Yeden

Tak, oczywiście chodziło o demo ZenBloga.

Czy demo Zenolab zadziała na demo ZennoPoster Mental Power v4.2.0.0?

OK. Przydałoby się pole wyboru dla API, dla kont, gdzie jest to płatna alternatywa.

Długo się czeka na aktywacje konta? Po zapłaceniu dostałem ekran: Płatność zrealizowana pomyślnie. W celu dostępu do proxy przejdź na swoje konta a po kliknięciu Nie Masz aktywnego pakietu proxy: Dostępne pakiety proxy Obecnie za wybrany pakiet można płacić online co redukuje czas dostępu do pakietu do kilku minut!

Kto rano wstaje, ten dłużej pracuje.

W htaccess dodaje się kawałek kodu powodujący zwracanie kodu 403 dla google (identyfikowane po IP). Następnie zgłaszasz do google niedziałająca stronę do wyindeksowania. Jak wyindeksuje - natychmiast usuwasz kod i nie ma śladu. Niestety adres masz z głowy na jakiś czas, wiec zaczynasz na nowo. To opcja do rozważenia jeśli za gówniane odwiedziny trzeba płacić po 3 tysiące jeszcze przez kilka miesięcy. Żeby nie było - ta metoda jest sprawdzona w praktyce.

Proste - nie robią tego co w umowie, czyli nie pozycjonuja strony na silne frazy. Chyba, że zabezpieczyli sie w umowie również przed tym.

Rozliczaj się sukcesywnie, paczkami po 10 artów. Jak stracisz, to przynajmniej mniejszą kwotę.

No to dali xxxx na samym początku. Przecież te śmieci tam zostaną. A ja już się napaliłem.

Tak przejrzyście, że nic tam nie ma... Stanowczo zmień monitor, albo podejście do konkurencji. Pewnie znasz to stare, oklepane powiedzenie, że "tylko słabi....."

Daj sobie spokój, tego tekstu na seo-stat to sie nawet czytać nie chce. A tu wpiszę co trzeba i za chwilę mam co potrzebuję. Prosto, szybko, przejrzyście. Na utrudnianie sobie życia przyjdzie czas (na grafike też, chociaż mnie to nie przeszkadza).

Pingowanie strony z linkiem zwrotnym do katalogu.

To nie kłamstwa tylko pijar zwany dawniej propagandą.

A wyleniałe lisy to co? Już nie mogą sie spotykać?

Okres wypowiedzenia - szukasz wtedy innej firmy, która to przejmie. Wahnięcie w odwiedzinach może być, ale niekoniecznie radykalne.

Zrozumienie? Może, ale na akceptację nie licz.

Nie muszą być całkiem oryginalne. Ja dałem trochę mieszanki do swoich precli - wczoraj wieczorem i dzisiaj. Przed chwilą na niszową frazę w top 10 miałem pozycjonowaną stronę i trzy wpisy: zaindeksowane 3, 7, 11 godzin temu. To są precle "wielotematyczne", ale dość dobrze podlinkowane i to linki do precla sa tu chyba najważniejsze.

Jest jakaś oficjalna definicja tej jakości? Może jakieś kryteria? Przez miesiąc można by co nieco uszykować pod nowy system.

Komórka Archeo prężnna ostatnio. Doradzałbym wtyczkę simple tags: - dla każdego wpisu (post, page) można ustawić wyświetlanie kilku podobnych postów i odpowiednich tagów, co znakomicie poprawia indeksację, zwłaszcza na autoblogach. - wtyczka ma możliwość ustawienia automatycznych tagów z takiej bazy jaką dodasz. To się przydaje nawet w preclach, bo ludkowie olewają tagi no i w autoblogach (współpracuje z wp-matic). Jak automat wykryje słowo z bazy tagów, to przyporządkuje go do wpisu. Jest opcja przejechania starszych wpisów (ciągnie transfer aż miło) i rezygnacji z automatu gdy ktoś te tagi jednak doda. - jak ktoś chce może ustawić losowe keywords, też z dodanej bazy, ale to raczej w tematycznych. Baza tagów to nic innego jak frazy rozdzielone przecinkiem. Trochę wprawy i rzadko który wpis nie dostanie tagu z automatu. Jak dobrze poprawia indeksację? Autoblog miał site 700, potem systematycznie spadało do 180 i wtedy zaczęła dzialać wtyczka. Teraz jest 3000 bez dodatkowego linkowania.

Wszedłeś na nieznany temat i dałeś się wykorzystać. To było możliwe do odkręcenia wcześniej, jak fraza jest cienka. Robisz 5 prostych stronek na darmowych hostingach albo zakładasz 5 darmowych blogów i zajmujesz pierwsze pięć miejsc w wynikach. Gorzej jak płacisz za top 10, wtedy więcej roboty, ale też się da.

Starczy. Wnioskuje o zamknięcie tematu, bo dyskusja nie prowadzi do niczego dobrego.

Rozwiązanie jest proste, ale jedynie na wczesnym etapie można coś uratować. A sedno leży w płatności za wyniki za niszowe frazy. Kumają? Jak mi klientka zameldowała, że jej znajomi deprecjonują moje działania dla jej serwisu, bo oni są na "taaaką" frazę pierwsi bez żadnej pomocy, to po tygodniu byli drudzy, a po dwóch tygodniach "już" trzeci. I tak zostało przez dwa miesiące, bo wiadomo jak to bywa po zdjęciu linków.

Czytam ten wątek i widzę, że niestety dominuje podejście typu "drapnąć kasę i spierd..ć". Szkoda, bo pozycjonowanie to nie temat na pół roku tylko na długą, wieloletnią współpracę. Chyba jednak nadal to pierwsze jest łatwiejsze, ale do czasu.

Jakąś wiedzę na temat podpisywania umów trzeba mieć, bo inaczej kończy się tak jak w tym przypadku. Natomiast rzetelność zawodowa i profesjonalizm firmy polega nie tylko na umiejętności pozycjonowania, ale w takim samym stopniu również na zapoznaniu klienta z możliwymi wariantami - w skrócie: co może dostać, za ile i co z tego będzie miał.

Jedyne ???? To jest właśnie najgorsze. To nieetyczne postępowanie wobec partnera i to jest w tym wszystkim najbardziej istotne. Kiedy wreszcie zrozumiecie, ze jeżeli jedna ze stron umowy ma poczucie, ze jest zrobiona w bambuko to jest gó**o nie biznes. Wielkie gó**o. Win-Win. Czy wam to coś mówi?