Mamy dobry wrost gospodarczy 6%, ale gdzie rozwój internetu?

[Pawka]

Wiem, że pytanie zbyt ogólne, i każdy inaczej ocenia, ale na rynku brakuje nawet cegły, Polska sie buduje, wszedzie prawie gwaltowny wzrost gospodarczy, a necie - tak sobie.

Nie badałem żadnych poważnych żródeł, ale odnosze takie wrażenie, tam się poczyta, tu posłucha.

Nie ukrywam też, że sądze częsciowo według swoich zarobków na ads i tradedoubler.

Jak było rok-dwa temu, tak samo prawie zarabiam dziś. Pisma komputerowe też o tym, piszą.

Gdzie są setki tysięcy nowych internautów? Niby że mamy drogie stałe łacza? Mąmy internet ogólnie drogi?

Gdzie gwaltowny wzrost? Podają w statystykach, ze średnią krajową mamy

już ponad 2,5k, no to co, nie stać ludzi na internet?

[No More Google]

Gdyby statystyki podały ile osób osiąga tę średnią krajową, to miałbyś odpowiedź na swoje pytanie.

[Buncol]

Pawka wiesz ludzie budują zamiast serfować po internecie

A tak poważnie rozwój internetu w naszym kraju dopiero się zaczyna. Dużo dał początek roku gdy na naszym rynku pojawiło się wiele nowych firm świadczących usługi internetowe.

Pojawiają się już coraz częściej internet bezprzewodowy. Jest ogólnie dostępny coraz szybszy i coraz tańszy. Wydaje mi się, że to w ciągu dwóch najbliższych lat bardzo się rozwinie i będzie tak popularny jak telefon komórkowy., wtedy dopiero przybędzie nowych użytkowników

[Pawka]

Ja tam nie mam zludzeń co do średnej krajowej, pytanie moje jest bardzej ogólne.

[mb]

Rozwoj hmm..

Jest wzrost ilosci pokemonow, wiekszosc dzieciakow w gimnazjum mam komputer z laczem do internetu. Tworzonych jest coraz wiecej blogow..Tylko ze na takim uzytkowniku nie da sie zarobic (przynajmniej w Polsce ) bo on nawet konta w banku nie ma a nawet jesli ma to na nim pustki sa

Z drugiej strony mozna zauwazyc spory wzrost ilosci sklepow internetowych, praktyczne od jakiegos juz czasu mozna kupic praktycznie co sie chce w internecie (chociazby na allegro).

A to ze zarobki nie rosna? No coz..bo tez wiecej osob zajmuje sie dzialalnoscia zarobkowa w internecie

[infobank]

bo większość nie zdaje sobie sprawy z tego źródła informacji

[papieros]

A nie pomyślałeś, że:

Po pierwsze primo - że nowi użytkownicy to nie tylko klienci ale i konkurenci.

Po drugie primo - ceny za reklamę/klikanie maleją wraz ze wzrostem liczby klikających.

Se la wi.

Ergo : trza doskonalić usługę - nie ma lekko, łatwo i przyjemnie

[Kaviorek]

eee... przecież mamy łeb-dwa-zero ktoś to wszystko musi produkować...

[Tomahawk]

Unas jeszcze dobrze internet nie jest rozwinięty.

Ja mieszkam w ok. 85 tys. mieście i jest tylko neo i jakieś tam sieciówki-radiówki.

Neo nie każdy chce mieć i może mieć bo a to abonament za telefon a to sam telefon.

A sieciówki-radiówki to tez nie wszędzie są a jak są to pewnie i tak dziadowskie.

Wiem że są te różne iplusy, blueconnecty ale to się niema co oszukiwać, to drogie i rzadzizna....

Niema netii, chello... i innych.

Tak to wygląda w mieście. A co tam dopiero na wsi jest...

[netelektryk]

1.czesc ludzie pracuje na ten rozwoj i nie ma po prostu wolnego czasu aby go spedzac przy niecie

2.ci ktorym net jest niezbedny to juz go maja

3. liczba uzytkownikow nie rosnie bo mimo wsystko brak nowych uzytkownikow bo nie ma wzrostu liczby ludnosci

4.gdybym zarabial np.4000 zl to moj czas bylby za cenny aby sleczyc przed netem

"Nie ukrywam też, że sądze częsciowo według swoich zarobków na ads i tradedoubler."

pawka sa tez inne sposoby zarabiania i nie ma zadnego czynnika ktory by powodowal aby zarobki mialy rosnac

po prostu rekalmy google nie sa najlepszym sposobem na dotarcie do interesujacych nas informacji i tyle

:]

[Maximus Marius]

Ja myślę że ci co już mieli mieć internet to juz go maja wiec raczej luz rosnać nie bedzie.

Może mając jakieś dokładniejsze dane można by było wywnioskować jacy ludzie ostatnio pozakładali sobie internet.

Moze w tym tkwi problem , mają ale go nie używaja. Znam duzo osób które ograniczaja swoją obecnośc do kilku stron np.Onetu lub takie forum jak to i to im starcza.

A co do ceny cegły, to chciałem zauważyć ze wyż demograficzny zaczął sie budować , ludzie w wieku 25-30 lat gdy maja tylko zdolność kredytową kupują albo budują swoje gniazdko I stad ten 100% wzrost cen nieruchomości.

[Pawka]

Tak, netelektryk, ale są też inne ludzie z którymi rozmawiam, są liczniki, sa pisma i portale komputerowe.

Nie chodzi tu tylko o zarobki, tylko o to że oczekiwałem gwaltownego wzrostu liczby internautów

jako konsekwencje wzrostu gospodarczego. I mnie się wydaje, że to by było logicznie, nie?

[netelektryk]

a wlasnie ze nie

przyrost liczby uzytkownikow nastapil juz dawno temu kiedy ludzie zaczeli sie przesiadac z modemow na lacza stale

niekotrzy ludzie korzystaja tylko z tego co im jest potrzebne i omijaja wszelkie strony z jakimis logodzwonkami, tapetkami itp itd

Wiem Pawka ze chcialbys wiecej zarabiac ale jest jak jest

A rozwoj gospodarczy wynika z wejscia do UE i ogromnego naplywu zywej gotowki glownie inwestowanej w infrastrukture.

Ludź to istota stadna i jak czuje ze ceny mieszkan rosna to i on kupuje, glownie 80-90% na kredyt

:]

Sami pewnie oczuwacie ze ciagle wszyscy mowia ze trzeba inwestowac w nieruchomosci bo to sie oplaci

:]

Pawka moze zastanow sie jak przyciagnac wiecej ludzi na swoje strony ale z tych ktorzy juz sa internautami a nie tych przyszlych

[Tomahawk]

A ile właściwie w Polsce mamy internautów?

[Pawka]

A no własnie ciekaw jestem statystyk, może ktoś pośiada? Ostatnio w programie plus minus w tv mówione, że Unia zamierza niby finansować program -internet na wsi, coś w takim rodzaju, ale, ze jest z tym ciężko.

edyt: aha, ale też ilość ludności -ok. 38 milionów, z czego -coraz więcej - po za krajem, no i tak -

pytanie -naród jedzie ciężko charować, ale też i tęskni za Polską, tak? To też internauci? Nowe?

wzrost gospodarczy głównie chyba od nich:)