Skocz do zawartości

Czesiek


Ptaq
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Czesiek od zawsze robił to co lubił : całował żonę, wślizgiwał się do wyrka i od razu zasypiał. Pewnego dnia obudził się obok podstarzałego faceta ubranego w biały szlafrok.

- Co ty do k... nędzy robisz w moim łóżku?...I kim do cholery jesteś?  - zapytał faceta.

- To nie jest twoja sypialnia. Jestem Św. Piotr i jesteś w niebie - odpowiedział nieznajomy.

- Że co ??!!Twierdzisz, że jestem martwy?? Nie chcę umierać, jestem na to jeszcze za młody! Chcę atychmiast wrócić na Ziemię!

- To nie takie proste Cześku- odpowiedział święty Piotr- Możesz wrócić na Ziemię ale będziesz mieszkał na wsi.

-OK - powiedział Czesiek

-Aleeee.... kontynuował Św.Piotr - musisz wybrać pod jaką postacią możesz powrócić na Ziemię. Możesz być psem, kurą, owcą lub koniem. Wybór należy do ciebie

Czesio pomyślał przez chwile i doszedł do wniosku, że bycie koniem jest bardzo męczące. Pies na wsi też nie ma łatwego życia, najczęściej jest uwiązany na  łańcuchu. Owca - nie, to nie dla mnie- pomyślał Czesiek a życie kury wydaje się być miłe i relaksujące. Bieganie po zagrodzie z kogutem może być nawet ciekawe.

- Chcę powrócić jako kura - odpowiedział.

W kilka sekund później znalazł się w skórze całkiem przyzwoicie upierzonej kury. Wtedy podszedł do niego kogut.

- Hej! To pewnie ty jesteś tą nową kurą, o której mówił mi Św.Piotr - powiedział kogut - Jak ci się podoba bycie kurą?

- No na razie jest ok , a Ty też byłeś w poprzednim wcieleniu człowiekiem?

- Ja byłam 28-letnią dziewczyną , a teraz muszę nosić tę kogucią powłokę.

W tym momencie Czesiek poczuł, że jego kuper zaraz eksploduje.

- Ale mam dziwne uczucie, czuję że coś mi zaraz rozerwie kuper

- Ooo, no tak. To znaczy, że musisz znieść jajko - powiedział kogut

- Jak mam to zrobić?

- Gdaknij dwa razy i zaprzyj się jak najmocniej potrafisz -

Czesiek zagdakał i zaparł się jak najmocniej potrafił. Nagle chlus i jajko było już na ziemi.

- Wow to było za******e - powiedział Czesiek. Zagdakał jeszcze raz, zaparł się  i wypadło z niego kolejne jajo. Za trzecim razem, gdy zagdakał usłyszał krzyk swojej żony :

- Czesiek co ty k... robisz! Obudź się! Zasrałeś całe łóżko!:)

:)

https://www.punktseo.pl/darmowe-bonusy/ << rozdaje: kody do katalogów firm, kody rabatowe, szablony ZennoPoster ! |---| Moje strony: https://www.s90.pl/pozycjonowanie/ | https://www.seo-stat.pl - zapraszam.                                                                                                                                                                                          

seo-stat-logo.png

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego

wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo

się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł.

> Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu

głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział jaki strój kupiła sobie dokładnie,

zdecydowała się pójść na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam

wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach,

szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie".

Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez

rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej

zabawy, on przecież nie wiedział że podrywa własną żonę. Po paru tańcach

zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła bez oporu ( bo to

przecież JEJ mąż!) Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy.

Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem

siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia

erotyczne. Jednak po n-tym

> numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu

kilka pytań. Gdy już wrócił ona się go pyta (rzecz jasna z dziką

satysfakcją w głosie):

> - No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?

> - Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka,

Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na

pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno

bawił się za********e

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności