zaplecze anglojezyczne:)

[Guszczyn]

takie pytanie do ludzi zajmujacych sie pozycjonowaniem stron anglojezycznych czy zaplecze z anglojezycznymi tekstami i podlinowane z anglojezycznych stron ma taka sama wartosc jak podlinkowane z polskich stron? i czy takie zaplecze jest drozsze niz polskie?

[goszczu]

Nie jestem w 100 % pewien, ale podlinkowanie z polskich stron da mniejszy efekt.

[salwek]

Mniejszy ale dalej efektywny.

Czy drozsze - x3 tego co PL jesli pisze firma teksty na fakture.

[breja]

czy zaplecze z anglojezycznymi tekstami i podlinowane z anglojezycznych stron ma taka sama wartosc jak podlinkowane z polskich stron?

Nie. Ale kluczowa kwestia jest tutaj pojecie "z anglojezycznych stron" Sama zawartosc w jezyku angielskim nie oznacza ze strona jest uznawana za anglojezyczna

W uproszczeniu:

Jezeli domena en.com ma wiekszosc linkow (ilosciowo lub jakosciowo tego nie wiemy) ze stron ktore sa uznane przez google za strone anglojezyczna to i ona taka sie staje. Widac to wyraznie przy uk gdzie jest to najbardziej wyczulone na rozdzielenie stron en od uk. Czasem mozna przeczytac opinie ze pozycjonowac pod UK mozna majac tylko domene .uk co jest bzdura ale moze google szybciej ja przypisuje do uk niz domene np .eu

Osobiscie sam wbijam .eu na rynek .uk i jakos nie bylo problemow dalem kilka linkow ze stron uk (niskiej jakosi) i strona jest w UK* a nastepnie dopalilem strone glowna weblinkiem efekt:

glowna jest w PL* i UK* a podstrony tylko w UK* ;-)

PL* - sprawdzenie site:domena.eu z "Szukaj na stronach kategorii: język polski"

UK* - sprawdzenie site:domene.eu z "pages from the UK"

[neeon]

moim zdaniem angielskojęzyczny ruch jest najgorzej zrobić a na pewno trudno , pewnie 70- 80 % albo lepiej robi tak w swoim coś tam i po angielsku

tylko że dla Chińczyka jak se zarobi dolara to troszkę inaczej wygląda bo se może wtedy kupić kona i pół wioski , to potem nakłady pracy też inaczej wyglądają

a co do języków , warto poszukać sobie dobrze w teorii opłacanych niszowych krajów nie wiem Holandia , Norwegia itp.

kraje równie bogate z językami narodowymi ciut mniej popularnymi niż ten angielski

[salwek]

Jezeli domena en.com ma wiekszosc linkow (ilosciowo lub jakosciowo tego nie wiemy) ze stron ktore sa uznane przez google za strone anglojezyczna to i ona taka sie staje.

Chyba nie do konca, czyli jesli kupie domene .cn i wrzuce kilka tekstow po chinsku dopale weblinkiem to stanie sie ona PL ??

[Guszczyn]

Chyba nie do konca, czyli jesli kupie domene .cn i wrzuce kilka tekstow po chinsku dopale weblinkiem to stanie sie ona PL ??

wlasnie to jest dobre pytanie;d

[neeon]

to będzie strona chińska z geo pl

czyli jak chińczyk z Polski będzie coś szukał w swoim ojczystym języku to jest duża szansa że pojawisz się wysoko w wynikach

[salwek]

EEEEEEE geo, to bedzie szukal na chinskim google.

To cale geo to nie wiem czy nie wielka sciema. Ja dopalam weblinkiem EN frazy i szaleja po top10 w google.com juz nie wracam do pl.

[bybek5]

EEEEEEE geo, to bedzie szukal na chinskim google.

To cale geo to nie wiem czy nie wielka sciema. Ja dopalam weblinkiem EN frazy i szaleja po top10 w google.com juz nie wracam do pl.

Ciekawa sprawa. Trzeba będzie to przetestować.

[Milano]

...Ja dopalam weblinkiem EN frazy i szaleja po top10 w google.com juz nie wracam do pl.

Nie wiem na jakie angielskie frazy dopalasz weblinkiem ale uważaj bo daleko na nim nie zajedziesz. Może jesteś w google.com ale czy masz wejścia z docelowego kraju? - np. UK, USA?

[salwek]

No przeciez mowie!

Nie zajade - powiedz mi w czym jest roznica, jakos jade na tym kolo roku i dalej jest git.

Nie opieram swojego pozycjonowanie o eweba - dopalam

[breja]

Chyba nie do konca, czyli jesli kupie domene .cn i wrzuce kilka tekstow po chinsku dopale weblinkiem to stanie sie ona PL ??

Jezeli beda linki TYLKO z polskich stron to i ona stanie sie polska. Ale jezeli dasz kilka pierwszych linkow ze stron chinskich a potem dopalisz weblinkiem to juz powinna byc glowna w pl i cn a podstrony tylko w cn