za stawkę wynoszącą nawet 5, 7, czy 8 złotych za 1000 zzs jest, delikatnie mówiąc, naiwny.


Z ciekawości sprawdziłem średnie ceny w kilku profesjonalnych agencjach.

  • precel - 10 - 20 zł / 1000 zzs
  • zaplecze - 20-40 zł /1000 zzs
  • artykuły blogowe - 50-80 zł /1000 zzs
  • artykuły techinczne i dziennikarsie - 70 - 100 (!) zł / 1000 zzs

 

Jeszcze raz - podkreślam, że to ceny za 1000 zzs, a nie za kompletny artykuł. Nie mówię, że stawki na GC powinny wynosić tyle samo, ale jednak teksty na Goodcontent od początku miałybyć realizowane przede wszystkim szybko i tanio, o czym od początku wiedzieli i piszący i zlecający (co i tak nie zmienia faktu, że stawki były niegdyś zdecydowanie lepsze). Oczekiwanie, że copywriterzy poświecą kilka godzin z życiorysu, by za 20 czy 30 złotych dostarczyć tekst warty być może 10 razy tyle nie jest odpowiednim podejściem.


Natomiast widzę, że od kilku miesięcy zlecający mają coraz większe wymagania, oferując coraz niższe stawki, GC jest w trakcie wdrażania kolejnych udogodnień dla nich, a piszący a to nagle zostają poinformowani o zmianie formy rozliczenia, a to ich stawki zostają pomniejszone, a to dochodzi do pomyłek przy rozsyłaniu PITów.

 

 

  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, Totallolli napisał:

Nigdzie nie napisałem, że GoodContent to dla mnie główne źródło dochodu. Owszem, regularnie dostaję zamówienia prywatne, ale "otwartych" praktycznie od jakiegoś czasu nie dotykam (zresztą nie tylko ja, patrząc na to, ile tekstów zalega na pierwszej stronie już od kilku miesięcy). Możemy długo dyskutować, czy zleceniobiorcy "starają się" przygotowywać atrakcyjne i merytoryczne teksty na bloga. Ja, nie przechwalając się, z kilkuset już ocen mam średnią 4,96 - myślę więć, że mimo wszystkie moje teksty spełniają oczekiwanja większości zlecających.

 

Natomiast fakt jest taki, że nawet pomimo tak wysokiej średniej i kilkuset napisanych tekstów moje stawki nawet o te symboliczne 5% jest problematyczny, patrząc na to, że Goodcontent otwarcie przymierza się do uczynienia portalu atrakcyjniejszym dla zleceniodawców. Nie rozumiem swoją drogą, dlaczego copywriterzy nie mogą oceniać zlecających tak, jak oni nas.

 

Co do wymagań niektórych zleceniodawców powiem tylko tyle: coraz rzadziej rodzaj artykułu zgadza się z tym, czego naprawdę wymagają. Ponadto, oczekiwanie że ktoś w sześć godzin (bo tyle "z przydziału" dostajemy of GC na napisanie artykułu do bodaj 6.000 zzs) napisze dobry, specjalistyczny, techniczny artykuł zawierający encyklopedyczną wiedzę na niszowy temat w zamian za stawkę wynoszącą nawet 5, 7, czy 8 złotych za 1000 zzs jest, delikatnie mówiąc, naiwny.


Z ciekawości sprawdziłem średnie ceny w kilku profesjonalnych agencjach.

  • precel - 10 - 20 zł / 1000 zzs
  • zaplecze - 20-40 zł /1000 zzs
  • artykuły blogowe - 50-80 zł /1000 zzs
  • artykuły techinczne i dziennikarsie - 70 - 100 (!) zł / 1000 zzs

 

Jeszcze raz - podkreślam, że to ceny za 1000 zzs, a nie za kompletny artykuł. Nie mówię, że stawki na GC powinny wynosić tyle samo, ale jednak teksty na Goodcontent od początku miałybyć realizowane przede wszystkim szybko i tanio, o czym od początku wiedzieli i piszący i zlecający (co i tak nie zmienia faktu, że stawki były niegdyś zdecydowanie lepsze). Oczekiwanie, że copywriterzy poświecą kilka godzin z życiorysu, by za 20 czy 30 złotych dostarczyć tekst warty być może 10 razy tyle nie jest odpowiednim podejściem.


Natomiast widzę, że od kilku miesięcy zlecający mają coraz większe wymagania, oferując coraz niższe stawki, GC jest w trakcie wdrażania kolejnych udogodnień dla nich, a piszący a to nagle zostają poinformowani o zmianie formy rozliczenia, a to ich stawki zostają pomniejszone, a to dochodzi do pomyłek przy rozsyłaniu PITów.

 

 

No inflacja pobija rekordy, a stawki bez zmian.

Z tymi PIT-ami też jazda - sami zmieniają sposób rozliczania, a potem taki bubel i to chyba w przypadku wszystkich,  a nie tylko niektórych copy.

Piszę już tylko dla stałych klientów. Jednak czasem zaglądam do zleceń i wymagania z kosmosu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 10.05.2022 o 11:50, gosia-gosia napisał:

Boshe - sprawdzasz mnie, czy nie wiesz, co to precel? Jak wymagasz precla podzielonego na akapity, ze śródtytułami  i wiedzą merytoryczną, to nie mamy o czym rozmawiać.

To jakie mam wymagania, to jest moja indywidualna sprawa. Jeśli tekst, który zlecam jest napisany przez Copywritera, to znaczy, że wymagania tej osoby pasowały. Tobie nie muszą pasować.

 

W dniu 10.05.2022 o 11:50, gosia-gosia napisał:

Nie obchodzi mnie, ile ktoś wydaje na teksty i gdzie to robi. Ja zawsze się staram, ale w tej chwili mam dość dopieszczania tekstów wartych normalnie 5-6 razy tyle przynajmniej, niż wynoszą stawki na GC; w dodatku rozliczane ryczałtem.

Rozumiem Pani rozgoryczenie, ale patrzy Pani na to tylko ze swojej perspektywy. Ja też się wkurzam jak przy zleceniach na SEO, niektórzy rzucają kwotami 500zł za sklep, ale tak działa rynek. Jeśli chce Pani lepsze zlecenia, a w GC nie ma, to szuka Pani w innym miejscu.

 

W dniu 10.05.2022 o 11:50, gosia-gosia napisał:

Zleceniodawcy chcieliby szybko, tanio i dobrze, ale jak jest tanio i szybko, to w 90% przypadków dobrze nie będzie - resztę par tych wartości na pewno znają wszyscy. Każdy choć raz zawiódł się na drogim produkcie, ale jak szukasz markowych ubrań, to przeważnie chodzisz do sklepów z odpowiednimi cenami.

 

Mi jako zleceniodawcy zależy na szybko, tanio, poprawnie. Na ten moment mi się to udaje powiedzmy w 95%. Jeśli chcę tekst merytoryczny, to mam własnych copywriterów do konkretnych branż, którym zlecam lepsze teksty.

 

W dniu 11.05.2022 o 21:39, Totallolli napisał:

Nigdzie nie napisałem, że GoodContent to dla mnie główne źródło dochodu. Owszem, regularnie dostaję zamówienia prywatne, ale "otwartych" praktycznie od jakiegoś czasu nie dotykam (zresztą nie tylko ja, patrząc na to, ile tekstów zalega na pierwszej stronie już od kilku miesięcy). Możemy długo dyskutować, czy zleceniobiorcy "starają się" przygotowywać atrakcyjne i merytoryczne teksty na bloga.

 

A ja nigdzie nie pytałem co jest Twoim głównym źródłem dochodu, bo nie jest to moja sprawa.

 

W dniu 11.05.2022 o 21:39, Totallolli napisał:

Natomiast fakt jest taki, że nawet pomimo tak wysokiej średniej i kilkuset napisanych tekstów moje stawki nawet o te symboliczne 5% jest problematyczny, patrząc na to, że Goodcontent otwarcie przymierza się do uczynienia portalu atrakcyjniejszym dla zleceniodawców.

Bo zleceniodawcy przynoszą pieniądze i tym samym zysk. A stawki dla copywriterów są ustalane przez zleceniodawców, a nie przez GC.

 

W dniu 11.05.2022 o 21:39, Totallolli napisał:

Co do wymagań niektórych zleceniodawców powiem tylko tyle: coraz rzadziej rodzaj artykułu zgadza się z tym, czego naprawdę wymagają. Ponadto, oczekiwanie że ktoś w sześć godzin (bo tyle "z przydziału" dostajemy of GC na napisanie artykułu do bodaj 6.000 zzs) napisze dobry, specjalistyczny, techniczny artykuł zawierający encyklopedyczną wiedzę na niszowy temat w zamian za stawkę wynoszącą nawet 5, 7, czy 8 złotych za 1000 zzs jest, delikatnie mówiąc, naiwny.

 

Ja, za dobry, specjalistyczny, techniczny artykuł dawałem stawkę 30zł/1000 zzs, a był tylko poprawny gramatycznie tekst, więc po co mam płacić jak za 6-8zł dostanę tej samej jakości tekst? Lepszych tekstów nie zleca się na GC i tyle.

 

Ja rozumiem, że inflacja jest duża, wszedł nowy ład, każdy z nas ma problemy, pewnie i GC mniej stara się o copywriterów i być może powinien coś poprawić np. dla najlepszych. Ale każdy z nas ma podobne problemy i chciałby zarabiać wyższe kwoty. Dla mnie jako seowca też denerwuje jak przychodzą klienci z budżetem 1000zł i chcą dostać usługę SEO dla sklepu internetowego w konkurencyjnej branży, gdzie ja za mniej niż 5k wiem, że efektów nie będzie. Ja po prostu takim klientom mówię 'do widzenia' i nie biorę takich zleceń.

  • Like 1
  • Confused 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 11.05.2022 o 22:27, kluskaKRK napisał:

No inflacja pobija rekordy, a stawki bez zmian.

Z tymi PIT-ami też jazda - sami zmieniają sposób rozliczania, a potem taki bubel i to chyba w przypadku wszystkich,  a nie tylko niektórych copy.

 

A mnie ostatnio coś podkusiło i zaczęłam szukać info nt. rozliczania się ryczałtem. Jak masz firmę, to powinno się złożyć PIT28 a jak ktoś - jak np. ja - jest osoba prywatną, nie ma firmy, to co? Niby US wie, że coś zarobiłam w ten sposób, bo dostali te marne grosze z podatku, ale czy mnie np. za rok nie złapią i nie zażądają jakichś wyjaśnień, czemu tego jakoś nie rozliczyłam? Wprawdzie to nie były aż takie kwoty, żeby kazali mi zakładać firmę, ale kto ich tam wie...?

W dniu 16.05.2022 o 00:13, retep86 napisał:

To jakie mam wymagania, to jest moja indywidualna sprawa. Jeśli tekst, który zlecam jest napisany przez Copywritera, to znaczy, że wymagania tej osoby pasowały. Tobie nie muszą pasować.

 

Jak już z nimi wychodzisz do ludzi, to już aż tak prywatne nie są, a mogą oznaczać brak szacunku dla osób realizujących te zamówienia. :P. Już kilku takich "szefów" zostało w mojej karierze zawodowej  z miesiąca na miesiąc bez pracownika, który załatwiał za nich wszystko za śmieszną kasę i wygórowane wymagania, bo szkoda mi na nich czasu i zdrowia na takich "byznesmenów". Jak ktoś Ci się godzi pisać - jego sprawa, co nie zmienia jednak faktu, że przyznałeś się właśnie, jaki masz stosunek do zleceniobiorców.

9 minut temu, gosia-gosia napisał:

A mnie ostatnio coś podkusiło i zaczęłam szukać info nt. rozliczania się ryczałtem. Jak masz firmę, to powinno się złożyć PIT28 a jak ktoś - jak np. ja - jest osoba prywatną, nie ma firmy, to co? Niby US wie, że coś zarobiłam w ten sposób, bo dostali te marne grosze z podatku, ale czy mnie np. za rok nie złapią i nie zażądają jakichś wyjaśnień, czemu tego jakoś nie rozliczyłam? Wprawdzie to nie były aż takie kwoty, żeby kazali mi zakładać firmę, ale kto ich tam wie...?

Jak już z nimi wychodzisz do ludzi, to już aż tak prywatne nie są, a mogą oznaczać brak szacunku dla osób realizujących te zamówienia. :P. Już kilku takich "szefów" zostało w mojej karierze zawodowej  z miesiąca na miesiąc bez pracownika, który załatwiał za nich wszystko za śmieszną kasę i wygórowane wymagania, bo szkoda mi na nich czasu i zdrowia na takich "byznesmenów". Jak ktoś Ci się godzi pisać - jego sprawa, co nie zmienia jednak faktu, że przyznałeś się właśnie, jaki masz stosunek do zleceniobiorców.

 

Edytowane przez gosia-gosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, gosia-gosia napisał:

A mnie ostatnio coś podkusiło i zaczęłam szukać info nt. rozliczania się ryczałtem. Jak masz firmę, to powinno się złożyć PIT28 a jak ktoś - jak np. ja - jest osoba prywatną, nie ma firmy, to co? Niby US wie, że coś zarobiłam w ten sposób, bo dostali te marne grosze z podatku, ale czy mnie np. za rok nie złapią i nie zażądają jakichś wyjaśnień, czemu tego jakoś nie rozliczyłam? Wprawdzie to nie były aż takie kwoty, żeby kazali mi zakładać firmę, ale kto ich tam wie...?

Jak już z nimi wychodzisz do ludzi, to już aż tak prywatne nie są, a mogą oznaczać brak szacunku dla osób realizujących te zamówienia. :P. Już kilku takich "szefów" zostało w mojej karierze zawodowej  z miesiąca na miesiąc bez pracownika, który załatwiał za nich wszystko za śmieszną kasę i wygórowane wymagania, bo szkoda mi na nich czasu i zdrowia na takich "byznesmenów". Jak ktoś Ci się godzi pisać - jego sprawa, co nie zmienia jednak faktu, że przyznałeś się właśnie, jaki masz stosunek do zleceniobiorców.

 

Ja dzwoniłam w marcu na infolinię podatkową dla osób indywidualnych. Pytałam jak mam rozliczyć że skarbówką mój dochód z umów o dzieło, jeśli są rozliczane ryczałtowo i nie mam pit 11. Nic nie trzeba z tym robić. Podatek dostali, dochód jest wykazany w ich systemie. Sprawa zamknięta z ich strony

  • Like 1
  • Thanks 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Samina1986 napisał:

Ja dzwoniłam w marcu na infolinię podatkową dla osób indywidualnych. Pytałam jak mam rozliczyć że skarbówką mój dochód z umów o dzieło, jeśli są rozliczane ryczałtowo i nie mam pit 11. Nic nie trzeba z tym robić. Podatek dostali, dochód jest wykazany w ich systemie. Sprawa zamknięta z ich strony

Dziękuję, pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.05.2022 o 11:05, retep86 napisał:

część to po prostu to chamskie tłumaczenie z innych języków

Nie ukrywam że sam dokładnie tak robię. Myślisz, że ktokolwiek będzie się babrał w pisanie dopieszczonych elaboratów za 1-2zł za 1000zzs? Jedziemy zagraniczny tekst przez translator i pyk kasa wpada. Większość zleceniodawców którzy zlecają teksty w takich stawkach nawet ich nie czyta, akceptują np. 100 tekstów w przeciągu 30 sekund. Albo nie akceptują w ogóle, po 7 dniach teksty automatycznie są zatwierdzane przez system. A jak odrzucają bo w takich pieniądzach wymagają jakości, to muszą niestety poczekać na jakiegoś frajera, którego pewnie znajdą prędzej czy później. Ja działam charytatywnie gdzie indziej, nie na GC. A że z takich tekstów przepuszczonych przez translator też można dostać kasę praktycznie bez wysiłku, to tylko moja korzyść i dlaczego miałbym z tego rezygnować. Wolny rynek panie, wolny rynek.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Mariusz_K napisał:

Nie ukrywam że sam dokładnie tak robię. Myślisz, że ktokolwiek będzie się babrał w pisanie dopieszczonych elaboratów za 1-2zł za 1000zzs? Jedziemy zagraniczny tekst przez translator i pyk kasa wpada. Większość zleceniodawców którzy zlecają teksty w takich stawkach nawet ich nie czyta, akceptują np. 100 tekstów w przeciągu 30 sekund. Albo nie akceptują w ogóle, po 7 dniach teksty automatycznie są zatwierdzane przez system. A jak odrzucają bo w takich pieniądzach wymagają jakości, to muszą niestety poczekać na jakiegoś frajera, którego pewnie znajdą prędzej czy później. Ja działam charytatywnie gdzie indziej, nie na GC. A że z takich tekstów przepuszczonych przez translator też można dostać kasę praktycznie bez wysiłku, to tylko moja korzyść i dlaczego miałbym z tego rezygnować. Wolny rynek panie, wolny rynek.

 

Z ciekawości - ile wyciągasz w ten sposób na miesiąc?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na ten moment priorytetem jest praca którą wykonuję stacjonarnie, ale w najlepszych latach gdy działałem głownie na GC wyciągałem ponad 1000zł/mc na rękę. W większości były to teksty pisane za normalne stawki, chamstwo translatorowe to było może 100-200zł/mc maksimum. Ale skoro można mieć niskim kosztem, to dlaczego po to nie sięgnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 23.05.2022 o 05:15, Mariusz_K napisał:

Nie ukrywam że sam dokładnie tak robię. Myślisz, że ktokolwiek będzie się babrał w pisanie dopieszczonych elaboratów za 1-2zł za 1000zzs? Jedziemy zagraniczny tekst przez translator i pyk kasa wpada. Większość zleceniodawców którzy zlecają teksty w takich stawkach nawet ich nie czyta, akceptują np. 100 tekstów w przeciągu 30 sekund. Albo nie akceptują w ogóle, po 7 dniach teksty automatycznie są zatwierdzane przez system. A jak odrzucają bo w takich pieniądzach wymagają jakości, to muszą niestety poczekać na jakiegoś frajera, którego pewnie znajdą prędzej czy później. Ja działam charytatywnie gdzie indziej, nie na GC. A że z takich tekstów przepuszczonych przez translator też można dostać kasę praktycznie bez wysiłku, to tylko moja korzyść i dlaczego miałbym z tego rezygnować. Wolny rynek panie, wolny rynek.

Ja myślę, że tamta osoba nie jest świadoma, że z tego, co zapłaci brutto, copy dostanie niewiele ponad połowę - pierwszy lepszy aktualny przykład: 24 brutto to 13,09 zł dla copy 

Edytowane przez gosia-gosia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 26.05.2022 o 09:57, gosia-gosia napisał:

Ja myślę, że tamta osoba nie jest świadoma, że z tego, co zapłaci brutto, copy dostanie niewiele ponad połowę - pierwszy lepszy aktualny przykład: 24 brutto to 13,09 zł dla copy

Każdy zleceniodawca jest świadomy ile zarobi copywriter, bo jest to w każdym zleceniu napisane dokładnie przy ustalaniu stawek.

 

W dniu 23.05.2022 o 05:15, Mariusz_K napisał:

Myślisz, że ktokolwiek będzie się babrał w pisanie dopieszczonych elaboratów za 1-2zł za 1000zzs?

Nie ma stawek 1-2zł za 1000 zzs w GC. Specjalnie sprawdziłem i artykuł preclowy - minimalna stawka za 1000 zzs to 4 brutto, Wynagrodzenie copywritera za 1000 znaków: 2.68 zł netto i jak GC wyjaśnia, jest to szacunkowa wartość.

 

W dniu 23.05.2022 o 05:15, Mariusz_K napisał:

Jedziemy zagraniczny tekst przez translator i pyk kasa wpada.

 

Dlatego ja takich misiów dawno zablokowałem. I teksty nadal są pisane i nie ma problemów ze znalezieniem chętnych.

W dniu 23.05.2022 o 05:15, Mariusz_K napisał:

A jak odrzucają bo w takich pieniądzach wymagają jakości, to muszą niestety poczekać na jakiegoś frajera, którego pewnie znajdą prędzej czy później.

Dlaczego obrażasz innych ludzi nazywając ich frajerami? Może dla kogoś taka kasa jest ok? Sam przecież napisałeś: Wolny rynek panie, wolny rynek. Chyba tak najlepiej leczy się kompleksy w dzisiejszych czasach.

 

W dniu 23.05.2022 o 05:15, Mariusz_K napisał:

A że z takich tekstów przepuszczonych przez translator też można dostać kasę praktycznie bez wysiłku, to tylko moja korzyść i dlaczego miałbym z tego rezygnować. Wolny rynek panie, wolny rynek.

 

Tu się zgadzam, nie mam nic przeciwko, żebyś tak robił. Na tym polega wolny rynek. Aczkolwiek miałem ostatnio rozmowę z moim znajomym, który twierdzi, że kopiowanie tekstów z innych stron, także zagranicznych i ich tłumaczenie to piractwo. Ja na prawie się nie znam, więc się nie będę wypowiadał.

 

Mam jakieś dziwne wrażenie, że kilku copywriterów ma ból d...y, że mało zarabiają w GC i próbują innych wyzywać czy zdyskredytować.

 

Nie chcę tutaj bronić GC, ale jak to już mawiał mój przedmówca wolny rynek panie, wolny rynek.

 

W każdym biznesie jak i w każdej części biznesu liczą się oszczędności i próba znalezienia wszystkiego jak najtaniej, a zarazem jak najlepszej jakości usługi/produktu.

 

Jak mi nie pasuje stawka za to co robię, bo przychodzi gimbaza i robi za pół darmo (tak jak pewnie na GC), to nie płaczę i albo się przebranżawiam, albo próbuje zmienić coś co mnie wyróżni na rynku. Ja już przez to przechodziłem, ale chyba każdy musi do tego dorosnąć i przekonać się na własnej skórze.

 

Musicie mieć także świadomość, że teraz wchodzą różne narzędzia AI (copywriterzy też z nich korzystają), które są w stanie wygenerować czytelny tekst nie gorszy niż wasz preclowy pisany z głowy. Ja wolę zatrudnić do generowania takich tekstów dodatkową osobę, bo zapłacę dużo mniej, a dostanę dużo więcej tekstów. Wniosek jest taki, że teksty preclowe, a zarazem zawód copywritera piszącego takie teksty pewnie zniknie za kilka lat. Zostaną najlepsi, którzy będą pisać lepszej jakości teksty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.05.2022 o 20:27, retep86 napisał:

Każdy zleceniodawca jest świadomy ile zarobi copywriter, bo jest to w każdym zleceniu napisane dokładnie przy ustalaniu stawek.

 

I nadal mają wygórowane oczekiwania? A łyżka na to: niemożliwe!!!

 

Nie ma stawek 1-2zł za 1000 zzs w GC. Specjalnie sprawdziłem i artykuł preclowy - minimalna stawka za 1000 zzs to 4 brutto, Wynagrodzenie copywritera za 1000 znaków: 2.68 zł netto i jak GC wyjaśnia, jest to szacunkowa wartość.

Oto odpowiedź - wartość netto - tyle otrzymujemy, jako że z tych podatków co odprowadzamy, nic nie mamy poza pieniędzmi w garści - żadnego ubezpieczenia itd. Co do szacunkowej wartości - kto ją szacuje i na jakiej podstawie?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@retep86, nie tyle znikną copy piszący precle, co znikną takie strony jak GC. Już teraz jak ktoś zarabia 1,5-2 tyś/mc z copywriterki rzuca portale i zakłada firmę, bo i ZUS jest płacony i ubezpieczenie zdrowotne. A różnica w stawkach między GC a indywidualnymi klientami pokrywa z nawiązką koszty prowadzenia IDG. A jak ktoś chce prywatnych zleceniodawców, ale jednak zarabia za mało by opłacała się firma, to useme przyjmie z otwartymi ramionami. Jeśli ktoś pisze elaboraty, których stworzenie zajmuje mu cały dzień i tkwi na GC, gdzie dostaje ułamek tego co mógłby mieć przy indywidualnych zleceniodawcach pisząc niemalże to samo, no to sorry nie jest zbyt przedsiębiorczy. Ja tak jak mówiłem charytatywnie mogę postać na rynku i pozbierać do puszki kasę na biedne dzieciaki, a nie pracować. Relacja pracownik-pracodawca to już sfera biznesowa, a jak należy do niej podchodzić to też wspominałem wcześniej. Niestety w kapitalizmie każdy każdego chce trochę za przeproszeniem wyru..., bo jeden chce najtaniej otrzymać, a drugi najwięcej zarobić/najmniej się narobić. Więc ja godzę się że czasami odrzucą mi tekst za 5zł/1000zzs, bo oczekują artykułu specjalistycznego za co najmniej dwa razy tyle, a inni widać godzą się na to żebym podrzucał im teksty z translatora, skoro je akceptują. A że to piractwo, to co ja poradzę. Dla mnie istotne jest tylko to, że to jest praktycznie nie do udowodnienia. Nie da się zrobić takiego "reverse-engineering" przez translator, żeby wyszedł dokładnie taki tekst, jaki użyłem źródłowo do przetłumaczenia na polski. Zwłaszcza że po przetłumaczeniu robię w nim jeszcze pewne korekty, żeby wpasować słowa kluczowe. A że to niemoralne? Sorry, kapitalizm i moralność ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, gosia-gosia napisał:

Oto odpowiedź - wartość netto - tyle otrzymujemy, jako że z tych podatków co odprowadzamy, nic nie mamy poza pieniędzmi w garści - żadnego ubezpieczenia itd.

Jeśli masz umowę o dzieło lub zlecenie, to oczywiste, że nie masz ubezpieczenia. Załóż działalność, zatrudnij się na umowę o pracę jako copywriter, to będziesz mieć ubezpieczenie. Nie ja o tym przecież decyduję.

 

11 godzin temu, gosia-gosia napisał:

Co do szacunkowej wartości - kto ją szacuje i na jakiej podstawie?

To nie do mnie pytanie. Zapytaj się o to GC, ja tam tylko zlecam teksty.

 

3 godziny temu, Mariusz_K napisał:

nie tyle znikną copy piszący precle, co znikną takie strony jak GC.

Myślę, że mocno się zdziwisz. Myślę, że ta branża mocno podupadnie, przekonamy się za kilka lat. GC w takiej formie pewnie też, ale nie znasz planów GC, może dostosują się do nowych reguł.

 

3 godziny temu, Mariusz_K napisał:

Niestety w kapitalizmie każdy każdego chce trochę za przeproszeniem wyru..., bo jeden chce najtaniej otrzymać, a drugi najwięcej zarobić/najmniej się narobić.

Nie tylko w kapitalizmie tak jest. Teraz mamy socjalizm i jest tak samo. W każdym systemie tak jest, chyba że chcesz wrócić do czasów komuny, gdzie każdy zarabiał marnie oprócz władzy, ale w myśl zasady: czy się stoi czy się leży....

 

3 godziny temu, Mariusz_K napisał:

A że to piractwo, to co ja poradzę. Dla mnie istotne jest tylko to, że to jest praktycznie nie do udowodnienia. Nie da się zrobić takiego "reverse-engineering" przez translator, żeby wyszedł dokładnie taki tekst, jaki użyłem źródłowo do przetłumaczenia na polski. Zwłaszcza że po przetłumaczeniu robię w nim jeszcze pewne korekty, żeby wpasować słowa kluczowe.

Tak, zgadzam się z Tobą. Też tak robię na kilku swoich stronach, jak mam mocno zbieżny temat, bo szkoda płacić copywriterom. Ale głównie przy własnych, testowych stronach.

 

3 godziny temu, Mariusz_K napisał:

A że to niemoralne? Sorry, kapitalizm i moralność

Coś masz problem z tym kapitalizmem. Moralność możesz do każdego systemu tak przypasować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności