Alternatywa dla Google

[MMP]

Google nie walczy z pozycjonowanie, a spamowaniem, jest to dość spora różnica choć na forum pojęcia te są traktowane jako słowa bliskoznaczne. Po co Google miało by walczyć z fair pozycjonowaniem, skoro samo na tym zarabia?

Wystarczy popatrzeć na to z dłużej perspektywy, pozycjonowanie i adwords to licytacja, im dłużej trwa tym wyższe stawki w obu grupach.

[cashmajster]

Pozycjonowanie też zwalczają

Po to by ludzie korzystali z...

Ruszać głową

[MMP]

> Pozycjonowanie też zwalczają smile.gif

Jedno słowo... udowodnij.

[cashmajster]

Zakaz sprzedaży linków.

Pomyśl jak skorzystać z tych wniosków.

[MMP]

Pozycjonowanie to nie tylko linki, tymbardziej ich kupowanie/sprzedawanie. Jeżeli widzisz pozycjonowanie w taki płytki sposób, a nie jako szereg działań, to tak, Google zabrania Ci pozycjonować. Same linki to tylko leniwe pozycjonowanie.

[cashmajster]

I teraz spór o to na czym polega pozycjonowanie.

Jakby Wam zależało, żeby zrobić coś z Google to byście to zrobili, a nie pierdo*icie, że Wam filtry zakłada i banuje strony.

[Stick]

I teraz spór o to na czym polega pozycjonowanie.

Jakby Wam zależało, żeby zrobić coś z Google to byście to zrobili, a nie pierdo*icie, że Wam filtry zakłada i banuje strony.

Święta prawda.

Swoją drogą, pracownicy Google muszą mieć niezły ubaw czytając te wszystkie posty.

"A dzisiaj temu z forum co tak szczekał dałem bana na te linki do spamu z jego sygnaturki, a jutro mu przywale -60 na resztę O!"

I takie szczekanie moim zdaniem nic nie da. Większość tu zarabia kasę dzięki Google, lepiej pomyślcie co jest nie tak że G woli na nas nie zarobić i walić filtry niż mieć kilka $$...

[SMYS]

Pozycjonowanie też zwalczają

Po to by ludzie korzystali z...

Ja się chyba z tym nie zgodzę... Przynajmniej nie w tym kontekście.

Adwordsy kupują ci, którzy są na dalszych pozycjach by zaistnieć, jeśli dla przykładu 10 pozycjonowanych strony wypchnie również pozycjonowaną stronę na 11 pozycje (wartości tak dla przykładu), to ona ma dwa wyjścia, albo kupić adwords albo się zwinąć (o ile jedzie na ruchu googla), a miejsc na 1 stronie mamy standardowo zawsze 10, więc nigdy wszyscy się tam nie zmieszczą, a który będzie płacił w adwordsach to dla G żadna różnica...

Jeśli 30 stron będzie się biło o TOP10 to koszty pozycjonowania pójdą w górę i mogą osiągnąć poziom gdzie adwords wyjdzie taniej - więc kolejna kwestia, która przemawia na rzecz G.

Zresztą usługę pozycjonowania kupują firmy, które są ściśle związane z wyszukiwana frazą, więc robimy za google dobrą robotę

Banowanie wg mnie jest raczej kwestią próby zachowania jakości całego indeksu.

[Mariusz]

Google nie walczy z pozycjonowanie, a spamowaniem, jest to dość spora różnica choć na forum pojęcia te są traktowane jako słowa bliskoznaczne.

Ja bym powiedział, że bardziej niż bliskoznaczne.

Niestety.

Obecna filozofia : niedobre Google zbanowało mi stronę, postawię 100 następnych bezwartościowych gówien dla SWL

POWODZENIA

Pozdrawiam,

Mariusz

[HardyTwardy]

A co powiesz na:

"Niedobre Google zbanowało mi kilka stronek nad którymi spędziłem kilka ładnych dni, chyba zacznę generować kilkaset spamów, przynajmniej część będzie w indeksie."

Co jak ludzie zaczną tak myśleć?