walkoś

Odnotowuję to na kilka bardzo konkurencyjnych fraz okołoturystycznych - jednak z jakością wyszukiwania nie ma to nic wspólnego - w top 10 jest mega rozpiernicz, poza gigantami trzymającymi pozycje, reszta od 3.4 dni szaleje a do tego wyskakują takie kwatki jak jakieś mało warte newsy z dużych portali, po czym znikają i pojawiają się inne. Masakra w wynikach.

Ja zauważyłem kilta prawidłowości - zafiltrowane domeny to domeny, które w jakimkolwiek czasie w ciągu ostatnich dwu lat miały "na sobie" jakieś typowe dla SEO rzeczy. Jeżeli na domenie, na chwilę - jako cokolwiek co będzie się indeksować - była wiki lub dmoz, jeżeli była sekcja sponsorzy, czy polecani, linki czy inne tego typu - jak i również inne - mogące wedle słów Matta Cuttsa "przekazywać PageRank" - to nawet jeżeli już ich nie ma i teraz na tej domenie jest zajefajny i popularny, wartościowy serwis - to i tak dostaje filtra - tak jakby google testowało swoje filtry na danych nie obecnych

Zanim zadasz pytanie KONIECZNIE zajrzyj tutaj

w sumie to nie sądzę byś miał jakąś odpowiedź dostać. sam nie dodawałem nigdy strony do DMOZ więc nie wiem czy się dostaje ale nie sądzę. Czy ją usunął - nie wiem - nie mam możliwości sprawdzenia innych kategorii niż moje. Mógł nie zrobić nic, mógł ją usunąć z poczekalni lub przesunąć do poczekalni innej kategorii jeżeli uznał że ta nie był właściwa.

Jestem redaktorem kilku kategorii DMOZ. I powiem tak: dostać się do katalogu jest równie prosto jak być lubianym przez gógla - czyli mieć wartościową stronę z unikalną treścią, stosującą się do wytycznych (a jakże) katalogu DMOZ. Z tą różnicą, że Gógla da się oszukać, DMOZa - raczej nie. Po pierwsze - strona zgłoszona do dobrej (odpowiedniej dla niej) kategorii (przy okazji sprawdź na dole czy ma ona redaktora - jeżeli nie ma - możesz się zawsze zgłosić). Po drugie - strona MUSI być wartościowa - kilka frazesów i puste forum na stronie zapewni Ci wywalenie z poczekalni do katalogu DMOZ. Po

IMHO kluczem całego wywiadu jest jego wstęp: "Wywiad był dodatkowo autoryzowany przez Matt?a Cutts?a oraz innych wysokich rangą przedstawicieli Google.". Wszystkie wypowiedzi z wywiadu to nic dodać, nic ująć, jakbym czytał blog, oglądał wywiad czy słyszał cytat ze wspomnianego powyżej. E.....Enigma.....Enigmatycznie. ps. a propos google Matt Cutts: "Najlepszym sposobem aby rozpocząć dobre SEO i by zdobywać wartościowe linki jest założenie bloga i opisywanie tam tego co się dzieje u Ciebe w firmie. Tam możesz wstawiać linki." Matt Cutts: "Zachęcamy do umieszczania atrybutu nofollow w skryp

moja wróciła anglojęzyczna (więc i tak nie miała jak się pojawiać w polskich wynikach), wartościowa, bez blackhat seo, żadnego SWL czy duplicate content, filtr był jak najbardziej 40-70 na wszystkie frazy, od 29 lipca. Wyszła i wisi średnio 2-3 pozycje niżej niż była wcześniej. Nie robiłem absolutnie nic. Nie wysłałem nawet "Ponownego rozpatrzenia", bo nie mam jej nawet w webmaster tools.

ja zauważyłem, że mi wczoraj z jednej zdjęto filtra ;p Reszta siedzi na miejscach.

Ogólnie czytam od dni kilku i nie spotykam się na zachodnich forach z masowymi raportami o spadkach więc wygląda na to, że to tylko w naszym grajdole...

raczej ci sie udało bo kilka dni temu likwidowali stare kary

a co to za precel jak ma nofollow???

ja dostałem filtra na domenę eu postawioną na współdzielonym serwerze fizycznie w czechach, strona w pełni po angielsku. Pozycjonowana google w UK na b. konkurencyjne frazy (ok 10 fraz, ale linki bardzo zróżnicowane), linkowana głównie z anglii i polski linki stałe, zmienne własne i swle. Domena ma 3 lata, 2,5 roku w top10, głównie top3. Spadek najpierw na 43-45 potem 63-65. i tak się na razie trzyma. Strona z unikalną treścią (może kilka sponsorowanych artów z linkami). Dość wartościowa i z dużym traffikiem i oczywiście kompletem szpiegowskim google anal itycs.Bez BezSensów, bez żadnego black

http://www.l0rdphi1.com/tools/httpsocket/httpsocket.phps . Troche nie w czas ale proszę.

skoro upierasz się przy systemach... powiem tak - pozycjonuję sobie stronkę na co.uk, na angielski anchor, tylko polskimi linkami (linkor+eweblink+linkme) i jestem w top 3. Czyli da radę. ale... pozycjonuję sobie podobną stronkę na bardzo podobny anchor też na co.uk za pomocą zaplecza stworzonego specjalnie pod tę stronę i też jestem w top 3. Teraz konkluzja - można wypozycjonować polskimi linkami na zagranicznych góglach - tylko są dwa minusy: a) zdecydowanie większa liczba polskich linków musi być przeznaczona żeby osiągnąć ten sam efekt (licz w mln. punktów z systemów słabszych typu li

najlepiej wartościowe zaplecze a nie wartościowy system.