Serwery VPS od 14 zł brutto miesięcznie. VMLine.pl

[kjynio]

Wysyła wam z tych VPSów w Wordpressach maile aktywacyjne przy rejestracji?

Tak.

[Rzezniczek]

Dzięki. Już nie aktualne. Po dwóch interwencjach załączyli działanie maila php.

[Azil]

Dalej nic nie wiadomo co z Arturem?

Ktoś z VMLine.pl powinien się pojawić na PiO w zastępstwie za Artura- to jest moje zdanie.

[moskit]

niech się nikt czasem nie naciągnie na kupno serwera w tej firmie.. na tą chwilę ta firma nie istnieje...

[mianle]

dzięki za ostrzeżenie...

[Azil]

na tą chwilę ta firma nie istnieje...

Możesz uzasadnić swoją wypowiedz?

[MaxPan]

Azil. jest takie powiedzenie: mniej wiesz dłużej żyjesz, nikt nie musi przed tobą się tłumaczyć. Jest jak jest i tyle, a co ty zrobisz z tą informacja to twoja sprawa. EOT

[Azil]

@nikt nie musi przed tobą się tłumaczyć

Max czy ja piszę o tym by ktoś się przede mną tłumaczył?

Po prostu zastanawiam się co się dzieje z tą firmą – ponieważ mam u nich hosting.

[HardyTwardy]

Support padł u nich, kontakt graniczy z cudem... Szkoda, bo była to moja ulubiona firma hostingowa. Fajnie by było gdyby wszystko wróciło do normy, jak nie wróci, trzeba będzie przenieść się gdzieś indziej.

[MaxPan]

Azil, napisze jeszcze raz oficjalnie zgodnie z informacjami zawartymi na państwowej stronie : firma.gov.pl firma funkcjonuje, a jakieś nieoficjalne informacje nikt nie musi na twoje życzenie przekazywać i tyle.

[Gość]

[...]Na chwilę obecną nie planujemy "zwinięcia" działalności, także może się Pan czuć bezpieczny.

[hekko]

MaxPan, ale sianie zamętu poprzez pisanie nieprawdziwych informacji nie jest czystym zagraniem, zatem albo autor ma jakieś dowody/uzasadnienie albo niech milczy.

[MaxPan]

@Hekko, napisałem zgodnie z informacja na info.gov.pl firma czynna, a realnie VPSy który byli kupowane z administracja, automatycznie stalli się BEZ, a @moskit który napisał temat wyżej 5 dni nie może się doprosić pliki bo VPS leże i nie oddycha, a zrestartować jego nie morze bo o dziwo dostał tylko dostęp do panelu DA. Hekko nie opowiadaj mi tu bajeczek i nie wmawiaj czegoś czego nie powiedziałem. Jeśli nie wiesz nic kto teraz i w jakim stopniu "saportuje" serwery co należały do vmine, to nie wypowiadaj się właśnie a zapytaj ludzi które wiedza.

EOT

[hekko]

Tyczyło się to wypowiedzi moskita i kolejno Twojej odpowiedzi na uzasadnione pytanie azila. Wiem więcej, niż Ci się wydaje, a jakość Twojej wypowiedzi pozostawia wiele do życzenia..

[moskit]

.... ponieważ nie lubię jak ktoś pisze żebym milczał Ogólnie tego słowa bardzo nie lubię...

Zaznaczam odrazu, że wszystko co napiszę mogę poprzeć odpowiednią korespondencją mailową z Panem Arturem, który jest niby właścicielem tej firmy.

Jeśli ktoś jest zainteresowany tematem to proszę czytać ze zrozumieniem, bo specjalnie się rozpisałem, żeby było jak najmniej pytań i niedomówień.

Początek jak u każdego był fantastyczny. Po zakupie serwera otrzymałem szybką i niezbędną pomoc (zainstalowano mi oba skrypty, pod które zakupiłem specjalnie właśnie vps w tej firmie). Później jak się okazało, nie trafiłem w promocję i serwer był bez DA, więc po kontakcie mailowym z Panem Arturem uzgodniliśmy, że zapłacę odrazu za kolejne 12 miesięcy (miałem wykorzystane raptem 4) i dostane odrazu DA a całe oprogramowanie zostanie przeniesione za mnie. Warto jeszcze wspomnieć, że instalacja na 1 serwerze realizowana była na raty i na raty otrzymywałem wszystkie dane dostępowe, wśród których zabrakło danych do ftp i takowych Pan Artur nie mógł znaleźć, więc wygenerował je jeszcze raz..ale wróćmy już do "nowego serwera".

Parę dni opóźnienia, ale spoko, byłem uprzedzony. Ostatecznie informacja, że na serwerze jest tylko seocat, bo niby z powodu kojotka i supportu OS-a nie można zainstalować (Pan Artur nawet wypowiadał się w temacie kojotka..) no i miałem poczekać. Wraz z informacją o instalacji seocata otrzymałem TYLKO DANE DO DA i nic więcej. 3 dni później otrzymałem (jak wszyscy) maila, że jest dużo zgłoszeń i czas reakcji może się wydłużyć, a po paru dniach zaczęło się w tym temacie zamieszanie i informacje o rzekomym wypadku właściciela firmy (życzę szczerze dużo zdrowia) i od tego momentu klęska..

500-tki i 0 dostępu do softu co miało już miejsce wcześniej, nawet gdy seocat stał świeży po zainstalowaniu i nawet nie miał podłączonych cronów (dosłownie DZIEWICZY SERWER) i zostałem wtedy przez Pana Artura przeproszony, że jakiś skrypt się zapetlił ...

Na nowym niby serwerze - 500-tki widziałem co chwilę... raz zachciało mi się to zgłosić przez ticket...na co otrzymałem zapytanie o jaką domenę chodzi (ticket przypisany do serwera i tylko 1 soft na nim..), ale że samo ruszyło to nawet nie chciało mi się odpisywac.

Teraz od soboty nie mogę dostać się do softu bo ciągle serwer jest przeciążony... a support (priorytet ticketu wysoki) odpowiada mi po 2 dniach, że to moja sprawa, bo serwer mam bez obsługi wykupiony:) i żebym sobie logi sprawdził no to proszę, żeby pomogli mi tylko dostać się do softu żebym wydostał projekty i zwijam zabawki z ich serwera:) to dostaje odpowiedz, że mogę go sobie przecież zrestartować... no problem w tym, że mam tylko dostęp do DA...

Ostatecznie mam serwer przygotowany do pracy niezgodnie z umową (brak zainstalowanego i działającego OSa, brak danych dostępowych), do którego nie mogę się dostać od 3 dni.

Z tego co wiem support przejął ktoś z innej firmy, kto jak widać wykłada na to wszystko laskę mimo próśb.

JESZCZE sprawdziłem sobie odnośnie tego wspomnianego wyżej przedłużenia, że w panelu widnieje oczywiście zła data ważności usługi:) powinno być 28/06/2014, a jest rok wcześniej (ofertę na którą się zdecydowałem mam w mailu) FANTASTYCZNIE:)

Hekko - czy to wystarczy? czy mam milczeć?