Skocz do zawartości

Nikonem

Forumowicze
  • Postów

    8477
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    267

Treść opublikowana przez Nikonem

  1. Massive Attack z Elizabeth Fraser To rozumiem Choć większe wrażenie na mnie zrobiła ich płyta z Sinead- 100th window. To może tak: A tutaj coś nowego, słyszałem u Kuby, fajnie grają, klimacik tez coś w ten dziejszy deseń:
  2. @entropia, niezłe to było. Samo życie, że tak powiem Te baby... Jak sentymenty to sentymenty. Pomyślałem o Archive, chciałem wrzucić Again ale pewnie znacie więc poszukałem czegoś innego. Jedno starsze drugie dużo młodsze @Uzyszkodnik100, do Type O Negative robiłem parę podejść, dostałem nawet płytę w prezencie ale wokal mi nie pasował. Nie mogłem się przełamać. To co dałeś tutaj to początek był nawet spoko
  3. @Trotyl, faktycznie spoko klimat. Gdzieś mam chyba jakąś składankę Mystic. To ja może nagranie zespołu który już tutaj chyba był, nie jestem pewien a przeszukiwać mi się nie chce Alan Parsons Project, w osiemdziesiątych latach to była ambitna choć popularna grupa (tak, to możliwe połączenie). O założycielu zespołu warto poczytać bo to geniusz muzyczny który współpracował m.in. z The Beatles i Pink Floyd. Pierwszy wstawiam hit żebyście złapali haczyk a poniżej nagranie z płyty którą szczególnie cenię. Niestety kasetę (wciąż jeszcze słucham kaset) pożyczyłem pewnej damie która jakoś zapomniała mi ją oddać. Płyty nie mam ale może kiedyś sobie kupię? "Tales of Mystery and Imagination" inspirowany twórczością Edgara Allana Poe. Udało mi się znaleźć całą płytę. Przyjemnego słuchania https://youtu.be/bpko7c3hte0
  4. Wszystko gra - bardzo seksowna Scarlett, intrygująca i zaskakująca fabuła, Woody Allen w bardzo dobrej formie. Jeśli ktoś nie widział bardzo polecam!
  5. Kto rano wstaje ten wcześniej planuje weekend Tym razem obowiązkowo muszę się przewietrzyć. A że we Wrocku wiosna będzie pewnie spacerek po lesie
  6. A co na to Twoja firma pozycjonerska? Jakie są prognozy? Oczywiście mają odpowiednie zaplecze?
  7. Pamiętacie Ziyo? Niestety to nagranie znalazłem tylko z takim obrazem. I New Model Army, byłem na ich koncercie w 1988 roku w Wawie, festiwal Marchewka, jak pamiętam. Pojechałem tam na Clan of Xymox. Stare dzieje P.S. @Herkules, plusik za ONA, za to drugie nagranie nie
  8. Odrobina niemieckiej precyzji... pełne prostoty piękno. (zwróćcie proszę uwagę na wersję językową pierwszego nagrania, no i miejsce koncertu...)
  9. Niektórym chyba się temat pomieszał więc dla przypomnienia: "Zapraszam Was do wspólnego działania. Będziemy się wspólnie mobilizowali do wczesnego wstawania. Na pewno nie jeden z Was chciałby zacząć wcześnie i regularnie zaczynać dzień, lecz często styl życia i forma pracy pozwalają na lenistwo o poranku. Proponuję to zmienić! Osoba, która zadeklaruje swoje uczestnictwo będzie zobowiązana wobec siebie oraz innych uczestników do pozostawiania po sobie śladu w tym temacie codziennie rano, o ustalonej godzinie. W temacie, w którym narodził się pomysł została "rzucona" godzina 6:00, wydaje się to optymalną porą na pobudkę. Start 01.03.2011 r. POWODZENIA! Edytowany przez FiKaS, 09 marzec 2011 - 08:19. Na prośbę autora - Fikas" A dla tych co nie mogą bo kasa ucieka jest np. ten temat
  10. Allle koncert, chłopaki wciąż dają radę! Illusion wymiata konkretnie!!! "Oko za oko, za oko, ząb za ząb. Przemoc rodzi przemoc!"
  11. Nawiązując do pomysłu @Trotyla... Polski zespół ale który spróbuje po angielsku śpiewać. Pewien moderator który tu często zagląda lubi takie klimaty, nie wiem tylko czy w takim wykonaniu Byłem na ich koncercie 5 lat temu w Od Zmierzchu Do Świtu. Był trochę niepotrzebnie (jak dla mnie) przekrzyczany, głośny. Przyznaję, że nagrania ze studia przemawiają do mnie lepiej. A jeszcze niżej dowód, że z budowaniem nastroju na koncercie też czasami sobie radzą Cóż, muzyka jest moich schronieniem...
  12. Robert Palmer dziś obchodziłby również urodziny (64): A tutaj z UB40:
  13. No, jeśli na taki temat dziś gramy Proszę bardzo. To było przy ooostrym piciu w Browarze Mieszczańskim we Wrocławiu. Wtedy pierwszy raz usłyszałem płytę Lao Che i ich spojrzenie na Powstanie Warszawskie. Przyznam, że zrobiło to na mnie duże wrażenie. Chłopacy zagrali z sercem. Dlatego z przyjemnością wspominam tutaj tę płytę i udało mi się znaleźć wersję z ciekawym filmem. Polecam całą płytę Powstanie Warszawskie. Warto pamiętać, że zginęło wtedy (według różnych źródeł) ponad 150 000 Polaków. Obrzydliwe, że do dziś wykorzystuje się Powstanie przy gierkach politycznych obrzucając się winą. Czy Powstanie powinno wybuchnąć czy nie. Teraz to nie jest ważne. Trzeba pamiętać o tych którzy nie pierd....li głupot tylko walczyli i ginęli. Żebyśmy my teraz mogli na wszystko narzekać. Chyba mamy lepiej od tamtych dzieciaków, co? Szlag mnie trafia czasami. Sorry bo się rozpisałem.
  14. "Żółty szalik" nie będę pisał recenzji bo nie potrafię. Po obejrzeniu tego filmu, jakieś 11 lat temu, stwierdziłem, że Gajos to prawdopodobnie najlepszy polski żyjący aktor. Obejrzeć koniecznie!
  15. Skoro wesoło to wesoło Pewna koleżanka wyciągnęła mnie kiedyś na film a tam... wesele (sorry, miało być Miś ): e: niezły ten skaSlayer
  16. @up, ten koncert prezentowala mi koleżanka jakies 10 lat temu. Od tego czasu go nie słuchałem ale też polecam
  17. Myślę, że to właśnie tam. Byłem jednak tylko raz w tym sklepie i to około 11 lat temu więc pewności nie mam Został Tiamat którego chętnie, od czasu do czasu, słucham. Dziś chciałbym Was zainteresować dość niezwykłym duetem- Mari Boine i Jan Garbarek. Wspólnie wydali chyba tylko jedną płytę ale za to jaką! Teraz doczytałem, że w nagraniu uczestniczył również Weber (mam jakąś jego płytkę, nie pamiętam dobrze ale kojarzy mi się z basem). W każdym razie płyta jest z 1995 roku, tytuł "Visible Word", w większości to kompozycje Garbarka. Bardzo proszę, żebyście postarali się posłuchać obu nagrań w całości https://youtu.be/UYhrNcuWUWA Poniżej Dhafer Youssef z koncertu: https://youtu.be/HdkCE0UDq2w
  18. No to pojechaliście z Tiamat dzisiaj Z płytą Wildhoney Tiamat miałem ciekawą przygodę. To chyba było we wrześniu 2001, byłem z ówczesną panią w Szklarskiej Porębie. Podjechaliśmy do Jeleniej Góry, trafiłem tam na mały sklep z płytami i koszulkami. Koleś który tam pracował był wyjątkowo kumaty. Zamówiłem u niego płytę Pepshow Sioxsie and the Banshees. Płytę trudno było kupić czy nawet zamówić we Wrocławiu. Koleś skasował za płytę którą po krótkim czasie przesłał mi do Wrocławia. Namówił mnie żebym kupił też Wildhoney. Płyta po pewnym czasie bardzo mi się spodobała i w ten sposob Jelenia kojarzy mi się teraz z Tiamat Czym by Was uraczyć teraz? Pomyślałem o Anathemie za którą jakoś bardzo nie przepadam. Poprzedniej nocy słuchałem kilka razy zachwalanej We're Here Because We're Here z 2010. To najlepsza płyta za któryś rok słuchaczy Nocy Muzycznych Pejzaży. W nagraniach pomagał gość z Porcupine Tree oraz Jon Astley. Ładna płytka, szczerze Wam polecam. Jeśli nie znacie nagrania poniżej posłuchajcie kilka razy. Mi "weszło" za drugim razem i to tak bardzo, że słuchałem jeszcze kilka razy A skoro mowa była o Siouxsie: e: @Golum, fajne to
  19. Dawno nie słyszałem New Order. Przy okazji odświeżyłem kilka ich nagrań, przypomniałem sobie na przykład to: Naturalnie to Ian miał decydujący wpływ na Joy Division. Dlatego po jego śmierci chłopcy z zespołu musieli znaleźć własną drogę.Kto wie co byłoby gdyby Ian nadal żył? Zdaje się, że miał 24 lata gdy zdecydował się na samobójstwo. Myślę, że brać trzeba pod uwagę wiele czynników które się do tego przyczyniły. Moim zdaniem jego choroba była tym decydującym, pierwotną przyczyną. Można spekulować. Pozostała jedyna w swoim rodzaju Muza która się można dzielić. Co do fascynacji Davidem pierwotna nazwa JD brzmiała Warsaw (pod wpływem nazwy utworu Bowiego). Tak mi się mgliście przypomina. Fascynacja była więc niewątpliwa (nic dziwnego). Ale te "drzwi otwarte a potem zatrzaśnięte nam w twarz" przypominają mi... Króla Jaszczurów... https://youtu.be/5qRJIBtbc2c P.S. Jeszcze raz dzięki za podrzucenie nowego Bowiego- nagranie smutne ale wciąz brzmi w uszach...
  20. A na to nie znajdę odpowiedzi (bo jej pewnie jeszcze nie ma). Piękne, przejmujące nagranie i film. To mamy na co czekać
  21. Ten Bowie to się naprzeżywał, prawda? Podobno żywił sie przez pewien czas mlekiem, czerwoną paryką i kokainą (wikipedia). Słyszałem też o jego łózkowych igraszkach z Jagerrem ale pewnie to bzdury. W każdym razie starczyłoby historii na kilka życiorysów. Własciwie lubiłem go odkąd zacząłem szukać swych idoli w muzycznym Świecie. Nigdy nie bywał w pierwszej dziesiątce ale sluchałem chętnie jego muzy, szczególnie pierwszych płyt. Zastanawiałem się ktore nagranie dla Was wybrać. Ponieważ @Początkujący od razu narzucił wysoką półkę wybrałem dwa nagrania. Jedno będące owocem współpracy Bowiego z Robertem Frippem (live BBC) oraz akustyczną wersję nagrania które zapewne znacie z wykonania innego zespołu. Przyjemnego słuchania https://youtu.be/wf3OyEuQelM e: Pamętać też warto o jego roli w "Zagadce nieśmiertelności"- fantastyczny film!!!
  22. Przyznaję, że Sex Pistols jakoś nigdy mi nie wpadało do ucha. Z tamtego okresu słuchałem głównie Joy Division, Ultravox, Eloy, The Cure a z początku lat osiemdziesiątych zespoły z 4AD. Myślę, że na wielu trwałe piętno pozostawił zespół UK który działał w tamtym czasie. Wydali dwie płyty studyjne i jedną koncertową. Nie wspomagam się G, piszę z pamięci i mogę się mylić. Niestety na YT nie widzę zbyt wielu nagrań ich koncertów z tamtego okresu: e: P.S. Skoro Początkujący tak odpowiedział muszę się zrewanżować Nie chcę nadużywać Waszej cierpliwości więc w ramach suplementu jeszcze jeden link w tym poście. Nagranie dzięki któremu przywoływane są wspomnienia z dość odległej przeszłości. Ileż razy tego słuchałem i jak głośno! www.youtube.com/watch?v=AzelrQYi_uE
  23. @Trotyl, dzięki za przypomnienie tego koncertu. To może jeszcze młodziutka Kasia? "Pozwól mi spróbować jeszcze raz..." https://youtu.be/qYnCsx5LZ8M e: tak mi się jeszcze skojarzyło...: https://youtu.be/9gHCeHkDREI
  24. Odkąd znam Karmazynowego Króla uwielbiam to nagranie. Mogę słuchać na klęczkach bo to boska Muza: https://youtu.be/5C8v99kV1jY
  25. Wczoraj w Trójce było kolejne głosowanie na piosenkę wczechczasów. Wygrał plagiat Dire Straits. Najwyżej z Polaków był Czesiu Niemen - pozycja 13 "Dziwny jest ten Świat". Kiedyś Niedźwiedzki pytany o najlepszą polską piosenkę odpowiedział, że ma problem z takim wyborem. Powiedział, że jeśli musiałby wybrać zdecydowałby się na Cześka w tym nagraniu: Jeden z komentarzy na YT (Milan Miko): krasna pesnička, sice polštine rozumiem len tak na 40%, ale ..jebat... Milujem tu melodiu. Tento pan je už asi po smrti, ale keby sa dalo išiel by som na koncert. a tutaj w bardzo nietypowym wykonaniu: https://youtu.be/5OddcM5JQjo Podobnie (z trybun).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności