No ciekaw jestem, ile dostaniesz odpowiedzi   Rabinem nie jestem, poza tym - "nie wiem,  nie znam się, nie orientuję się..." wiec może za bardzo się nie sugeruj:
 
	 
 
	1. Na przykład dlatego, żeby ktoś życzliwy nie zgłosił Twojego zaplecza do Gugla (spam report - była taka opcja, pewnie jeszcze jest - nie sprawdzałem, bo na nikogo nie donosiłem).
 
	2. Ja bym się nie bawił w seo hostingi. U siebie mam tak: 75% reverse proxy, 25% CDN.
 
	3. Podobno warto, bo minimalizujesz footprint, ale sporo z tym roboty. Ja mam wszystko rozbite na 5 rejestratorów. Dane w excelu.
 
	4. U mnie niesie to takie zagrożenie, że mniej hindusów do mnie napisze/zadzwoni w sprawie propozycji biznesowych (Na głównym ccTLD jakiego używam nie da się ukryć Whois.) Od strony prawnej nie wiem - pewnie zależy od kraju.  Poza tym - niektórzy rejestratorzy, na których niestety jestem skazany, chcą dokumenty potwierdzające np. zamieszkanie albo prowadzenie działalności przy transferze domen. Niemniej jednak- wszyscy właściciele domen których używam, są tak prawdziwi jak bohaterowie Marvela.
 
	5. Ja tak robię.
 
	6. Gugiel wszystko widzi i słyszy, jak już chcesz statystyki to użyj czegoś innego niż GSC.