Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 21.11.2025 w Odpowiedzi

  1. To będzie coś w stylu topx.pl + publ.pl, z tym że tańsza wersja. Powiedzmy, że kilkadziesiąt stron będzie można konkretnie linkować sobie za kilkadziesiąt złotych na rok. Czyli nada się np. do linkowania stron, które nie mają standardowego dobrego budżetu - zaplecza i inne. JAk to będzie wyglądało: 1. Kupujesz pakiet - otrzymujesz dostęp do publikowania przez xx dni (długość i ilość projektów w zależności od pakietu). 2. Tworzysz sobie projekty, wybierasz strony (masz dostęp do wszystkich dla każdego tworzonego projektu). 3. Wpisy są wysyłane (treści tworzone przez AI i dodatkowo synonimizowane). 4. Masz dostęp do raportów. 5. Pakiet wygasa. Twoje wpisy są jeszcze utrzymywane przez rok. Jeśli do roku nie wykupisz pakietu, to projekty i wpisy ze stron są usuwane. Jeśli wykupisz przed upływem roku, twoje wpisy są automatycznie przedłużone o rok od wygaśnięcia nowego pakietu. To dopiero start systemu, więc jak będzie z indeksacją, mocą - dopiero wyjdzie w praniu. Na początek będzie to 100 domen + 6 subdomen na każdą domenę, na start ~ 700 stron - katalogi, napy, precle i ogłoszenia. Docelowo będą te domeny przedłużane, jedynie będą podmieniane te, które będą miały problemy z indeksowaniem. Jeszcze nie ustaliłem jakie pakiety będą dostępne, no jest jeden ustalony :
    1 punkt
  2. Cześć, Jakość zdjęć ma ma znaczenie pośrednie. Google korzysta z algorytmów rozpoznawania obrazu (Cloud Vision API - https://cloud.google.com/vision), więc algorytm "widzi" co jest na zdjęciu. Lepsze zdjęcia = teoretycznie więcej kliknięć i interakcji. Wysoki CTR i zaangażowanie użytkowników są całkiem silnym sygnałem rankingowym dla Google Nazwa pliku - zamiast robić wrzucać IMG16062420112025.jpg, lepiej zmienić nazwę na slowo-kluczowe-miasto.jpg. Nie ma jasnych dowodów na to, że to pomaga ale algorytmy to złapią imo Marka telefonu Google nie faworyzuje żadnej marki chociażby z tego względu, że byłoby to całkiem ryzykowne pod katem monopolu Nie ma dowodów na to ale raczej warto korzystać: Dane exif - metadane obrazu, które mogą zawierać geolokalizacje, co poniekąd mogłoby algorytmowi potwierdzić z kilku źródeł, że zdjecie to nie fejk z ejaja Cloud Vision + Nazwa pliku + exif = 3 źródła niepowiązanych ze sobą danych tworzące jakaś część Ogólnie to są setki innych czynników rankingowych niż samo zdjęcie, więc nie warto nad tym się zbytnio skupiać. Największym i najważniejszym czynnikiem jest - jak to nazywam - UGC, czyli User Generate Content. Termin pożyczyłem sobie z terminologii Google oceny (negatywne i pozytywne) komentarze, w tym twoje odpowiedzi pytania odpowiedzi interakcje w FAQ kliknięcia, czyli penetracja twojej wizytówki przez niepowiązane konta i urzadzenia czas przebywania na twojej wizytówce konta z poziomem lokalnego przewodnika (na wysokich poziomach robią robotę!) Pozdrawiam
    1 punkt
  3. Coś w tym jest, bo na przykład Google mi nie przyjmuje zdjęć robionych telefonem Nokia 3310
    1 punkt
  4. Moim zdaniem nadal warto. Fakt, mocno obniżone CTR-y nie są motywujące, ale nadal mamy do zgarnięcia solidny kawałek tortu, jeśli chodzi o ruch z Google. A druga sprawa to - do AIO w dużej mierze wpadają wyniki z wysokich pozycji organicznych. Przed nami więcej tematów do zgłębienia i konieczność prowadzenia bardziej kompleksowych działań związanych nie tylko stricte z SEO, ale z marketingiem w internecie.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności