Płatności w Google ADS - osoba fizyczna

[mathiasc]

Nigdy nie miałem okazji korzystać z Google AdWords teraz ADS, ale muszę przeprowadzić małą kampanię reklamową w necie, więc założyłem konto ADS, ale przy tworzeniu reklamy nakazuje mi ten cały Google ADS dodać kartę do rozliczania kampanii.

 

Ja, jako osoba fizyczna nie mogę dokonać przedpłaty celem zrealizowania kampanii za określony budżet tylko muszę płacić kartą? Na Facebooku jest to możliwe, ale w Google ADS już nie?

 

W ustawieniach mam jakieś informacje, ze jak podepnę kartę muszę sam odprowadzać podatek. Nie rozumiem tej usługi, czemu zwykły użytkownik nie może takiej kampanii samemu sobie wykupić?

 

Teraz mi to wygląda tak, ze niebawem jak pójdę do sklepu to kupię jakikolwiek produkt, ale będę musiał sam za ten produkt jeszcze odprowadzić podatek.

Po co jest ten chory system?

Rozumiem duże kampanie może lepiej oddać w ręce profesjonalistów, ale chcę zrobić prostą małą reklamę na testy a tu zonk?

 

Są jakieś inne rozwiązania systemy, poprzez które można skierować reklamy na strony korzystające z rozwiązań Google jak AdSense? Tzn., aby ominąć Google ADS a uzyskać ten sam efekt. Wiem, że najprościej to zlecić to komuś, ale z jednej strony to jest mały budżet z drugiej chciałbym się czegoś nauczyć.

 

Chyba, ze podepnę kartę, ale czy taka jednorazowa reklama nie będzie się wiązała z jakimś dziwnymi później konsekwencjami?

[Redjasper]

Regulamin zmienił się już jakiś czas. Tylko firmy mogą się reklamować.

 

Rozwiązanie?

 

Skontaktuj się z jakimś znajomym, który ma firmę i się dogadaj.

Jeśli ktoś pracuje w jakiejś agencji - dogadaj się. Samemu będziesz mógł prowadzić, ale na ich koncie stworzonym dla Ciebie.

 

[Norbert Z.]

Posiadam konto sprzed kilku lat i nie zauważyłem wprowadzenia nowego regulaminu, wystarczy przelew i gotowe. Patrząc na nowe konta założone w ubiegłym roku z marca bodajże już trzeba było podawać wszystkie dane jak i kartę, z której była pobierana opłata za reklamę.

[mathiasc]

Jak podczepię kartę na jakiś czas (karta do zakupów w necie gdzie przeleję parę stów) to taka karta przejdzie?

 

Zastanawia mnie też ta kwestia podatków czy tym sposobem nie będzie mnie ktoś kiedyś ciągał po urzędach itd.

 

Jak napisałem chciałbym zobaczyć jak to w praktyce wygląda i czegoś się nauczyć dlatego chciałbym przetestować to sam inaczej 0 wiedzy będę miał w tym temacie.

[Norbert Z.]

Podajesz nr. Karty i w trakcie trwania kampanii pobierane są środki, w przypadku wstrzymania/zawieszenia nie będzie pobierana opłata.

[mathiasc]

A co z tymi podatkami. Tematu dokładnie jeśli chodzi o podatek nie zgłębiałem, ale zastanawia mnie czy na jakąś minę się nie wpakuję. Tzn. chodzi o to, że później może US będzie mi zawracał gitarę o jakieś kilka kilkanaście stów.

[odys]

Jak znajdą, to będą zawracać gitarę. Dostajesz fakturę netto od Google i sam musisz naliczyć i zapłacić podatek.

Jak się nie podoba, wyjedź do USA, tam każdy może.

[Agendo]

W dniu 31.03.2020 o 23:48, mathiasc napisał:

A co z tymi podatkami. Tematu dokładnie jeśli chodzi o podatek nie zgłębiałem, ale zastanawia mnie czy na jakąś minę się nie wpakuję. Tzn. chodzi o to, że później może US będzie mi zawracał gitarę o jakieś kilka kilkanaście stów.

W Google Ads Ty wydajesz swoje środki, więc od czego chcesz odprowadzać podatek? Jeśli konto jest zarejestrowane na firmę X to dla niej jest to wydatek, powinni wykazywać ową fakturę. Z drugiej strony nie ma obowiązku wszystkiego wrzucać w koszty, w spółkach jednak wydatek musisz wykazać choćby z powodu prowadzenia pełnej księgowości. Przy działalności gospodarczej jeśli nie chcesz wrzucić czegoś w koszty to nie wrzucasz.

[Skalmar]

Cytat

od czego chcesz odprowadzać podatek?

Przy imporcie usług trzeba sobie samemu naliczyć podatek a potem go odliczyć - ostatecznie wychodzi na 0 
 

Cytat

Przy działalności gospodarczej jeśli nie chcesz wrzucić czegoś w koszty to nie wrzucasz.

Niestety zdarzyło mi się kilka lat temu przeoczyć i nie zaksięgować faktury Google.
Miałem kontrolę z US, która dotyczyła akurat transakcji z Google.
Też tak myślałem, że jak nie wrzucam czegoś w koszty to jest OK i tylko US powinie się cieszyć bo wówczas podatek jest większy.
Ale nie  musiałem zrobić korektę VAT,
i myślałem, że to koniec historii  

Jednak okazało się jeszcze, że od tego naliczonego (a później odliczonego) podatku muszę zapłacić odsetki    

[Agendo]

56 minut temu, Skalmar napisał:

Przy imporcie usług trzeba sobie samemu naliczyć podatek a potem go odliczyć - ostatecznie wychodzi na 0 
 

Niestety zdarzyło mi się kilka lat temu przeoczyć i nie zaksięgować faktury Google.
Miałem kontrolę z US, która dotyczyła akurat transakcji z Google.
Też tak myślałem, że jak nie wrzucam czegoś w koszty to jest OK i tylko US powinie się cieszyć bo wówczas podatek jest większy.
Ale nie  musiałem zrobić korektę VAT,
i myślałem, że to koniec historii  

Jednak okazało się jeszcze, że od tego naliczonego (a później odliczonego) podatku muszę zapłacić odsetki    

To ładnie xD Widzę, że już kompletnie ich pogrzało w tych urzędach.