Uwaga! nierzetelny partner! /proszę zgłaszać [nierzetelnych] partnerów wyłącznie tutaj, żeby nie brudzić na całym forum/

[traktor]

Takie zlecenie można wykonać spokokojnie, w ciagu 24 h.

Więc jak słyszę tydzień czasu, to już się uśmiecham;)

Swojego czasu zajmowałem się pisaniem tekstów. Czasami było do napisania 300 artykułów, co w tym dziwnego, że termin realizacji wynosi tydzień lub dwa? Zlecenia trzeba realizować chronologicznie. Jeżeli klient wie, że copywriter jest dobry i rzetelny to poczeka te dwa tygodnie na porządne teksty.

[lena1985]

300 tekstów, a 6 tekstów?

Mówimy o małym i pierwszym zleceniu:)

Jak pisałeś, to dobrze wiesz, że pierwsze zlecenie, dla nowego zleceniodawcy wykonuje się: priorytetowo:)

Pan, który zlecał, na pewno nie chciał czekać miesiąca i upominać się o teksty.

Poza tym wyraźnie napisał, że miał czekać, tydzień czasu.

Termin "pisarka" sama sobie przesunęła.

Tłumacząc się "urwaniem głowy" i jednocześnie cały czas wystawiając ogłoszenia, o możliwości pisania.

Doskonale rozumiem zleceniodawcę, też bym chciała zwrot pieniądzy.

Edytowane 14 Listopada 2010 przez lena1985

[copywriter_new]

WITAM

TO JA KATARZYNA C.

- OTRZYMAŁAM REFERECJE OD AKTIV NET

- TERMIN PÓŹNIEJSZEGO ODDANIA SZABLONOW BYŁ USTALONY

JEZELI BĘDĄ POMÓWIENIA NA TEMAT JAKIS [ nierzetelny partner ] ITD. ROZPOCZNE CZYNNOSCI PRAWNE

---------------------------

Na przyszłość polecam, określać: konkretny i ostateczny termin:)

Mam zleceniodawców, którzy tego nie robią, jednak jeśli nie oni, to ja:)

Takie zlecenie można wykonać spokokojnie, w ciagu 24 h.

Więc jak słyszę tydzień czasu, to już się uśmiecham;)

A tu okazuje się, że miesiąc i nic.

Powiem Ci szczerze, Twój błąd był taki: Wpłaciłeś pieniądze przed realizacją

Dlatego teraz ta Pani sobie myśli: Pieniądze już mam, szukam następnych ( pieniędzy), a kiedyś tam napiszę mu to...

Sam napisałeś, że szuka nowych zleceń, więc moje słowa, mają potwierdzenie.

Napisałeś, że rozliczacie się na podstawie faktury: Od kiedy to idziesz do fryzjera, płacisz i przychodzisz do niego za tydzień? Czy miesiąc? Płaci się po wykonaniu usługi.

Wyjątkiem są: osoby prywatne, gdy nie ma podpisanej umowy:) Ale wtedy też lepiej przyjąć zasadę:

50% pieniędzy, teksty, 50% pieniędzy.

Firmy: teksty, umowa o dzieło lub faktura, wpłata pieniędzy.

Ja osobiście przyjmuje zaliczki 30-100%, gdy pierwszy raz z kimś współpracuje i nie mam jeszcze spisanej umowy, a firma jest "świeża na rynku".

[lena1985]

Tu chyba autor mówi, o 6 tekstach do mieszarki, nie o szablonach:)

[EliaSh]

Wpłaciłem całość z góry, bo już wcześniej ta Pani pisała mi jakieś teksty. Wystawiła fv więc teoretycznie jest dokument potwierdzający zlecenie, na gg ustaliliśmy termin realizacji oraz techniczne wytyczne. Powiedzcie, czy warto składać doniesienie do prokuratury? Zastanawiam się nad tym, gdyż ta Pani jest wyjątkowo bezczelna a rozmowa z nią to już wogóle nieporozumienie.

Faktycznie termin późniejszego oddania był ustalony, na początku zgodziłem się na ten dzień opóźnienia, ale po 2 tygodniach już się nie godzę na przedłużenie terminu. Przedłużanie terminu jest tylko i wyłącznie ze strony Pani Kasi.

Pani Kasia nazywa to szablonami, są to teksty pod mieszarkę w syropie

Edytowane 14 Listopada 2010 przez EliaSh

[lena1985]

Zauważyłam już, że jak powstają takie tematy, to zaraz sprawa się wyjaśnia...

Czekam więc na wpis: Wszystko OK:)

[NetBusters Group]

Dziwne, to pokemon czy dorosła osoba? Umowa ustna obowiązuje tak samo jak pisemna, jeśli osoba jest pełnoletnia i cię traktuje jak 10 letniego dzieciaka to idź z tym na policję. Sorry można się dogadać (ustalić konkretny termin czy zwrot pieniędzy)... ale jeśli osoba jest tak bezczelna że zlecenia nie wykona a pieniędzy nie zwróci to powinieneś to traktować jako zwykłe oszustwo.

"Bo nie było umowy", pewnie powinieneś się cieszyć, że w ogóle te 3 teksty dostałeś, nie no kpina jakaś

Pani C ma jak sie niemyle coś miedzy 25-30 lat wiec nie jest dzieckiem a ludzi traktuje jak.... ciężko określić jak idiotów...

właśnie tak uczciwie chciałem załatwić, żeby zwróciła tylko za teksty których nie ma. Wczoraj było że dziś będą wszystkie, dziś że w poniedziałek i tak od 2tygodni codziennie pisze że już sie za to zabiera. Dziwne bo chciałem na początku więcej tekstów, i Pani Kasia wręcz nalegała że przydało by się jej zrobić więcej tekstów... Co najciekawsze ostatnio jej nawet referencje wystawiłem bo prosiła, a już wcześniej raz mi jakieś teksty pisała, i też było sporo po terminie ale nie aż tak. Zapłaciłem za całość 50zł, więc nie chcę się bawić w policje itp. ale taka kpina chyba zasługuje na to aby chociaż innych ostrzec.

Teksty wyśle jak będzie potrzebowała nowego zlecenia...

WITAM

TO JA KATARZYNA C.

- OTRZYMAŁAM REFERECJE OD AKTIV NET

- TERMIN PÓŹNIEJSZEGO ODDANIA SZABLONOW BYŁ USTALONY

JEZELI BĘDĄ POMÓWIENIA NA TEMAT JAKIS [ nierzetelny partner ] ITD. ROZPOCZNE CZYNNOSCI PRAWNE

To proszę bardzo ja chętnie sie na takiej sprawie pojawię jako oskarżony. W tym temacie nie pojawiło się ANI JEDNO pomówienie a jedynie cała prawda...

[upa]

Dajcie jej spokój, to jej sprawa co robi i jak się prezentuje. Wystarczy informacja, że przeciąga terminy i tyle. Jeśli Wam zawiniła, dodajcie swoje spostrzeżenia. Obserwuje bacznie przebieg sytuacji, jednak nie mogę wybrać ani jednej ani drugiej strony. Bo nigdy do końca nie znamy prawdy - dlatego lepiej wstrzymajcie się od swoich komentarzy (jak nie zna się dogłębnie sprawy z pierwszej ręki).

Nie oddała na czas artykułów i przekłada, jednak już dobrych stron i wykonanych zleceń nie widzicie. Osobiście polecam się dogadać obu stron we własnym zakresie, bez wciągania w wasze potyczki innych.

Inni bardzo chętnie widzę biorą w nich udział, chodź nawet nie ma z Was nikt pewności jak to do końca było.

Jeśli nie chce zwrócić kasy, zgłoś na policję i po sprawie. Takie rozwiązania są efektywne.

edit: Aby stanąć po czyjejś stronie, należy mieć 100% pewność jak przebiegały ich rozmowy - A TAKOWEJ NIE MA SIĘ

P.S. Jak widać, wystawił jej rekomendacje i wykonywała zadania. Nie znamy sprawy, być może to ona czuje się oszukana? Kto wie? Jeśli się nie zna sprawy, lepiej przemilczeć.

Pozdrawiam UPA

Edytowane 14 Listopada 2010 przez upa

[lena1985]

Ja tylko napisałam, że jeśli wykonawca zmienia sobie termin sam, to nie zachowuje się profesjonalnie.

Termin oddania prac, w tym przypadku artykułów, ustala zleceniodawca.

Oczywiście, są przypadki losowe, ale jak już wspomniał zleceniodwaca, Pani cały czas, wystawia ogłoszenia,

o możliwości pisania.

Zleceniodawca nie zgodził się na dalsze przesuwanie terminów, o czym tu napisał.

Poinformował też o tym, tą Panią.

Każdy wykonuje zlecenia, jak chce, a zleceniodawca, ma prawo napisać, że nie jest zadowolony i czuje się oszukany.

Każdy też ma prawo stanąć, po stronie, której chce.

Zleceniodawca napisał, że nie potrafi się porozumieć z wykonawcą, stąd post na forum i prośba o pomoc.

[EliaSh]

Nie pisał bym na tym forum o sprawie, gdyby nie fakt niepoważnego podejścia do całej sprawy przez tą osobę. Od 2tyg. codziennie przesuwane są terminy, z początku jeszcze miałem cierpliwość, ale jeśli po 3tyg. od zlecenia mam zaledwie 3teksty to jest to śmieszne. Chciałem zwrotu pieniędzy za niewykonane prace i słysze "nie da rady" to jakiś żart. Do tej Pani nic nie dociera, ewidentnie nie chce załatwić sprawy po ludzku.

[upa]

Napisałeś swoje odczucia, mi to wystarczy. Dalej to już Twoja broszka, co z tym zrobisz. Masz jedynie jedno wyjście, jeśli nie chce się dogadać. Najgorsze jest to - że jeśli kwota nie przewyższa 250,00 PLN *nie zrobisz jej nic.

[zgred]

nieprawda że nic... można zgłosić że od początku jest to próba wyłudzenia pieniędzy i wtedy KK 286

edit: ostatnio czytałem o sprawie sprzedawca allegro kontra klient - klient wygrał sprawę o 13 zł ! a sprzedawca miał sprawe karną.

Edytowane 14 Listopada 2010 przez zgred

[upa]

sprawę karną którą umorzono, bo mała szkodliwość tak to jest w naszych czasach

Edytowane 14 Listopada 2010 przez upa

[salab]

Dla niektórych karą będzie już samo stawianie się na komendzie/w prokuraturze, żeby złożyć wyjaśnienia jako oskarżony/oskarżona.

[upa]

Wiem, jestem tego świadom.O ile się nie mylę, to chyba za takie coś grozi mandat a jeśli mandatu nie przyjmie to grzywna.Jeśli się nie mylę. Niestety ale takie 13 ZŁ czy 150,00 ZŁ to nie powinni nikogo karać, powinni skazać na roboty społeczne + zwrot należności. Tak by poczuła się ta osoba napiętnowana