Co mogę zrobić z oszustwem?

[ocsid]

michell.pl/ja.jpg

Ten to chyba przez wystawę sklepową przeleciał.

[afek]

Nie powiem żeby uważał za dobre takie rozwiązanie sprawy ponieważ to "poboli, poboli i przestanie". Konsekwencje prawne na pewno bardziej zabolą. Jego i pewnie rodziców,

[Maciej]

Również uważam podobnie. I nie jestem do końca przekonany, że faktycznie to on i że został tak pobity. Jeśli więcej ludzi w tym czasie co mnie oszukał, to to jest bardzo dobra wymówka na miesiąc - dwa...

[Brad]

No chyba nikt nie podejrzewa, że on został pobity?

Widać niewielu Formowiczów widziało jak wygląda pobita twarz nawet od pokrojenia ostrym narzędziem powinna być jakaś zmiana koloru cery i opuchlizna.

[holee]

Nie ma ze boli, on czy nie on, co za roznica. Oszustwo nadal jest oszustwem i nie ma co sie litowac nad typkiem, tym bardziej ze polecial w ch... z niejedna osoba z tego forum.

[adby]

Kurcze, też bym skoczył do Gdańska ale niestety Ja mam jakieś 650 km... więc raczej nie da rady... Tak jak piszecie, wolałbym żeby koleś miał troche problemów z prawem za te oszustwa na nas... Później kilku takich przeczyta ten temat i się przestraszy. Polski nie zmienimy ale przynajmniej ktoś poczuje konsekwencje takiego zachowania na swojej skórze...

[afek]

I pożałuje tego.

[adby]

Niedawno dopiero dołączyłem do topicu, ale mimo to już teraz chce podziękować Afrael'owi i innym którzy pomagają za takie zaangażowanie i pomoc w rozwiązaniu sprawy z tym kolesiem

[Mev]

PiO łączy ludzi - okazało się, że my z Maciejem to starzy znajomi jesteśmy, tylko nasze "internetowe" drogi się jakoś rozeszły kilka lat temu... super

[afek]

Same pozytywy tej sprawy.

[Pawka]

Maciej, jesli trzeba, jestem gotow zeznawac jako osoba ktora Michell Hodun z Gdanska (Wybrzeze Obroncow) probowal oszukac na kwote okolo 200 zl.

Afrael, zrobilem skan wplaty innemu ozustu z forum wh, wgrlem na serwer i Cie podalem link na pw.

[shpyo]

Popieram akcję!

Sam prawie dałem się oszukać. Na szczęście wszystko działo sie w weekend. Po zrobieniu przelewu, skanu i wysłaniu cwaniaczkowi kontakt się urwał (gość w WH). Szybki telefon do banku i już wszystko wiedziałem. Jako, że był weekend kwota nie zostało jeszcze zrealizowana. Mogłem anulować przelew.

Od tej pory na WH już nie zaglądam.

[ocsid]

(...) z Gdanska (Wybrzeze Obroncow) (...)

Raczej Obrońców Wybrzeża. Najdłuższy falowiec w Europie

[afek]

Właśnie wstałem. Ciekawe jak dzisiaj się sprawa potoczy.

[Wojciech Łuczak]

Co do naszej kochanej Policji mam mieszane uczucia. Miałem z nimi do czynienia dwa razy. Raz jak otrzymałem kamień zamiast telefonu, skończyło się tylko na tym, że musiałem zmarnować swój czas na przesłuchania i mówić w kółko to samu paru funkcjonariuszom.

Drugi raz chodziło o to, że pożyczyłem komuś cyfrówkę i nie kwapi się do oddania (tylko tutaj sęk w tym, że mu ją ukradli, a on całą sprawę olał) i Pan komendant powiedział mi, żebym mu założył osobiście sprawę bo oni mają to gdzieś.

Jedyny moim zdaniem najskuteczniejszy sposób to albo zadzwonienie w takim przypadku na telefon domowy i najlepiej jak odbierze mamusia, ale list z jakieś kancelarii adwokackiej.

Jeśli ktoś Cie dobrze zrobił w balona jest możliwość, że policja go po prostu nie znajdzie i umarza śledztwo. W przypadku cyfrówki nikt nie popełnił przestepstwa czy wykroczenie wobec czego jedyną drogą jest powództwo cywilne.

W topicu wszystkie dane osobowe oszusta są znane więc policja z pewnością sobie poradzi jeśli tylko będzie chciała. Żeby tak się stało trzeba porozmawiać na przesłuchaniu z policjantem prowadzącym śledztwo i jeśli sprawę będzie miał zupełnie gdzieś (w co wątpię) to napisac zażalenie do komendanta policji (ale to ostateczność).

Druga sprawa, że telefon do mamusi i postraszenie sądem rzeczywiście może pomóc szybciej niz policja.