Skocz do zawartości

Budowa contentu


Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

Co myślicie na temat używania kanałów RSS do budowy contentu strony? Chodzi mi tutaj bardziej o aspekty prawne - czy musze mieć zgode właściciela takiego kanału żeby publikować jego RSS na swojej stronie (oczywiście zanaczając skąd taki kanał pochodzi).

Zastanawia mnie też tutaj istnienie na wielu seriwsach klauzuli "zabronione jest kopiowanie bla bla bla materiałó bla bla"... jak cos takiego ma się do RSS-ów

zapraszam do wypowiedzi

Pozdrawiam

Michał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kradnij tak aby nikomu nic złego nie robić.

Przecież jakiegoś blogassska można skopiować byle nie wchodzić w paradę.

Raz przypadkowo podrzuciłem rssa z dobrego serwisu i przez miesiąc miałem 3k UU ale moje wyniki byly wyzej od strony z ktorego bralem rss. Tak nie wolno robic, nie wchodz w parade nikomu.

Ja za swoje czyny przeprosilem i przeprosiny zostaly przyjete :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak kraść to tylko dzieła sztuki i dobra narodowe :)

https://www.allegro.pl/item363361801_mam_re...ac_wiecej_.html

Po co te wszystkie RSSY? Nie lepiej pograć w scrable i użyć synonimów?

Treść niepowtarzalna i unikalna :)

A tak na poważnie też miałem taką sytuację że ktoś pociągnął przez RSS całego mojego bloga.

Doskonale zdawałem sobie sprawę że nawet nie wiedział co zassał. I skończyło się na usunięciu materiału

z jego serwisu. Ale gdyby trafiło na jakiegoś autora który nic nie wie o pozycjonowaniu to pewnie dostałby

białej gorączki gdyby zobaczył wszystkie swoje teksty w obcym serwisie.

Uważacie że generowanie zawartości na podstawie tekstu źródłowego i słownika synonimów.

Tzn translacja tekstu do zupełnie innej postaci to plagiat? Jeżeli tekst różni się od oryginału w więcej niż 60%

Jakie jest wasze zdanie?

Król psychostymulantów, Modafinil w sklepie online do kupienia bez recepty!

W najlepszym towarzystwie Bromantane!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

teoretycznie zmiana 30% usuwa prawa autorskie :) , ale zawsze lepiej ukryc whois :)

Czy jak [ osoba domniemana o popełnienie przestępstwa lub wykroczenia ] ukradnie 3/4 bochenka chleba (a piętke zostawi) to jest złodziejem w 70% ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja nie mówię, że to dobrze tak robic. Jednak z tego co wiem zgodnie z prawem np. przy nazwie firmy wymagane jest minimum 30% różnicy od nazwy zastrzeżonej. Na szczęście ja nie mam takich problemów. JAk ktoś chce, to niech się upewni u swojego prawnika.. :)

;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. To teraz hipotetycznie. Adam Mickiewicz nie żyje wiec prawa do jego dorobku literackiego są wolne...

Gdyby żył i przerobiłbym jego tekst na takiej zasadzie jak tutaj.

To z punktu widzenia formalnego jestem złodziejem czy nie?

https://pantadeusz.toast.pl/

Żeby było łatwiej np. Przerobiłem wiersz Miłosza. W 70%

Sens wiersza jest mniej więcej zachowany.

Jestem plagiatorem z punktu widzenia formalnego czy nie?

Miłosz żyje i mógłby mnie podać za coś takiego do sądu? :)

Król psychostymulantów, Modafinil w sklepie online do kupienia bez recepty!

W najlepszym towarzystwie Bromantane!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Miłosz żyje i mógłby mnie podać za coś takiego do sądu?

Elvis też:)

Incognito - to tak, tam o pozycjonowaniu, ale nie Ciii, bo się wyda. Nie mów nikomu...

Przyszłość seo - wszyscy mówią to i ja...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności