Skocz do zawartości

[startup] TextBookers.com - błyskawiczna realizacja tekstów SEO


Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 17.02.2021 o 13:32, gosia-gosia napisał:

No fakt, nie zrozumiałaś, wiec wyjaśniam: marnujesz się na TB, skoro jesteś skłonna pisać stanowczo więcej znaków, niż Ci za to płacą. Szkoda Twoich sił twórczych za te kwoty :)

nie wiem, czy śmiać się z tego Twojego dziwnego poczucia humoru, czy Ci współczuć braku taktu i ogłady - gdzie ja napisałam, że moje teksty zawierają "stanowczo" więcej znaków? Napisałam, że moje teksty mają zazwyczaj więcej znaków, niż jest to określone przez zlecającego, bo tak mi wychodzi. Moja wypowiedź nie miała żadnego podtekstu, ale jak widzę, stała się żerem złośliwej forumowiczki. A poza tym, pisałam do kogoś innego, prawda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

13 godzin temu, Joanna53 napisał:

nie wiem, czy śmiać się z tego Twojego dziwnego poczucia humoru, czy Ci współczuć braku taktu i ogłady - gdzie ja napisałam, że moje teksty zawierają "stanowczo" więcej znaków? Napisałam, że moje teksty mają zazwyczaj więcej znaków, niż jest to określone przez zlecającego, bo tak mi wychodzi. Moja wypowiedź nie miała żadnego podtekstu, ale jak widzę, stała się żerem złośliwej forumowiczki. A poza tym, pisałam do kogoś innego, prawda?

Ale ja pisałam serio: marnujesz się za te kwoty będąc aż tak gorliwą - czemu się obrażasz? Powinnaś się poczuć raczej doceniona.  Poza tym, to jest forum publiczne i każdy ma prawo odnieść się do konkretnej wypowiedzi zwłaszcza, że ja akurat Cię nie obraziłam, a wręcz przeciwnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.02.2021 o 22:11, sofia napisał:

"Jeżeli chcesz, by nikt nie komentował Twoich postów, to pisz prywatnie."

ale ja chcę, by komentowano moje posty, tylko w tym konkretnym przypadku wpis nie wymagał reakcji ze strony innych, no, może potwierdzenia, lub zaprzeczenia, że inni też tak mają. Dlatego, ten komentarz  odebrałam  jako złośliwość

W dniu 23.02.2021 o 10:02, gosia-gosia napisał:

Ale ja pisałam serio: marnujesz się za te kwoty będąc aż tak gorliwą - czemu się obrażasz? Powinnaś się poczuć raczej doceniona.  Poza tym, to jest forum publiczne i każdy ma prawo odnieść się do konkretnej wypowiedzi zwłaszcza, że ja akurat Cię nie obraziłam, a wręcz przeciwnie.

załóżmy, że Twoja wypowiedź nie miała złych intencji, ale użyłaś na tyle ryzykownego zwrotu, że poczułam się dotknięta. Zapewniam Cię, że nie jestem nadgorliwa, długie teksty wychodzą mi wtedy, gdy temat jest ciekawy i żal mi nie zmieścić w nim wszystkich informacji. Najczęściej, to muszę wymyślać (w opisach produktów) co by tu jeszcze dodać, bo np. klient życzy sobie na 1600 znaków opisu obiektu, który ma tylko dach i kilka słupów go podpierających. I nie obchodzi go, że to opis produktu, czyli to, co widać na obrazku, a nie specjalistyczny tekst ze specyfikacją techniczną. Odsyła tekst z pretensjami, że chcieli KRÓTKIEGO OPISU PRODUKTU, a nie dodawania innych przykładów. Tylko że na 1600 znaków trudno jest pisać o czymś, co ma w sobie głównie powietrze.
Wracając do sprawy - owszem, publiczne teksty można komentować - moje też :) - sama to kiedyś napisałam, co Sofia mi wytknęła - tak, Sofia, pamiętałam o tym - ale niektóre sformułowania mogą być obraźliwe, warto o tym pamiętać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Joanna53 napisał:

ale ja chcę, by komentowano moje posty, tylko w tym konkretnym przypadku wpis nie wymagał reakcji ze strony innych, no, może potwierdzenia, lub zaprzeczenia, że inni też tak mają. Dlatego, ten komentarz  odebrałam  jako złośliwość

To były Twoje własne słowa, gdy ja zadałam komuś bezpośrednie pytanie, a Ty się wtrąciłaś i na nie odpowiedziałaś jakby było zadane Tobie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Joanna53 napisał:

ale ja chcę, by komentowano moje posty, tylko w tym konkretnym przypadku wpis nie wymagał reakcji ze strony innych, no, może potwierdzenia, lub zaprzeczenia, że inni też tak mają. Dlatego, ten komentarz  odebrałam  jako złośliwość

załóżmy, że Twoja wypowiedź nie miała złych intencji, ale użyłaś na tyle ryzykownego zwrotu, że poczułam się dotknięta. Zapewniam Cię, że nie jestem nadgorliwa, długie teksty wychodzą mi wtedy, gdy temat jest ciekawy i żal mi nie zmieścić w nim wszystkich informacji. 

Widzę, że masz jakiś problem w stosunkach międzyludzkich :( Nie wiem, kto Ci kiedyś podpadł i być może jakoś skrzywdził (może publicznie) i wobec tego wszystkich mierzysz tą samą miarą, ale w ten sposób to Ty  krzywdzisz innych. Publiczne forum jest do wymiany zdań przez wszystkich ludzi, którzy tu dotarli z jakiegoś powodu. 

 

Nie napisałam, że jesteś nadgorliwa, a nawet jeśli bym to nazwała w ten sposób (choć to Ty użyłaś tu tego określenia), to w przypadku pisania to nie jest wada, tyle tylko, że tracisz czas za śmieszne pieniądze - powinnaś po prostu szukać klientów, którzy Cię docenią odpowiednim wynagrodzeniem - tyle w temacie.  Czy to Cię ośmiesza i Ci ubliża? to raczej uznanie, a nie obelga.

 

Myślę, że wystarczająco dużo razy publicznie dałam znać, że nie miałam pod Twoim adresem nic złego na myśli, aby zamknąć ten wątek. Natomiast temat założony przez TB i o TB  jest na pewno odwiedzany przez wiele osób w ciągu dnia i nie decyduj za wszystkich, czy jakaś wypowiedź wymaga, czy też nie jakiegokolwiek komentarza, zwłaszcza, gdy nikt nikomu nie ubliża.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, gosia-gosia napisał:

Widzę, że masz jakiś problem w stosunkach międzyludzkich :( Nie wiem, kto Ci kiedyś podpadł i być może jakoś skrzywdził (może publicznie) i wobec tego wszystkich mierzysz tą samą miarą, ale w ten sposób to Ty  krzywdzisz innych. Publiczne forum jest do wymiany zdań przez wszystkich ludzi, którzy tu dotarli z jakiegoś powodu. 

 

Nie napisałam, że jesteś nadgorliwa, a nawet jeśli bym to nazwała w ten sposób (choć to Ty użyłaś tu tego określenia), to w przypadku pisania to nie jest wada, tyle tylko, że tracisz czas za śmieszne pieniądze - powinnaś po prostu szukać klientów, którzy Cię docenią odpowiednim wynagrodzeniem - tyle w temacie.  Czy to Cię ośmiesza i Ci ubliża? to raczej uznanie, a nie obelga.

 

Myślę, że wystarczająco dużo razy publicznie dałam znać, że nie miałam pod Twoim adresem nic złego na myśli, aby zamknąć ten wątek. Natomiast temat założony przez TB i o TB  jest na pewno odwiedzany przez wiele osób w ciągu dnia i nie decyduj za wszystkich, czy jakaś wypowiedź wymaga, czy też nie jakiegokolwiek komentarza, zwłaszcza, gdy nikt nikomu nie ubliża.

widzę, że wyraźnie chcesz się kłócić - nie, o nadgorliwości (użyłaś słowa "gorliwa" )to są Twoje słowa, przeczytaj jeszcze raz uważnie swój pierwszy post do mnie. I nie, nikt nie może mnie skrzywdzić,  ani publicznie, ani prywatnie, bo jestem dojrzałą kobietą i potrafię sobie radzić z hejterami - to też Twój wymysł i asekuracja, by tylko nie przyznać się do niewłaściwych intencji w rozmowie z innymi. Oraz tak, jestem za tym, by skończyć tę bezsensowną dyskusję o niczym, bo ja sprawę z mojego punktu widzenia, wyjaśniłam w poprzednim poście, w odpowiedzi na który, Ty napisałaś cały elaborat. I jeszcze jedno - pracuję również w innej firmie i tam płacą mi o niebo lepiej, a tu pracuję poniekąd z sentymentu - ale to tak, na marginesie.

18 godzin temu, SeoMagic napisał:

spacer.png

no cóż, niektórym się wydaje, że mogą mówić co chcą, kiedy chcą i do kogo chcą - ale to błędne myślenie

22 godziny temu, sofia napisał:

To były Twoje własne słowa, gdy ja zadałam komuś bezpośrednie pytanie, a Ty się wtrąciłaś i na nie odpowiedziałaś jakby było zadane Tobie.

rozumiem, że nie czytałaś mojego postu skierowanego do Was obydwu, bo zauważyłabyś, że zawarłam w jednym z nich uwagę, że pamiętam o swoich słowach dotyczących komentowania na publicznym forum...

  • Haha 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Joanna53 napisał:

widzę, że wyraźnie chcesz się kłócić -

Ja się chcę kłócić? :D :D :D Dziewczyno, naprawdę masz jakiś problem. Sprawę wyjaśniłam publicznie, żeby każdy miał jasność, że sobie z Ciebie nie żartowałam i nie miałam nic złego na myśli, a wręcz przeciwnie - a Ty nadal swoje. Ostatecznie podkreślam, bo chyba wciąż do Ciebie nie dotarło: nie miałam nic złego na myśli pisząc, że marnujesz się na TB. Ale drama, ja nie mogę :D

W dniu 12.02.2021 o 23:34, sankas napisał:

Mam pytanie odnośnie unieważniania ocen, chodzi mi konkretnie o teksty zapleczowe. W przypadku 4 czy jakiejkolwiek niższej oceny nie miałabym problemu, żeby ją anulować, ale co robić w przypadku 5? Jednorazowe wystawienie 5 mi specjalnie nie przeszkadza, ale trafiłam na klienta, który wystawia 5 hurtowo co zaczyna mi zaniżać średnią... Głupio mi unieważniać 5, z drugiej strony nie uśmiecha mi się mieć niższej stawki dlatego, że skala ocen jest sześciopunktowa... Ktoś miał podobny problem?

Walka o unieważnianie ocen 5 to przeważnie walka z wiatrakami. Mnie się udało tylko raz w przypadku precla; za zaplecza nigdy mi 5 na mój wniosek nie unieważniono. Już raz średnia za zaplecza spadła mi przez jakiegoś przyjemniaczka do niższego poziomu z racji hurtowych ocen na 5. W tej chwili raczej nic się z tym nie zrobi, taka polityka portalu - oni i tak dostaną swoją stawkę, mniejsza o to, ile dostanie piszący z racji swojej średniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, gosia-gosia napisał:

Ja się chcę kłócić? :D :D :D Dziewczyno, naprawdę masz jakiś problem.

powiem wprost, bo widzę, że moje delikatne wskazywanie Ci, że mnie lekceważysz, chociaż pracujemy w jednej firmie nie daje rezultatów - nie życzę sobie, używania tego typu sformułowań odnośnie do moich wypowiedzi. Najwyraźniej, musisz dorosnąć do pewnych, taktownych zachowań

 

Edytowane przez Joanna53
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności