Skocz do zawartości

Ranking

Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 05.08.2019 w Odpowiedzi

  1. Jeśli masz na myśli klienta na A, który rzekomo miałby napisać ten post na własne usprawiedliwienie, to nawet nie o niego mi chodziło Fakt, nie udzielałam się wcześniej – tylko lurkowałam, w tym wypadku chciałam podzielić się innymi doświadczeniami. Na GC piszę zresztą dopiero od niedawna.
    1 punkt
  2. Tak przeglądam zlecenia, widzę coś takiego: I zastanawiam się jaki cel klient zamierza dzięki temu osiągnąć. PS. Mam nadzieję, że nie zostanę zlinczowany ani nie poniosę żadnych konsekwencji prawnych za wrzucenie treści zlecenia.
    1 punkt
  3. Problemem jest strona klienta, nie twój tekst.
    1 punkt
  4. Tekst nie ma tu nic do rzeczy. Problem jest ze stroną, na której został opublikowany lub ze stroną, do której znajduje się link w tekście.
    1 punkt
  5. Można się jedynie domyślać, że chodzi o zakotwiczenie w treści linka, którego trzeba odnaleźć sobie w google, poprzez wpisanie jakichś słów kluczowych, naprowadzających na adres strony, oferującej jakiś produkt. W początku drugiego wersu, jeśli autor nie ma problemów z błędami gramatycznymi czy składnią przy konstruowaniu zdań, ewidentnie czegoś brakuje, w stylu "W razie, gdy adres (...)". Idąc tym tropem, można doszukać się tam sugestii głębszego przeczesania wyników wyszukiwarki bądź informacji o prawdopodobieństwie, iż dany adres nie istnieje/nie jest aktywny, np. z racji przebudowy strony. Wówczas należy uznać ten bliżej niedookreślony wymóg w zleceniu za całkowicie niebyły i przejść do porządku dziennego. Rozumiem też, że "klient" jest w tym przypadku pośrednikiem (np. agencją SEO), który ten fragment zlecenia zamierza zrealizować Twoimi rękami, "wstydząc" się zapytać u źródła, czyli faktycznego zleceniodawcy.
    1 punkt
  6. Nie użyłam słowa "raczkuje" . I tak sobie myślę, że chyba jestem dla siebie zbyt surowa — nigdy nie zdarzyło mi się, żeby ktoś odrzucił mój tekst, poprawek miałam tylko kilka, odkąd piszę i tylko jedna ze względu na SEO, oceny też są wysokie. Zauważyłam, że Pana najlepszą obroną jest atak i lubi Pan łapać za słówka — nie ma potrzeby Ma Pan rację. Może Pan. My też mamy możliwość filtrowania i za najniższe stawki nie pisać. Proszę tylko ostrożnie z tym tematem — odbijając piłeczkę, proszę nie narzekać na niską jakość i nie zwracać do poprawy po 10 razy. Super, gratuluję Widzi Pan? Nie jesteśmy tacy straszni
    1 punkt
  7. Cały czas zachodzę w głowę w czym problem, przecież nikt nikogo nie zmusza aby pisał teksty za śmieszne stawki. Widzę za to, że garstka osób chce narzucać wszystkim innym co mogą a czego nie. Karanie za niskie stawki? za niskie oceny? Przecież mam prawo zaproponować taką kwotę jaka mi odpowiada, za to autor może się roześmiać i zwyczajnie "olać" moje zlecenie. W końcu tym reklamuje się platforma GC i dlatego też zdecydowałem się z niej skorzystać. Co zabawniejsze jedna z osób udzielających się w tym wątku stwierdziła że dopiero raczkuje jeśli chodzi o teksty seo... Poważnie? Przecież do podstawa jeśli chodzi o pisanie treści do internetu - bez względu na to czy jest to tekst tematyczny, specjalistyczny czy zaplecze. Niestety, ale bez tego nie możemy mówić o wysokiej jakości tekstu, więc tutaj raczej nie oczekiwał bym zleceń za wielkie pieniądze... Jestem po swoim pierwszym zleceniu (myślę, że stawka za 1000 zzs była naprawdę dobra) i jestem zadowolony z tego co otrzymałem. Jakość i czas realizacji na duży +, kontakt z autorem również. Chce jednak dla testów zlecić tekst za niższą stawkę i zobaczyć czy ktoś go napisze, i jeśli tak jakiej będzie jakości. Mam do tego pełne prawo, ale jak widzę niektórzy najchętniej dali by mi bada i to dożywotniego. Powiem więcej, oferowana kwota nie jest gwarancją jakości tekstu, o czym miałem okazje się już kilka razy w życiu przekonać. Czasem można otrzymać zdecydowanie lepsze teksty za niższe stawki. Niestety, ale niektórzy przeceniają swoje umiejętności, a później płacz dlaczego tekst trafił do poprawki czy został odrzucony. Taka moja rada na koniec. Skoro posiadane umiejętności są tak wysokie, to po co pisać na platformach dla copy? Przecież można założyć własną działalność gospodarczą i samemu określać stawki za swoje usługi. Jeśli ktoś uważa, że należy mu się 50zł za 1000zzs to niech tyle kasuje.
    1 punkt
  8. Drodzy, mój stały klient ma problem z moim ostatnim tekstem, którego wspólnie nie potrafimy za bardzo zrozumieć: Adres URL znajduje się w GoogleNie będzie wyświetlał się w wyszukiwaniach Google jest przedmiotem ręcznych działań lub prośby o usunięcie. Czy ktoś wie o co chodzi?
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności