Skocz do zawartości

Google Buzz


screw

Rekomendowane odpowiedzi

Racja :P Wszystko zalezy od runku. W polsce przecietny Kowalski nie ma konta na facebook czy twitter, maja na NK, fotka i innych. trzeba dostosowac social marketing do targetu i tyle.

Dla mnie facebook, myspace, twitter, digg, stumble, redit i reszta wiekszych to standard. Dopelnienie SEO. Dla Google rowniez ;-) chociaz z nieco innego punktu widzenia. Prosta sprawa - pozycjonujesz na US. Jesli strona dostaje mase linkow a nie ma o niej nic w socialach to rownie dobrze mozna by wyslac maila do Google z informacja, ze spamujesz linkami.

Buzz to nic innego jak wewnetrzne zrodlo tej samej informacji: im wiecej marka/strona jest wspominana - tym lepiej. Proste jak oddychanie. Buzz to taki Googlowy twitter z dodatkami, niestety przez to ze jest bezposrednio zintegrowany z uslugami to wiele osob z niego nie skorzysta. Twitter jest popularny bo jest banalnie prosty :)

PS. Ktos chce mnie dopisac do swojego GBuzz'a? ;P

Edit:

https://msmvps.com/blogs/donna/archive/2010...ing-louder.aspx szybcy sa... B)

No i znowu zmiany ;] Bedzie sie dzialo... hehehe ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejny mikroblog... dopiero co się do blipa zacząłem przyzwyczajać a już powstają nowe usługi... Ogólnie uważam, że buzz jest totalnie nie intuicyjny... zaraz jak dowiedziałem się o wprowadzeniu usługi myślałem, że klikne se ze 2 razy i będę miał skonfigurowane konto i można będzie coś pisać. Spodziewałem się również integracji z czymś więcej niż twitter czy flickr... niestety trochę się rozczarowałem...

Buzz może się przydać chyba tylko do tworzenia społeczności wokół stron/produktów/celebrytów (tych seo tysz ;-) ).

Jestem właścicielem SEMURAI - agencja SEO oraz właścicielem VRnews.pl - wirtualna rzeczywistość

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tą intuicyjnością jest tak że dla osób które korzystały z mikroblogów wygląda to inaczej, a dla osób które się tym nie bawiły, a ja do takich należę intuicyjność nie ma znaczenia bo tak samo musiałbym się uczyć każdego innego śledzika :P.

Może właśnie o to chodziło? Trafić do osób, które nie korzystają z takich usług? Jak sami twierdzicie jest ich masa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności