Content Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Otrzymujemy wiele zapytań mailem od klientów zainteresowanych usługami w naszej branży. Jak można się domyślić, takie maile zawierają dużo słów kluczowych. Klienci opisują swoje sprawy, historie, problemy nieraz nawet tragedie (taka to nasza branża). I wpadłem na pomysł stworzenia działu pod tytułem np. "z czym zwracają się do nas Klienci?" i zamieszczenia z 50 takich maili oczywiście po usunięciu danych dotyczących osób i firm. I zamieszczania ich coraz więcej w miarę ich napływu. Taki dział byłby też swego rodzaju ku przestrodze naiwnych, nieostrożnych. Czy będzie to dobre źródło contentu (wszak w 100% unikalnego) na stronę? Chyba google nie zdyskredytuje tego? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmoo3 Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 klienci za to Cie zdyskredytują. tajemnica korespondencji mowi Ci to cos? Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Content Opublikowano 23 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 klienci za to Cie zdyskredytują.tajemnica korespondencji mowi Ci to cos? Jeżeli zostaną usunięte ich dane, dane innych osób, firm oraz adresy, to opublikowanie takich maili nie narusza tajemnicy korespondencji, tak mi się wydaje. 100 tys. osób może mieć taki problem jak osoba, która do nas napisała. Co innego, gdyby mail zawierał np.: "Jestem wicepremierem i mam taki problem..." albo np. "Jestem seksowną blondynka, piosenkarką swego czasu związaną ze znanym polskim piłkarzem i mam taki problem...". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maximus Marius Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Czas jaki trzeba poswiecić na odfiltrowanie istotnych danych z punktu widzenia tajemnicy korespondencji będzie nazbyt długi. Co innego jak wykorzystujesz maile do tworzenia bazy wiedzy o produkcie np. do pisania FAQ , klient ma problem w mailu go rozwiązujesz a jednoczesnie pojawia sie wpis na stronie WWW jako rozwiazanie kolejnego problemu z produktem Zamiast pozycjonowania gram na gitarze i polecam kurs gitarowy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mariolosek Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Przy takich rzeczach trzeba być bardzo ostrożnym. Reputację zdobywa się bardzo długo, a w ten sposób można ją szybko stracić. Blog - marketing internetowy, reklama w wyszukiwarkach, SEO, SEM, Usability Darmowe kursy do pobrania: Google AdWords, zaktualizowany kurs Google Analytics Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Content Opublikowano 23 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Czas jaki trzeba poswiecić na odfiltrowanie istotnych danych z punktu widzenia tajemnicy korespondencji będzie nazbyt długi. Raczej (na pewno) nie. Otrzymujesz maila zawierającego min. pięć zdań skleconych z sensem, stanowiących unikalny tekst. Otrzymujesz następny i następny. Jak uzbiera się np. z 5, kopiujesz je do strony www i tam - krótka piłka - Kasujesz (i w stawiasz kropki) imię i nazwisko piszącego (o ile jest) dane drugiej strony, jak miejscowość jest niewielka, to i tę kasujesz. Idzie jak z bicza strzelił. Wiele z tych mail nie zawiera żadnych danych które trzeba by usuwać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbexus Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Content sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie. Content jak content jeżeli nie narusza prawa jest legalnie zdobyty i ekonomicznie uzasadniony to nad czym tu się zastanawiać. Ciekawe jaka to branża skoro zadajesz takie pytania Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakręcony Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 nawet jak usuniesz wszystkie dane, to upubliczniasz korespondencję Ty - (potencjalny) Klient, żadna poważna firma sobie na to nie może pozwolić, ale jest tyle smiesznych firemek... - Reklama - Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Content Opublikowano 23 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 nawet jak usuniesz wszystkie dane, to upubliczniasz korespondencję Ty - (potencjalny) Klient, żadna poważna firma sobie na to nie może pozwolić, ale jest tyle smiesznych firemek... Gwoli ścisłości, ja nie jestem klientem tylko właścicielem. O ile wiem, przytaczanie pism, listów praktykują gazety i telewizja, z informacją, ze dane zostały zmienione. Może wcześniej uzyskują na to zgodę ich autorów, nie wiem. Wydaje mi się jednak, że są pewne granice takich obostrzeń i opublikowanie maila który (po usunięciu niektórych danych) w żaden sposób nie wskazuje na konkretną osobę czy firmę, nie jest bezprawne. Content sam sobie odpowiedziałeś na zadane pytanie. Content jak content jeżeli nie narusza prawa jest legalnie zdobyty i ekonomicznie uzasadniony to nad czym tu się zastanawiać. Ciekawe jaka to branża skoro zadajesz takie pytania Doradztwo finansowo-prawne. A propos, zapytam dzisiaj prawnika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zakręcony Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 o to chodzi właśnie, że jako właściciel powinieneś szanować Klientów, może na stronie czy gdzieś gdzie zamieszczasz dane firmy, zaznacz, że ewentualna korespondecja meilowa będzie publikowana w internecie, po skasowaniu danych umozliwiających rozpoznanie firmy ciekwe czy spadnie ta wtedy ilość tej korespondencji - Reklama - Podatki we Wrocławiu: biuro podatkowe wrocław Miejscówa do parkowania przy Okęciu: parking okęcie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Winston Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Taki dział byłby też swego rodzaju ku przestrodze naiwnych, nieostrożnych. Świetny straszak na klientów. Może z punktu widzenia SEO daje jakieś korzyści, z punktu widzenia PR (nie Page Ranku) firmy - fatalne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Qbexus Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Uff bo już myślałem że pozycjonowanie a to po prostu forum Ci się pomyliło A właściwie nie Tobie tylko naszym czujnym prawnikom A poważnie pomysł dobry nie przesadzał bym z tą tajemnicą korespondencji a jeżeli chodzi o pozycjonowanie to content w 100% wartościowy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pakinter Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Glupszego pomyslu juz dawno nie slyszalem. Zeby samemu kopac po soba dolek? Dla paru linijek tekstu ryzykowac swoja reputacje i utrate klientow to juz szczyt wszystkiego. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Content Opublikowano 23 Grudnia 2008 Autor Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Glupszego pomyslu juz dawno nie slyszalem. Zeby samemu kopac po soba dolek? Dla paru linijek tekstu ryzykowac swoja reputacje i utrate klientow to juz szczyt wszystkiego. A możesz to rozwinąć? Skąd niby takie ryzyko? Facet wchodzi na stronę i zastanawia się, czy w jego sprawie możemy mu pomóc bo np. dał zadatek na kupno mieszkania a sprzedający go wykiwał - mieszkanie sprzedał komuś innemu a zadatku nie zwrócił. Facet wchodzi do tego naszego nowego działu i widzi tam opis podobnej sytuacji, ze jakaś pani została wykiwana w podobny sposób a fakt zamieszczenia tego oznacza, że nasza firma przyjęła jej sprawę. I co, facet spie...ala od nas? A niby dlaczego? Mnie się wydaje, ze przeciwnie. Poza tym sam wiem ile maili dostajemy z tekstem np. "nie wiem czy zajmujecie się takimi sprawami jak moja, ale postanowiłam napisać, bo już jestem bezsilna". A tak w ogóle to pytania klientów (wraz z odpowiedziami) publikują wszystkie wiodące internetowe portale świadczące usługi prawne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Yeden Opublikowano 23 Grudnia 2008 Udostępnij Opublikowano 23 Grudnia 2008 Postaw bloga na wordpresie, ustaw dodawanie wpisów przez email, na który dostajesz dużo spamu i masz automatyczny content. Eksperyment Discover.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.