Nie ryzykowałabym - ZUS ostatnio bardzo sprawdza chorych na zwolnieniach. Teoretycznie zwolnienie lekarskie jest po to, żeby pracownik wrócił w pełni do zdrowia, niezależnie od tego, co mu jest. JA bym nie ryzykowała - zarówno ZUS, jak i pracodawca mają prawo kontrolować, czy stosujesz się do zaleceń lekarskich. I jak udowodnisz, że pisanie tekstów nie męczy Cię na tyle, ze jest niezgodne z ewentualnym zaleceniem, żeby odpoczywać i się nie forsować?
Oczywiście możesz powiedzieć, że teksty zostały napisane przed L4, ale :1. niestety są widoczne daty ich realizacji i 2. GD wystawia umowę o dzieło 1-dniową z datą zlecenia wypłaty i o to miałby pretensje ZUS, gdyby Cię nakryli
Wpisz swoje pytanie w wujka wyszukiwarkę - ja w ten sposób łatwo znalazłam wyjaśnienia sprawy, ale linku nie podam, bo nie wiem, jak by to zostało potraktowane przez niniejsze forum.
Ja prywatnei bym nie ryzykowała