Unnam3nd Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Hehe lubię rozkręcać takie rozmowy bo fajnie się tu z wami gawędzi Tak więc chciałbym zapoczątkować wątek na temat tego; Jak wyglądał wasz pierwszy własny biznes? Co robiliście i na czym polegał Ja osobiście dopiero zacząłem więc nie mam jeszcze nic do powiedzenia w tej kwestii ale chętnie poczytam jak to było u was Blog młodego rentiera Zarób milion w sieci Oferty pracy dla freelancerów Zapraszam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nrm Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 w '94 stałem z grami na amigę na giełdzie. jak na szczeniaka kasa była podniecająca Dla prawdziwych mastahów kodu! Webdeveloperzy wszystkich języków - łączmy się! "Robisz internety", jesteś PRO? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MaxPan Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 nie mogę tego napisać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
protus Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Zabawa w sklep Czyszczenie mamie szafek w kuchni z różnych produktów typu cukier, mąka itp. po czym założenie własnego "sklepu" w jakimś kąciku w domu i sprzedaż tych produktów domownikom Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tjay99 Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Ja już w pierwszych klasach szkoły podstawowej handlowałem takimi karteczkami kolekcjonerskimi. Wtedy był szał na to. Kupowałem w paczkach po 100szt. i sprzedawałem detalicznie Niestety dyrekcja szkoły popsuła mi biznes Mojego drugiego biznesu podobnie jak MaxPan nie mogę tu opisać boxnaprezent.pl - wyjątkowe BOXy prezentowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M0drzew Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Mój pierwszy biznes.... lata 80-te, szkoła podstawowa, kilkaset metrów od szkoły był warzywniak w którym oprócz warzyw i owoców mieli naboje do syfonów i... 'oranżadkę w woreczku'( w płynie, nie jak teraz w proszku) plus do tego pani dawała słomkę. Biznes polegał na lataniu do warzywniaka na przerwach przynoszeniu po 3-5 oranżadek do szkoły i odsprzedawaniu kumplom po zawyżonych cenach - no bo skoro im się nie chciało iść. Nie pamiętam już teraz jakimi to się operowało kwotami, ale pamiętam, ze po 2 kursach z reguły miałem już kasy na 2 czasem na 3 woreczki oranżady. To była mniej więcej 2-3 klasa podstawowa. jakiś rok później kawałek za warzywniakiem otworzyli coś a'la dzisiejsza pizzeria (przypomnę, ze to było kolo '85-86) i tam mieli dwa rarytasy: frytki i kiszkę ziemniaczaną - i sytuacja podobna jak z oranżadą czyli latałem do knajpki po żarcie i "sprzedawałem" drożej. A że byłem stałym klientem to babka z warzywniaka zazwyczaj jeszcze jabłko gratis dorzuciła, a babka z knajpki zazwyczaj jak przychodziłem po 15 dkg kiszki to wrzucała na wagę 15, a potem dorzucała parę deko extra. To z grubsza tyle )) Ekologiczne torby papierowe z nadrukiem. Wysoka jakość! Chyba, że wolicie torby w Gdańsku ...Siemianice to taka mała słoneczna miejscowość Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grajek Opublikowano 15 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 15 Stycznia 2011 Ja w przedszkolu rysowałem farbkami rysunki, a potem sprzedawałem rodzicom. Potem większy biznes to był handel chrzanem Łaziliśmy z kuzynem po polach i zbieraliśmy chrzan, a potem po rodzinie się sprzedawało. A potem jakoś tak wyszło, że założyłem stronkę internetową z ... hmm... chyba opowiadaniami czy wierszami i próbowałem na niej zarabiać, ale nie wyszło Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remiss Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 (przypomnę, ze to było kolo '85-86) w tym czasie większość z piowców właśnie się rodziła... albo pewnie i nie jeszcze rodzice w planach nie mieli, gdyby wiedzieli że zostaną pozycjonerami wcale się nie zdecydowali taki młodziutki nie jestem, ale nie wiem co to jest kiszka ziemniaczana Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Arkaszka Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Kiszka ziemniaczana trochę z wyglądu przypomina pasztetową, ale nadzienie z ziemniaków cebuli i czegoś jeszcze, całkiem niezłe, ja spróbowałem dopiero ostatnio, kupiłem w Karczewie w sklepie Kiszeczka udrażnianie kanalizacji Warszawa, pogotowie wentylacyjne Warszawa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MateuszI Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Pierwszy Biznes Kiedy szedłem po zakupy zawsze nie było reszty;p Trenuj według planów treningowych https://fitmade.pl/plany-treningowe/ - od FITMADE Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
el_polako Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Ja już w pierwszych klasach szkoły podstawowej handlowałem takimi karteczkami kolekcjonerskimi. Ja podobnie, takimi banknotami jednostronnymi, z wierzchu wyglądał jak prawdziwy, od drugiej strony czysta karteczka była Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mich@ł Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 'oranżadkę w woreczku' ehh wspomnienie z dzieciństwa.... Ja pamiętam że w dzieciństwie sprzedawałem butelki A pierwsze pieniądze z internetu to było ściąganie simlocków z noki przy użyciu kalkulatora... To były piękne czasy... takie beztroskie.... Michał KryńskiZapraszam na moje forum akwarystyczne ;-) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gibon Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Pierwsze większe pieniądze zarabiałem w wieku 15 lat na grabieniu, strzyżeniu trawy itp ogródków niemców za 10 marek na godzinę w czasie ferii i wakacji, potem jeszcze doszły gazety. To były czasy... Carmel Club Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cudak Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Jak byłem mały jagody zbierałem, chrzan sprzedawałem na zieleniaku. Nagrywarkę kupiłem... Karty telefoniczne kolekcjonowałem... Próbowałem również innego typu ogrodnictwa, jednak rozsmakowałem się owych plonach i nic z tego nie wyszło Następnie allegro i towar z demobilu. Ale to już dawno temu i nie prawda Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shaun_black Opublikowano 16 Stycznia 2011 Udostępnij Opublikowano 16 Stycznia 2011 Mój pierwszy biznes w necie to sprzedaż linków na stronie z PR3, która później updatowała do PR4. To było jakieś 3 lata temu, wtedy zaczynałem zabawę z tworzeniem stron i SEO. Adres serwisu to https://www.historia-powszechna.yoyo.pl. Obecnie strona nie jest już moja, po sprzedaniu kupiłem sobie dobrego PCta. Kiedy zaczynałem ją robić nie miałem pojęcia ani o pozycjonowaniu, ani o programowaniu. Każdą zmienną z datą historyczną robiłem na ifach, wychodziło strasznie dużo kodu (title, desc, treść) Najtańsze domeny w Polsce - 13685790121473354021 -3% kod na dowolny serwer wirtualny. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.