Skocz do zawartości

BD

SeoPl
  • Postów

    1375
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez BD

  1. Wiesz forum to cos innego. Zazwyczaj forum jest uzupelnieniem do strony na ktorej jest kontakt. Natomiast samo forum raczej nie musi zawierac takich informacji. Wyjatkiem jest namiar na admina albo jakiegos osobnika odpowiadajacego za sprawy techniczne + moderatorzy. Tutaj nic wiecej nie potrzeba
  2. A wiec skoro osoba prowadzaca jakas strone nie zna elementarnych zasad kultury osobistej to raczej szkoda czasu na korespondencje z nia. Poza tym prowadzacy swiadczy o wiarygodnosci strony. To i tak jest bardzo obszerny podpis. Ja czesto dostaje maile konczace sie np slowem Pozdro, Pozdrowienia albo nie zawierajace zakonczenia. A przeciez wystarczy napisac: Pozdro albo Pozdrowienia Jaskiek Kowalski www.mojastrona.com.pl
  3. Nikt nie mowil, ze jest latwo . Jest bardzo duzo drobiazgow, ktore wplywaja na wiarygodnosc strony. Na przyklad jezeli strona jest portalem i aspiruje do tego aby ja tratkowac powaznie to; 1. Newsy i artykuly obowiazkowo powinny by podpisane z imienia i nazwiska autora (moze byc dodatkowo ksywka). 2. Dzial kontakt powinien zawierac komplet informacji - dane redaktorow, informacje o ich e-mailach, w przypadku firmy rowniez adres siedziby firmy + komplet danych typowych dla firmy. 3. Witryna powinna dzialac pod wlasna wykupiona domena a nie jakims aliasem. 4. Portal winien zadbac o oryginalny wyglad i starac sie unikac stosowana darmowych publicznie dostepnych szablonow. 5. Jezeli portal prowaodzi mailingliste to winna byc ona prowadzona jako Opt-In oraz uzupelniona o regulamin i informacje jak beda uzywane adresy e-mail zgromadzone w bazie. I tak dalej... Niby drobiazgi ale wplywaja na postrzeganie strony.
  4. Dzisiaj wkurzyla mnie jedna rzeczy a ze ma to wplyw na to, ze strona jest odbierana jako wiarygodna i dobra postanowilem napisac cos wiecej. Pomimo staran i pracy wkladanej w kod i wyglad strony strona nie bedzie wiarygodna jezeli jej wlasciciel w swojej korespondencji nie bedzie dbal o jej wizerunek. Rzecza niedopuszczalna jest sytuacja w ktorej wyslany jest e-mail bez podpisu pod trwcia strony. Fatalnie wyglada rowniez pole OD w ktorym albo nie ma nic albo wpisany jest tam e-mail. Wiadomosc wyslana ze strony dbajacej o swoja marke musi spelniac nastepujace cechy: 1. W polu OD powinna znajdowac sie nazwa strony z ktorej wyslano wiadomosc badz nazwisko autora. Dobrym posunieciem jest polaczenie obu elementow. 2. Na koncu wiadomosci koniecznie musi znalezc sie podpis zawierajacy przynajmniej imie i adres strony. W poczcie bardziej oficjalnej obok imienia musi znajdowac sie nazwisko oraz pelna nazwa strony/firmy. Niestety poczta ktora nie zawiera tych obowizkowych elementow jest malo wiarygodna i raczej nie mozna liczyc na to, ze zostanie przeczytana i potraktowana powaznie. U mnie kazdy listy ktory nie zawiera podpisu laduje w koszu.
  5. Hej, Natknalem sie na newsa o ciekawej aplikacji Program do pobrania ze strony https://www.alphaworks.ibm.com/tech/adesigner
  6. Swieta racja. Czesto jest tak, ze poczatkujacy biznesmen uslyszy ze mailing to fajna sprawa i wtedy juz tylko krok do spamowania. Wiesz nie wiem bo nie znam tych informacji Artykul to poradnik zabezpieczenia swojego adresu aby nie dostal sie w rece spamera. Lacznie bite 5 stron chipowych porad i sposobow. Natomiast ksiazka to podejscie do tematu spamu od strony ofiary otrzymujacej spam. Opisuje jak sie zabezpieczyc i jak walczyc ze spamem. Jest tez dodatek dla stawiajacych pierwsze kroki w e-biznesie - "Jak nie zostac spamerem". Opisalem rowniez metody dzialania spamerow, popularne tricki i sposoby ochrony przed nimi. Znalazly sie opisy roznych technik wykrywania spamu i kilka programow. Zdecydowanie ksiazka i artykul nie jest dla ludzi uprawiajacych ebiznes i nie uczy wysylac mailingów. PS przypomnij sie we wrzesniu to podesle Ci autorski
  7. Zgadza sie - to co popularne wymusza powstanie nowych zniwiarek. Kodowanie jest proste ale czesto obchodzone przez zniwiarki. Jednak lepsze takie rozwiazanie niz jego brak Zdecydowanie patenty typu moj(na)adres.com.pl czy moj[at]adres.com.pl odpadaja. Nie wyglada to zbyt ladnie. Zapis calego adresu jako obrazka jest dobrym rozwiazaniem. Ogranicza ilosc korespondejci bo tylko zainteresowany przepisze. Wazne aby obrazek nie byl klikalny. Wyjsciem jest rowniez cos takiego moj<img src="1234.gif">adres.com.pl Tyle, ze to nadal nie moze byc klilalne gdyz zniwiarka zlapie adres wystepujacy po mailto. Kody sa zle i wygaldaja malo profesionalnie. Nie iwem czemu jak widze "przepisz kod" to nasuwa mi sie zaraz Wyslij SMS. Niekoniecznie. Mozesz zakodowac adres za pomoca RSA i to dziala doskonale. Sprawdz podany wczesniej adres. Znacznie lepszy jest formularz. Zgadza sie to wazne ale to nie jest zabezpieczeniem przed spamerem. Pamietaj, ze spamer nie stosuje sie do obowiazujacego prawa a wiec nie bedzie stosowac sie do naszych zasad kontaktu. A co do edukacji to stad wzial sie artykul do CHIPa a na wrzesien bedzie ksiazka ktora napisalem pt SPAM. Profilaktyka i obrona Nie wiem czy ma to sens skoro sa poprawione wersje formmaila i dziesiatki innych dobrych skryptow. Jak bedziesz pisac to pamietaj o tym, ze sapmerzy czesto wyszukuja formmaile z bugami i uzywaja ich jak open relay do wysylania swojego spamu na konto wlasciciela strony z dziurawym skryptem. Dlatego Twoje rozwiazanie musi byc przed tym zabezpieczone.
  8. Ja uzywam tego https://www.dtheatre.com/scripts Jest poprawiony i pozbawiony bugow pozwalajacych na jego uzywanie przez spamerow do rozsylania spamu za jego pomoca.
  9. O widze ze ucieklo mi cos nad czym pracowalem ostatnio dosc intensywnie. Kilka slow wprowadzenia. Otoz glownym zagrozeniem jest automat zbierajacy adresy e-mail. On analizuje kod strony i jest wyczulony na wystepowanie 2 elementow: znaku @ oraz slowa mailto. <a href="mailto:moj@adres.com.pl">moj@adres.com.pl</a> Zniwiarki nie intrsuje to czy mamy zasady kontaktu i ona jedzie bezmyslnie zbierjac wszystko co spelnia zadane kryteria. Dlatego zasady to jedno z rozwiazan ale raczej nalezy je traktowac malo priorytetowo. Aby zabezpieczyc sie przed zniwiarkami mozna 1. uzyc skryptu Piotra 2. zakodowac adres za pomoca HEX albo ENCJI 3. zakodowac adres za pomoca klucza RSA i odkodowywac za pomoca JS - takie rozwiazanie jest na stronie https://www.jracademy.com/~jtucek/email 4. zapisanie adres w postaci obrazka i nie robienie go "klikalnym" 5. uzycie formularza oparte od jakis skrypt przechowujacy adres poza strona www np formmail (uwaga na wersje z bugami) 6. zapisanie adresu w postaci animacji flash - moze byc klikalna bo nie ma obecnie zniwiarek ktore poradza sobie z flashem i wyciagna z niego e-mail 7. stosowac rebusy i zagadki Poza tym nalezy uwazac do kogo sie pisze. Nie warto przesylac lancuszkow. Aby zabezpieczyc sie przed ludzmi zbierajacymi adresy mozna. 1. uzyc formularza i nie podawac adresow na stronie ani w kodzie 2. umiesci zasady kontaktu Ogolnie im bardziej oryginalna metoda tym lepiej. Nalezy pamietac, ze zbyt duzo ludzi uzywajacych tego samego zabezpieczenia moze doprowadzic do tego ze powstanie nowa wersja zniwiarki radzaca sobie z danym zabezpieczeniem np rozkodowujaca HEX czy Encje. W przypadku stron na poziomie wg mnie chodza jedynie dwie mozliwosci: 1. skrypt zaproponowany przez Piotra albo kodowany adres za pomoca RSA. Niestety ma to wade bo jak ktos wylaczy obsluge JS na swoim komputerze to nie bedzie mogl napisac. 2. Formularz - to najlepsze wyjscie w przypadku powaznych stron PS W CHIP 8/2004 bedzie moj artykul na ten temat. Lacznie 5 stron chipowych. To jakby ktos mial pod reka CHIPa i byl zainteresowany.
  10. Tak FireFox jest w 100% zlokalizowany. Mozesz go pobrac ze strony ktora podalem wczesniej. Aktualnie najnowsza wersja to 0.9
  11. hehehe to ladnie ze sie nie narazilem bo ja powaznie nie mam problemow z systemem. Sorki jeden mam - w IE przestal dzialac podglad zrodla strony i to jest wkurzajace. Juz staralem sie zmienic program domyslnie uzywany w podgladzie strony i jej edycji ale to nic nie dalo. Ogolnie klikniecie opcjie pokaz zrodlo nic nie wnosi . No ale na tym koniec
  12. Fakt google ma kase. Nie ma sensu dochodzic kto ma wiecej ale prawda jest taka, ze z tej rywalizacji moze wyniknac cos dobrego dla globalnych wyszukiwarek Wiesz napisalem ze wykonanie czasem zawodzi bo pomimo, ze komputera uzywam intensywnie do pracy po kilkanascie godzin na dzien nie mam z nim najmniejszych problemow. Od czasu Windows 98 nie widzialem bluescreena a i tam pojawial sie sporadycznie. Tak sobie mysle, ze nie pamietam kiedy nawet mialem problemy z wirusami bo od czasu 286 i wyrusow dyskietkowych z czyms takim sie nie spotkalem. Jasne czytuje o problemach ludzi ale jakos mnie one omijaja pomimo, ze uzywam Windowsa, OE czy IE. Fakt, ze kupujac sprzet zwracam uwage na to co kupuje i dbam o odpowiednie sterowniki ale nie widze w tym nic zlego ani szczegolnie upierdliwego bo robie to raz na dlugi czas. Oczywiscie brakuje mi rzeczy w Windows a np sa w Linuxie jednak nie jest to na tyle uciazliwe aby przeklinac Windows i meczyc sie na Linuxie (ktory rowniez nie jest wolny od wad i ma rownie duzo bugow) dla zasady. Nie widze rowniez powodu aby zmieniac MS Office na Open Office bo jest darmowy ale sypie sie w pracy na duzymi dokumentami i sa problemy z przenoszeniem do MS Office skomplikowanych plikow. heheh To sie pewnie narazilem teraz i wyjde na zwolennika MS
  13. Zgadza sie integracja z Windows to ogromny plus dla tej wyszukiwarki. Poza tym z zapowiedzi jakie czytalem wynika, ze MS zaczyna ostro konkurowac z Googlem na rynku globalnych wyszukiwarek. Jak kazdy wie w MS maja kase, dobre pomysly a jedyne co czasem zawodzi to wykonanie ...
  14. albo z tego miejsca https://www.firefox.pl/
  15. Sporo pracuje z tekstem i dlatego wtrace swoje trzy grosze . Jezeli ktos cos sam napisze to przez dlugi okres czasu nie bedzie mial do tego obiektywnego podejscia i nie zobaczy iz cos jest nie tak w tekscie. Zazwyczaj bywa tak, ze po napisaniu jakiegos tekstu czlowiek go czyta i szuka bledow (logicznych, skladniowych, etc) i malo co znajdzie. wydaje sie ze tekst jest ok ale najczesciej nie znaczy to, ze ich nie ma tylko poprostu my ich nie widzimy. Istnieja dwa sposoby rozwiazanie tego problemu. Jezeli mamy duzo czasu to piszemy tekst i zostawiamy go na kilka tygodni nie myslac przez ten czas o nim. Dopiero po 3-4 tygodniach czytamy tekst i wtedy nasz stosunek jest juz bardziej obiektywny i zobaczymy znacznie wiecej. Istnieje rowniez szansa na to, ze zobaczymy rowniez pewne nielogiczne i malo zrozumialem fragmenty. Niestety nie kazdy ma czas aby czekac kilka tygodni. Dlatego tak jak napisales Piotrze musimy kogos poprosci o przeczytanie i zaznaczenie poprawek w tekscie. Osobiscie jestem zwolennikiem tej drugiej metody. Jednak nalezy pamietac, ze raz napisany tekst poddany koreckie przez druga osobe w przypadku kolejnych korekt znowu bedzie poprawiany i przeredagowany. Wynika to z faktu, ze kazdy ma inny styl pisania. Dlatego jedna korekta calkowicie wystarczy. W wielu przypadkach pomaga wydrukowanie dluzszego tekstu i poprawienie go w tradycyjnej postaci. Przyczyna jest calkiem inne podejscie czlowieka do czytania z monitora (przy dlugich tekstach meczy) i papieru.
  16. Tutaj mam troszke inne zdanie. Szkapy malo kto uzywa i zdecydowanie lepiej przeskoczyc na Mozille albo jeszcze lepiej na Mozille FireFoxa. PS FireFox + adblock to moj faworyt podczas czytania onetu i innych portali. Wreszcie moge spokojnie doczytac artykul i nie gonia mnie bannery po stronie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę. Warunki użytkowania Polityka prywatności