Skocz do zawartości

Gocha

Forumowicze
 Pokaż profil  Zobacz aktywność

  • Postów

    601

  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    4

 Typ zawartości 

Treść opublikowana przez Gocha

  1. Gocha
    No cóż, chyba działania ze strony TB zostały podjęte za późno. W super promocyjnej cenie pojawiło się kilka zleceń na precle i na katalogi, najtańsze teksty. Niestety lekceważenie uwag copy dotyczących usprawnienia pracy serwisu się teraz mści. Jakość dla klienta jest najważniejsza, do tego potrzebny jest kontakt z moderatorem i czasami z klientem, przede wszystkim jednak trzymanie się kategorii tekstów. Każdy copy, który wyrobił sobie markę odchodzi z serwisu, by pisać za sensowne stawki, często dla tych samych klientów. Obok kategorii tekstów można było wprowadzić kategorie copy i zróżnicować ceny. Rozwiązań mogło być wiele. Szkoda, że serwis o takim potencjale chyli się ku upadkowi. Dla copy był zdecydowanie najlepszy, dla zlecających też, pod warunkiem gwarancji autentycznej jakości. Moderatorzy czepiają się literówek, a przepuszczają merytoryczne gnioty.
  2. Gocha
    Nie ma co rozważać błędów, bo nie ma zleceń. Już 2 dni 0 zleceń we wszystkich kategoriach i typach zleceń. Co stało się z klientami zlecającymi indywidualnie, co stało się z tekstami zapleczowymi? Firmy pozycjonujące potrzebują dużej ilości tekstów, jeżeli nie zamawiają ich na TB (cena super atrakcyjna), to musząje zamawiać gdzie indziej. Możliwości są dwie: wyższa jakość lub niższa cena. Nie wyobrażam sobie już niższej ceny. O jakości pisaliśmy wielokrotnie i bez echa.
  3. Gocha
    Maggyxflame ma całkowitą rację. Brak trzymania pewnego poziomu skutkuje utratą klientów. Porównując wyniki rankingu i ilość zleceń ogólnodostępnych nasuwa się jeden wniosek: klienci zlecają indywidualnie sprawdzonym copy. Niestety za stawki na TB trzeba pisać bardzo dużo. Doszłam do tego punktu. Teksty specjalistyczne w cenie zapleczowego. klepałam w klawiaturę na okrągło, bo to przecież zlecenia indywidualne oceniane na 6. Wreszcie powiedziałam dość. Obecnie wystarczy mi dziennie 12 ooo zzs, żeby zarobić znacznie więcej. I na dodatek nie mam włączonego zegara minutowego. Na dobry tekst klient poczeka godzinę lub 2 dłużej. Tak samo za dobry tekst zapłaci 2,3 razy drożej. Stare powiedzenie (z czasów komuny) mówi: jaka płaca taka praca. Tylko ok. 30 osób z najwyższych miejsc rankingowych zapewnia wysoką jakość tekstów.
  4. Gocha
    Nie mogłam uwierzyć, gdy zobaczyłam, że jest zero zleceń we wszystkich kategoriach i we wszystkich typach tekstów. Takiej sytuacji nie pamiętam. Może u mnie coś szwankuje.
  5. Gocha
    Marketing chyba śpi, konkurencja idzie w kontakty z klientami, co znacznie ułatwia wykonanie zlecenia z oczekiwaniami. Po moich doświadczeniach wiem jedno: za dobry tekst klient zapłaci wysoką stawkę, ale musi mieć gwarancję jakości. On nie ma czasu na sprawdzanie każdego tekstu. Robi to wtedy, gdy pozycjonuje. Obecnie dostaję wypłaty po wysłaniu tekstów, a wiem, że sprawdzone będą za 2,3 tygodnie. Niestety TB tego nie zapewnia, bo czasami przechodzą teksty kiepskie. Z drugiej strony klienci rozpoczynający pozycjonowanie nie do końca rozróżniają kategorie i za śmieszne pieniądze chcą mieć teksty naukowe. Oto ostatni przykład: "Witam, potrzebujemy 5 różnych tekstów do podstrony bio/info o autorze/autorce bloga/portalu nt. biznesu, marketingu online i offline itp. dla naszych 5 stron. Chcemy, aby teksty były ciekawe i opowiadały krótką historię, dlaczego dany autor bloga zajął się danym blogowaniem. bio na bloga 0/1 info o autorze 0/1 strona o mnie 0/1" Ilość znaków 600, kategoria opis do katalogu. Tylko masochista może napisać takie teksty za 90 gr.
  6. Gocha
    Przede wszystkim są to opisy do katalogów słabo płatne, a wymagające więcej pracy niż precle. Zapleczowych i tematycznych co kot napłakał. Każdy może liczby interpretować dowolnie, Dawniej było 5 stron zapleczowych i można było wybierać. Ja twierdzę, że było dużo zleceń, p. Marcin zinterpretuje, że były nierealizowane. Obecnie nie ma żadnego zlecenia zapleczowego, ja (i nie tylko ja) twierdzę, że zleceń nie ma, a p. Marcin twierdzi że zlecenia realizowane są na bieżąco.
  7. Gocha
    Nie realizuję już zleceń, ale cały czas obserwuję serwis. Wydaje mi się, że po zmianie właściciela poprawiły się tylko terminy wypłat (ostatnią zrobiłam w sierpniu). Zdecydowanie ilość tekstów spadła. Kiedyś precli było od groma, nawet zapleczówki czekały na chętnych. Z rankingu wynika, ze większość zleceń idzie indywidualnie, a więc trzeba sobie wyrobić markę i zdobyć klienta, ale jak to zrobić, kiedy nie ma zleceń ogólnodostępnych. Koło się zamyka. Najgorsze jest jednak chyba to, ze ze strony TB nie ma żadnego odzewu, ani na forum, ani na maile. To po prostu lekceważenie copy. Na szczęście mam to już za sobą.
  8. Gocha
    To nie pierwsza taka sytuacja, że ten sam tekst idzie do klienta 2 razy. Che Nelly nie masz racji, klienci działają na zasadzie zaufania. teksty dokładnie będą sprawdzali przy pozycjonowaniu, ale to już będzie musztarda po obiedzie i wtedy będą psioczyli na TB i copy. Mój klient wyznacza mi termin, oddaję mu zlecenie, dostaję kolejne, a po tygodniu prośbę o zmianę formatowania, bo będzie mu tak łatwiej (aktualne od nowego zlecenia). Ja robię trzecie lub czwarte zlecenie (po 40-50 tekstów) a on pozycjonuje pierwsze. Taki jest po prostu proces i trudno się dziwić, że nie sprawdzają dokładnie tekstów.
  9. Gocha
    Dziewczyny pamiętajcie, ze kasa naliczana jest za całość zlecenia, nie za pojedyncze teksty. Jeśli wzięłaś zlecenie na 10 tekstów, to punkty zostaną naliczone dopiero po zaakceptowaniu ostatniego tekstu przez klienta. Nie zdarzyło mi się, by system źle naliczył, w końcu robi to robot.
  10. Gocha
    maggyxflame, tak jak pisałam nam nie wolno podawać namiarów, bo czyta moderator. Klient może podać w zleceniu namiary, bo tego nikt nie sprawdza, z tego powodu mamy też problemy z kategoriami. Mnie też raz moderator odrzucił tekst z powodu pojedynczego entera i od tego czasu robię podwójne (generalnie przyznaję mu rację - internet ma swoje prawa). Jak brałam paczkę i nie do końca wiedziałam o co chodzi klientowi, to wysyłałam jeden tekst i po ocenie wiedziałam, czy trafiłam dobrze, czy źle. Monis 190 rzeczywiście pokręciłam (sorry), z tym szukającym klientem to miałam na myśli zlecenia indywidualne. Jak mu się podobają czyjeś teksty to dodaje copy do ulubionych i zlecenia masz cyklicznie, bo strona musi być pozycjonowana stale. Te medyczne teksty generalnie też mi leżały, ale choroby się zmieniały, więc musiałam się ciągle dokształcać, w kategorii zapleczowej to nieopłacalne,
  11. Gocha
    Monditch, tobie nie wolno przesyłać danych kontaktowych, ale klient w zleceniu może podać tel. lub e-maila. Ich zleceń nikt nie sprawdza. Jeżeli klient doceni jakość Twoich tekstów to sam nawiąże z Tobą kontakt. Sprawą oczywistą jest, że dłuższe teksty muszą mieć śródtytuły i akapity, Lepiej się je czyta i lepiej wyglądają. Większość internautów tylko wyszukuje informacji, nie czyta całości. Ola zleceń jest rzeczywiście bardzo mało. Ja otrzymałam indywidualne, ale ich nie zaakceptowałam, bo w kategorii zapleczowej klient oczekuje tematycznych (szczegółowe opisy różnych choró, jutro od 6.49 będą jako wolno idące.Klient zleca systematycznie co tydzień, więc jeżeli ktoś chce mieć zlecenia to ma zagwarantowane, ale jakość musi być na 6. Wykluczyłam tą tematykę, więc będzie musiał znaleźć nowego copy.
  12. Gocha
    Czasami w słowach kluczowych zdarzają się literówki i stąd może pojawiać się problem. Mogą być one zamierzone (pozycjonowanie na frazy typu: tradzik niemowlecy) lub wynikające z błędów literowych zlecających. W pierwszym przypadku musisz przepisać dokładnie, w drugim pod tekstem napisz dodatkową frazę i system przepuści. Nie bardzo wiem o co chodzi z tym nabijaniem, czy o ilość znaków, czy o akceptację słowa. Szok, zero zleceń we wszystkich kategoriach i typach tekstów. Nie pamiętam takiej sytuacji.
  13. Gocha
    Zgłoś unieważnienie oceny w uzasadnieniu napisz: opis nie jest adekwatny do oceny i Ci unieważnią bez problemu.
  14. Gocha
    Miesiąc nie ma nic wspólnego ze zleceniami indywidualnymi. Otrzymujesz je wtedy, gdy klient docenił Twoje wcześniejsze teksty. Pozycjonerzy potrzebują tekstów cyklicznie, więc jeżeli zdobędziesz klienta, to zlecenia masz zapewnione co miesiąc. Jakość tekstów musi być na 6.
  15. Gocha
    SeoMagic masz 1000% racji i oto dopominam się od dłuższego czasu, Moderator do zleceń rozwiązałby problem, ale boją się stracić klientów. Odrzuciłam 19 zleceń zapleczowych (indywidualnych) z opisem dla tematycznych, ale powód odrzucenia nie dociera do klienta (sprawdziłam). Wielu jest takich, którzy nie rozróżniają kryteriów TB, więc wolą zapłacić mniej. Gdyby dostali info, że odrzucam, bo za mało płacą w stosunku do wymagań, to chętnie by dopłacili za gwarancję jakości. AngieAngie rozumiem, kiedyś też tak robiłam, żeby zrobić ocenę i najwyższą stawkę, tylko stawka za godzinę jest niższa niż sprzątaczki. Jedyna korzyść to taka, że można wyrobić sobie markę i przejść na własne za zupełnie inne stawki. Nie wiem dlaczego TB broni się przed doskonaleniem systemu w kierunku uwag SeoMagic lub moim.
  16. Gocha
    Myślę, że technicznie jest to do rozwiązania (post powyżej) bez ryzyka straty klienta. Dogadanie się na boku to ryzyko dla jednej i drugiej strony. TB gwarantuje wypłaty i terminy realizacji zleceń, Przy ostatnich zmianach zapowiadali, że nad tym myślą. OlaG ma 100% racji. Rozwiązanie jej postulatów daje TB bezkonkurencyjność na rynku. GoodContent ma za niskie stawki i za wysoką marżę.
  17. Gocha
    Monis zauważyłam, ale 35 zł średnia za dzień nie powala na kolana. Wnioskuję, że na każdy temat pisałaś po 1000 tekstów, więc dla Ciebie to pikuś. Rzecz w tym, ze napisałam dla kilienta kilka tekstów o różnych chorobach i teraz stale zleca mi pisanie tekstów, ale każde 10 dotyczy innych schorzeń. Mimo, że odrzuciłam w ostatnim miesiącu wszystkie, nadal dostaje jako indywidualne, zrobiłabym je, ale jako tematyczne.
  18. Gocha
    To napisz z palca zapleczówki o różnych przyczynach trądziku, domowych sposobach na trądzik,leczeniu itd 10 tekstów (klient podawał tematy i wytyczne), każdy tekst po 3000 zzs czyli dla mnie po 6 zł. Oczywiście ostatnie 5 to była pestka, ale pierwsze zajęły czas. Były to moje zlecenia indywidualne, które dostawałam systematycznie co tydzień w ilości 20. Zapewniało mi to ciąglość pracy, ale na dłuższą metę to praca niewolnicza. Nie narzekałam, bo klient zawsze dawał 6. Niestety z rankingu widać, że ze zleceniami bardzo kiepsko.
  19. Gocha
    Jeśli chcesz mieć wysoką ocenę to niestety zaplecza musisz pisać na poziomie tematycznym. Jest to opłacalne tylko wtedy, gdy myślisz długoplanowo. Tworzysz portfolio i stratujesz bezpośrednio do firm pozycjonujących. Możesz wtedy uzyskać wyższą stawkę, i dodatkowo zaplecza będą zapleczami a tematyczne tematycznymi.
  20. Gocha
    Ocena nie jest wartością wymierną, która da się zważyć i zmierzyć. zawsze jest uznaniowa, najlepiej wiedzą o tym nauczyciele. Granica między 5 a 6 jest bardzo cienka, ale już 3,2 i 1 to sprawy ewidentne. Jest taki klient, który czepia się wszystkiego (sam ma kiepską wiedzę na tematy, które zleca), nawet TB zaproponował mi unieważnienie oceny, gdyby była niska (najpierw odrzucił dobry pod względem merytorycznym i językowym). Co do stawek to dobre firmy pozycjonujące są w stanie zapłacić znacznie więcej niż na TB (nawet 6-7 zł) za typową zapleczówkę pod warunkiem gwarancji jakości. Niestety na TB wielu zleceniodawców za 4,13 brutto chce mieć teksty specjalistyczne, a to po prostu jest nieuczciwe. Chyba nie ma na to sposobu. Każdy z nas stara się pisać teksty jak najlepsze (ocena, stawka), więc klient stawia coraz większe wymagania. Koło się zamyka. Sytuacja zmieni się w momencie umożliwienia kontaktu na linii copy-zlecający. Ja miałam klienta, który dawał mi stałe zlecenia w dużej ilości, ale wszystkie w kategorii zapleczowej, chociaż teksty typowo tematyczne (medycyna). Po pewnym czasie zaczęłam odrzucać z adnotacją, że to tematyczne. Ta informacja do klienta nie dociera. Jestem pewna, że dopłaciłby 3 zł mając pewność, że teksty są dobre. W tematyce wyłączyłam medycynę. satysfakcja jest ważna, ale za darmo pracować nie można.
  21. Gocha
    Maggyxflame to trochę sytuacja podobna do mojej, kiedy przed terminem zlecenie zostało zamknięte. Bombarduj ich e-mailami to wreszcie się obudzą. Wakacje nie są tłumaczeniem, bo zleceń mało, a jak idą na urlop to niech zamkną portal. Nie odpuszczaj, bo ze strony TB to totalne lekceważenie. Liczy się tylko złapanie klienta. Ja w ramach sprawdzania jak to działa zleciłam koleżance tekst zapleczowy (w ramach zlecenia indywidualnego) z prośbą o odrzucenie, że powinien być tematyczny. Informacja do mnie nie dotarła i zlecenie poszło jako wolnoidące. Otrzymany tekst odbiegał od moich oczekiwań i był kiepski, nawet pod względem formatowania, ale nie w tym rzecz. Klient otrzymując informację o powodzie odrzucenia miałby prawo wyboru, czy chce sprawdzoną jakość od ulubionego copy i dopłaci (TB też zyskałby na prowizji), czy woli zapłacić mniej za gorsze treści. Obecnie nawet zlecenia indywidualne może dostać od przypadkowego copy. Może być zadowolony i jest ok, ale może się rozczarować i zrezygnować ze zlecania. Niewielkie poprawki w funkcjonowaniu TB uczyniłyby go zdecydowanie najlepszym portalem dla klientów i copy.
  22. Gocha
    CheNelly pomyśl, gdyby nie było słów kluczowych to system tekstu nie puści. Poza tym to stwierdzenie było w kontekście, którego nie zrozumiałaś. Jest moderator, który odsyła teksty z powodu przecinka lub literówki. Szybciej by poprawił błąd, niż napisał komentarz. Widocznie musi się dowartościować. Ty chyba też, bo bez przerwy próbujesz udowodnić, że czepiamy się nie wiadomo czego. A prawda jest taka, ze o swoje trzeba walczyć (jeśli ma się rację). Oportunizmu i lizusostwa nie znoszę.
  23. Gocha
    Tylko dzisiaj odrzuciłam 19 zleceń indywidualnych od stałego klienta (bardzo fajny), dlatego że zleca zapleczowewe, ale opis wskazuje na tematyczne. Dotyczą różnego rodzaju chorób, wiec nie można pisać co ślina przyniesie na język, wszystkie informacje muszą być sprawdzone, a to zajmuje czas.
  24. Gocha
    Monis nie tylko ja mam kłopoty z TB, poczytaj wcześniejsze posty, w których ludzie pisali, że zgłaszali problemy i nie doczekali się odpowiedzi. Ja się uparłam, bo wina leżała po stronie TB, a najlepiej świadczy o tym odpowiedź p. Macieja. Wcześniej żadnych problemów nie miałam, na brak zleceń nie narzekałam, bo jechałam na samych indywidualnych i to mi pozwalało sensownie zarobić. Zleceń wolnoidących jest jak na lekarstwo. To już nie moja bajka, ale sprawdzam zlecenia indywidualne, by ich nie blokować. Z wszystkich podobnych serwisów TB jest zdecydowanie najlepszy, ale to nie znaczy, że doskonały. Wydaje mi się, że forum służy do wymiany doświadczeń i wskazywania co można poprawić. Wypłaty to w tym wszystkim najmniejszy problem, jeżeli realizowane są w ciągu 14 dni.
  25. Gocha
    Maggyxflame skorzystaj z mojego sposobu, to naprawdę działa. Wybieraj tylko firmy pozycjonujące, które nie mają copy na etacie. Na stronie w ofercie podają, że teksty piszą dziennikarze albo tym podobne i są najwyższej jakości. Jak takiej informacji nie ma to firma najczęściej kupuje teksty na różnych serwisach, a więc trochę w ciemno i nie są zadowolone. Obie firmy, które odpowiedziały na moją propozycję (list intencyjny, ocena z TB, po kilka tekstów z różnych dziedzin i kategorii) wcześniej zlecały na TB i były niezadowolone z jakości otrzymywanych tekstów. Zajeło mi to 2 tygodnie, ale było warto. Oczywiście wiele firm w ogóle nie odpowie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności