Wiciu Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Cześć! Mam takie pytanie. Jest podana fraza xxx i skąd pozycjonerzy potrafią powiedzieć że mogą wprowadzić stronę na tą frazę do top10 w ciągu 3 misięcy? Wogóle to w top10 wszystkie strony są pozycjonowane więc jak im się udaje dodać tą nową stronę? Tylko u nas najlepsze tanie noclegi nad morzem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
top10google Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 przewaznie to sciemniaja i licza na to ze im sie uda w 3 miesiace Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Wogóle to w top10 wszystkie strony są pozycjonowane więc jak im się udaje dodać tą nową stronę?Z odpowiedzią na to pytanie może być problem. W celu naprowadzenia zadam inne pytanie:Po co organizować Euro2012 skoro miejsca zostały już ustalone na poprzednich mistrzostwach? Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql. Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON! Wielki Elektronik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
top10google Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 a co ma piernik do wiatraka Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neeon Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 top10 .. Irkowi chodzi o to że niektóre strony do T10 dostają się przez przypadek i dlatego jest właśnie pozycjoner który te strony wybija i wstawia tam pozycjonowanie tak jak to ma być darmowe ogłoszenia | KATALOG STRON | Next-Jobs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Irek Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Chodzi o to że w jakiejkolwiek rywalizacji (Euro2012, TOP10) w każdej chwili może się znaleźć ktoś lepszy od aktualnych liderów. Nie znam się na pozycjonowaniu, ja tu tylko zużywam transfer i miejsce w sql. Roman Kluska ujawnia: nadchodzi INFLACYJNY ARMAGEDON! Wielki Elektronik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Igns Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Sęk właśnie w tym, żeby znaleźć lepszego pozycjonera niż Ci, którzy pozycionują te pierwsze 10 stron Tu miała być sygnatura... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neeon Opublikowano 21 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 21 Maja 2007 Z tym T10 to nie jest tak do końca , zależy od frazy , najlepsi pozycjonują na najdroższe i pierdami się nie zajmują .. darmowe ogłoszenia | KATALOG STRON | Next-Jobs Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmoo3 Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 najlepsi na najdroższe... ciekawe stwierdzenie ale blizsze prawdy byłoby ze najlepsi pozycjonują najbardziej dochodowe (a najbardziej dochodowe są najbardziej obłożone z kilkoma pokemoniastymi wyjątkami w stylu opisów gg) co szczególnie dotyczy osób pozycjonujących sobie a nie klientom a wogóle to czemu ten temat jest w koszu? pozycjonerzy SZACUJĄ czas na podstawie własnych doświadczeń i oceny konkurencji, co także wymaga doświadczenia. a jak im się udaje wprowadzic do top 10? przeciez na tym ta całą zabawa polega, zeby przescignąc innych, miec lepszą tresc na stronie do której ludzie sami bedą linkowac, lepiej zoptymalizowaną tresc pod kątem słów kluczowych, lepiej rozłożone linkowanie wewnętrzne, lepiej zoptymalizowane alty, nagłówki, title, kod strony, no i najwazniejsze miec więcej linków niz konkurencja. temat przenosze do pogaduch ale jak kto bedzie głupoty pisał to się bede mścic Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tj Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 A jak to jest po skończonej robocie? Wiadomo, że łatwiej utrzymać, niż wskoczyć na wysoką pozycję. Jeśli zlecę pozycjonowanie, po miesiącu podziękuję, to wszystkie linki kasują i mam zonk :> Może powinien się znaleźć jakiś zapis o tym w umowie? buzzwise, buzzwise.pl, content marketing Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Daniel Kędzierski Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 NKER jaki zapis że klient pozycjonował sie miesiąc i jak zrezygnował to pozbył się LINKÓW. Ależ to jest oczywiste - wymaganie by pozycjoner linkował po zakończonej umowie wydaje się być absurdem. Skoro klient rezygnuje z usługi to w tym samym czasie rezygnuje z linków. Gdyby tak nie było to ja chętnie zlece SEO wieczne gdzie podpisze umowe na miesiąc i będę wymagał linków na wieczność. No i najważniejsze kto podpisuje umowe na miesiąc szczególnie na TOP. Choć w branże zleceń SEO nastąpiła duża poprawa bo dziś można wybierać zlecenia i jak widzi się firmę z dość dziwnym podejściem do SEO to się omija i nie robi zlecenia. Na dzień dzisiejszy można spokojnie powiedzieć że jest więcej zleceń niż faktycznych możliwości ich zrealizowania - czyli osób zajmujących się SEO jest zbyt mało, zbyt małe jest zaplecze PL by wszyscy co chcą być wysoko byli wysoko. Co do walki o pozycje. Oczywiście jest to swojego rodzaju przyjemność dla pozycjonera - pierwsi beda ostatnimi a ostatni pierwszymi. Za tydzien, za miesiąc, za 3 msc wyniki mogą wyglądac zupełnie inaczej ale to nie oznacza że lepszy jest wyżej. Zapewne jest to sytuacja która ulega zmianie i np na hasło Ogóreczki Pozycjoner A ma wyzej strone a pozycjoner B niżej a już na hasło pomidorki wyżej strone posiada pozycjoner B. I nie jest to wyznacznikiem lepszy gorszy - to zupełnie normalna rotacja, zbyt wiele czynników wpływa na osiągnięcie pozycji. Pozdrawiam Mariusz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Diwi Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Wiadomo, że łatwiej utrzymać, niż wskoczyć na wysoką pozycję. Tyle że jest na odwrót, wskoczyć na pozycję to dopiero początek, utrzymać pozycję to jest dopiero "pozycjonowanie". Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gizmoo3 Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 A jak to jest po skończonej robocie? musisz sobie uswiadomić ze pozycjonowanie jest usługą stałą. jesli rezygnujesz z usługi oczywistym jest że rezygnuje także z jej efektów. tak jak np ochrona, płacisz firmie, stoi mięsniak przed domem, przestajesz płacić, nie ma mięsniaka. jak umyjesz samochód to nie mozesz wymagac od własciciela myjni zeby był czysty rok poźniej prawda? Trochę informacji o mnie i kontakt: Leszek Wolany Jedyny: Magazyn Marketingu w Wyszukiwarkach SEM Specialist Droga do efektywnej pracy - Najlepszy system oparty o Getting Things Done - nozbe.com Teraz także po Polsku, z aplikacją na iPhone i iPada Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sir nimek Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Jeśli ktoś proponuje CI seo jednorazowe to oznacza żę lepiej zrobisz sam kupując sobie addera .... Musi to być usluga stała tak jak pisze Gizmoo bo na popularne frazy wiele firm ze sobą rywalizuje... Tylko uważaj na cwaniaczków którzy nie mając zaplecza biorą się za trudne frazy.. Umowa z takimi firmami wygląda mniej więcej tak... na początku trwania umowy wbiją Cię w top10 potem przez 6 m-cy polewitujesz sobie miedzy pozycjami 10-20 a jak umowa będzie się kończyć to znowu znajdziesz sie w top10 tylko po to żebyś ją przedłużył... takie manipulowanie małym zapleczem pomedzy wieloma klientami. https://www.forum.optymalizacja.com/index.p...st&p=424261 Irek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mkane Opublikowano 22 Maja 2007 Udostępnij Opublikowano 22 Maja 2007 Ja twierdzę, że najważniejsza jest uczciwość. Zawsze przy określaniu czasu mówie klientowi, że mogę nie spełnić tej obietnicy. IMHO określanie typu "za 3 miesiące na wszystkie frazy będzie Pan(i) w TOP10" jest pewnym ryzykiem ze strony pozycjonera a często tylko pobożnym życzeniem. Nie chodzi mi nawet o trudnośc fraz, łatwe, trudne co za różnica. Z doświadczenia wiem, że róznie się dzieje. Aktualnie mam taki przypadek, że z 8 fraz, które ja określam jako łatwe/średnie, mam 5szt. w TOP3 po 3,5 miesiąca a 3szt. jak wjechały na okolice top60-70 tak sobie stoją i czekają na "lepsze czasy". Zgodnie jednak z moim planem od czerwca dopiero będę nad tymi frazami pracował. Mam pewien luksus bo podczas rozmowy z klientem wytłumaczyłem mu wszystko i był on świadom, że tak może być do tego umowa podpisana na rok (tylko takie podpisuję) nie zmusza mojego serca do palpitacji. A klient i tak zadowolony bo ruch mu się na stronie zwiększył kilkukrotnie... Co do klientów na miesiąc: Miałem tylko raz takiego klienta, który po miesiącu zrezygnował bo przeinwestował. Pozwoliłem mu na rezygnację nawet bez okresu wypowiedzenie, nie lubie babrać się w papierach. Po miesiącu już część jego fraz była w TOP10 a w 3 miesiące po jego rezygnacji te frazy były na TOP1 i sobie tak stoją do dziś. Po prostu część linków sciągnąlem mu a ileśtam zostało. Czy straciłem coś ? Eeee .... w tamtym miesiącu znowu się do mnie odezwał i prowadzimy znowu rozmowy, inny zestaw fraz, inne warunki (zabezpiecznie siana) i inne kwoty. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło Z cyklu "Przysłowia Polskie":- "We wakacja jak i w wiosnę - Google podskakuje se radośnie."Mój blog o pozycjonowaniu i nie tylko... Strona firmowa - www.antygen.pl Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.