27.08.2012 Hangout z Johnem Muellerem - linki nofollow, wychodzenie z filtra...

[MaxPan]

SEba konkretów to nie usłyszysz bo nikt nie jest dzieckiem zęby coś pokazywać lub opowiadać, to tak jakby się spowiadać u prokuratora. Wysyłanie spam -raportow, wyciąganie zaplecza to na waszym forum chleb powszedni dla tego nie wymagaj zęby ktoś dyskusje z tobą traktował na poważnie, ja do was się nie pcham i co wy tam robicie to sprawdzam wyłącznie zęby poprawić sobie humorek, lub kiedy moje pojedyncze spamy tam wypływają Wiec naprawdę wszystkie twoje starania doprowadzić do merytorycznej dyskusji legli lub legną w gruzach, bo musiałem by użyć argumentów które po-prostu nie mogę tobie pokazać, lub opowiedzieć ciekawe rzeczy potwierdzone setkami testów ale to nie dla twoich uszów, koniec kropka. mam nadziej zrozumiesz moje przesłanie.

OK, Mistrzu

Niech moc będzie z tobą młody padawanie

EOT.

[hyhy]

Panowie dajcie se po razie (każdy interpretuje to jak chce )i skonczcie ten offtop.

Czy wczorajszy hangout coś wniósł nowego ? Bo wydaje mi się, że tylko okazję do bicia piany i nabijania postów...

[Sebastian-SEO]

Panowie dajcie se po razie (każdy interpretuje to jak chce )i skonczcie ten offtop.

Offtop jest - ale przyznasz że były dwa wyjścia - uświadomić, albo przemilczeć. Teraz mam "czyste sumienie" - ale na drugi raz, jak ktoś będzie pieprzył głupoty na pewno odpiszę - jakiś wyższy poziom dyskusji trzeba tutaj zaprowadzic.

BTW - świetna uwaga w poście o patencie - o tym, że testy sobie można. Polecam tę uwage komuś, kto ich robi dużo

[SzlafRock]

Czy wczorajszy hangout coś wniósł nowego ?

A co miał wnieść, nic. To jest zaciemnianie.

Nikt z G nie ujawni interesujących informacji. Nie ma co liczyć na to.

[Sebastian-SEO]

Nikt z G nie ujawni interesujących informacji. Nie ma co liczyć na to.

Wiesz, to kwestia podejścia do tematu. Ja rozmawiam z nimi i potem wiem np. jak pomóc wyjść komuś z filtra czy bana. Miałem przypadki, gdzie trwał on po kilka miesięcy, ktoś robił kilka audytów SEO - i nic. W kilku juz przypadkach powód był prozaiczny - wyśmiewany w Polsce. wyczytany/zasłyszany w Sieci/w rozmowie.

Nie jestem alfą i omegą - ale podchodzę do życia z pokorą.

Zdaję sobie sprawę, że Ty, czy poprzednik to możecie wiedzieć. Ale jako TC mam do czynienia też ze zwykłymi userami, którzy najpierw wyczytują np. tutaj coś bez zrozumienia, potem robią stronie "kuku" - po czym ida na Forum Google po pomoc.

Niech ten wątek przeczyta jedna taka osoba - będzie wiedziała coś więcej i nie zrobi jakiegoś błędu.

[cancer]

Wiesz, to kwestia podejścia do tematu. Ja rozmawiam z nimi i potem wiem np. jak pomóc wyjść komuś z filtra czy bana.

I to jest kluczowe. Przychodzisz tutaj na forum, z tymi twoimi rewelacjami, tylko po to, aby zawiesić w stopce ten twój audyt seo, i łapać naiwnych na ten googlowski bełkot. Nie ma lepszego momentu na to jak update algorytmu. Cały czas zasłaniasz się, ze twój przekaz jest do zwykłych userow. Czy nie zauważyłeś jeszcze tego, ze tu takich nie ma ?

[Sebastian-SEO]

I to jest kluczowe. Przychodzisz tutaj na forum, z tymi twoimi rewelacjami, tylko po to, aby zawiesić w stopce ten twój audyt seo, i łapać naiwnych na ten googlowski bełkot. Nie ma lepszego momentu na to jak update algorytmu. Cały czas zasłaniasz się, ze twój przekaz jest do zwykłych userow. Czy nie zauważyłeś jeszcze tego, ze tu takich nie ma ?

Są tacy, wiem to z obdukcji. A linki ma , jak większość z osób. Gdyby nie było takiej możliwości, też bym tutaj bywał.

A jak czegoś nie rozumiesz, to nie pisz "bełkot" - to tak na przyszłość. Bełkotem jest to, co próbujesz mi wmówić.

jak PiO zostanie oficjalnie mianowane Forum BHS, wtedy przestane się tutaj pojawiac - ale w tej sprawie to pisz do założyciela Forum, który, notabene, nie ma nic przeciwko mojej tutaj obecności. Więc odpóść sobie złośliwości i to, że ktoś ma inne zdanie niż Ty. Takie jest życie - to nie jest kółko różańcowe ani towarzystwo wzajemnej adoracji.

[MaxPan]

Bełkotem jest to, co próbujesz mi wmówić.

Seba z każdym twoim postem niestety moja wiara w ludzi maleje, zniżasz się do poziomu mohera a na jego argumenty ja osobiście ma alergie, wiec ja się wycofuje z dyskusji z tobą i innym radze ciebie nie karmić. Myślę że mistrz audytu i wychodzenia z filtrów nie będzie sam ze sobą dyskutować i pójdzie sobie tam gdzie jego kochają( oczywiscie nikt tobie nie zabroni samemu zakładać topiki i na nich opowiadać, nie wiem co na to moderatory ale to inna bajka) Pozdrów ode mnie koszulkowa ekipę.

p.s a żeby mnie kusiło z tobą podyskutować dodałem ciebie do ignorowanych ( wtedy nie widzę wszytko co piszesz )- polecam super funkcja.

EOT.

[Sebastian-SEO]

p.s a żeby mnie kusiło z tobą podyskutować dodałem ciebie do ignorowanych ( wtedy nie widzę wszytko co piszesz )- polecam super funkcja.

Super, dzięki za wskazówke - będę ją polecał innym, którzy nie polemizują, tylko atakują

[farcrytabor3]

- linki nofollow nie mają wpływu na pozycję strony (tutaj zdanie niektórzy mają odmienne, osobiście testów nie przeprowadzałem w tym zakresie)

Tak mam zdanie odmienne konkurencja blastem komentarzy nofollow powaliła moją 2 letnią domenę, z 500 uu dziennie mam nieraz 3 uu. Co ty na to może masz solucję dla mnie ?

[Sebastian-SEO]

Nie znając adresu można dywagować. Blast puszczony na dobrą domene nie szkodzi.

[farcrytabor3]

Nie znając adresu można dywagować. Blast puszczony na dobrą domene nie szkodzi.

Do ciebie naprawdę nic nie dociera, domena miała już pr 4.

Teraz czytaj uważnie "linki nofollow w dużej ilości puszczone na wszystkie wpisy załatwiły mi domenę, a konkurencja się cieszy, w wszystko dobyło się w wciągu 5 dni z 500 linków moich mam natej domenie nabite 8000 ponad ;-) w ahrefs". Pewnie następna twoja odpowiedź będzie jeszcze bardziej osłabiająca niż ów.

[sting2005]

Nie znając adresu można dywagować. Blast puszczony na dobrą domene nie szkodzi.

A jak według Ciebie rozpoznać "dobrą domenę"?! Co to stwierdzenie oznacza bo Ja takich stwierdzeń NIE ROZUMIEM.

[Beerbant]

Można zaszkodzić witrynie i nie jest kwestią czy witryna jest zła czy dobra, bo każdej można zaszkodzić - wszystko jest zależne od procentowej ilości (różnicy) pomiędzy linkami ze stron nazwijmy to zaufanych a prowadzących ze śmieci.

Takie są fakty a o faktach się nie dyskutuje bo fakt jest nie do podważenia

Śmieszność argumentacji na nie (dla mnie osobiście) wynika z tego, że zapomina się że zaszkodzić stronie może sam jej właściciel nieumiejętnie pozycjonując i nad tym jakoś nikt nie dyskutuje co ? Nie dość, że nie dyskutuje ale wytyka błędy .

Teraz czas na podsumowanie:

Skoro właściciel strony - Pawlak może ją sam wpędzić w kłopoty to oczywistym jest , że jego zawistny sąsiad Kargul może zrobić to tak samo a nawet dokładnie co do jednego gównianego linka ....

PS

oszczędźcie mi proszę argumentów w stylu "google odróżnia działania na niekorzyść podejmowane przez konkurencję" bo jest to totalna bzdura - jedyny parametr jakim mogą się posłużyć to rozłożenie tego działania na szkodę w czasie ...

[Sebastian-SEO]

Do ciebie naprawdę nic nie dociera, ....

Teraz czytaj uważnie ....

Jak wiesz lepiej, to tkwij w filtrze - nie zamierzam tutaj nikogo uszczęśliwiac na siłę.

Świetny wpis Beerbant - zwłaszcza o tym, że samemu można sobie zaszkodzić....