3000 klientów i 50 pracowników to daje nam 60 klientów na pracownika. Co przy (efektywnej) pracy na poziomie 140h w miesiącu daje średnio 2 godziny na klienta. 10 lat temu to było możliwe. Teraz w mojej ocenie nie jest. Chyba, że jako seo rozumiemy:
- dodanie 10 linków do katalogów
- jeden wpis na bloga
- wygenerowanie raportu
To zależy 😉 Kiedyś, kiedy tak było powstaławały takie twory jak:
opole.salony-fryzjerskie.example.com
wroclaw.salony-fryzjerskie.example.com
warszawa.salony-fryzjerskie.example.com
...
kiedy subdomeny właśnie były traktowane jako oddzielne byty. Teraz w mojej ocenie już tak nie jest. To jest tam gdzie mogłbyby pomóc są neutralne (np. linki z subdomeny do domeny głównej). Tam gdzie mogą zaszkodzić, szkodzą (np. wspomniania kanibalizacja fraz, duplicate content)
cmonitor.pl , ahrefs.com i jeśli chodzi o własne strony obraz też daje search console + data studio https://bikeshopseo.com/resources-and-guides/free-google-data-studio-rank-tracker.html
Na szybko - wrzuć do ahrefs.com . Jak chcesz poczytać zajrzy tutaj: https://cyrekdigital.com/pl/baza-wiedzy/jak-dobrac-slowa-kluczowe-do-pozycjonowania-i-wykonac-ich-analize/
Nie porzucili, ale Google indeksuje też strony, które są canonicalized. Losowo. Skoro założenie jest takie, że strony z kolorami mają być nieindeksowane to ja bym propował:
1. wykluczenie ich z indeksu noindex/nofollow
2. wykluczenie ich ze struktury sklepu, czyli wyrzucenie linków do produktów w "wersjach"
3. przełączanie wersji na karcie produktu podstawowego przez linki, które nie są crawlowane przez GB
Wszelkiego rodzaju taby Google Bot indeksuje, więc z ukrytymi tekstami nie jest tak źle jak kiedyś grozili. Zrób tak, że sprawdź widoczność na pokazanych tekstach na daną frazę. Po kilku dniach ukryj pod przyciskiem, przeindeksuj w search console URL i następnego dnia jak potwierdzisz nową wersje w indeksie ponownie zweryfikuj widoczność.